niedziela, 24 stycznia 2016

Śniadanie do łóżka #208: Buraczano-kakaowe placuszki z rozmarynem


To miał być weekend idealny. Rozpoczął się w piątek, w samym środku lasu, gdy jeszcze było jasno. Na miejscu czekały już konie i sznur połączonych ze sobą sanek. Opatuleni od stóp do głów, zajęliśmy miejsca na drewnianych saniach, konie ruszyły z kopyta. Kulig pędził niczym błyskawica. A po śnieżnym szaleństwie, ogrzewaliśmy się z rumieńcami na twarzach przy płomieniach zimowego ogniska.

Wieczorem miałam świętować urodziny koleżanki, niestety dzień skończył się mniej radośnie, bo w szpitalu z ukochaną babcią. Nieźle mnie nastraszyła odbierając apetyt i ochotę na cokolwiek. Całe szczęście dziś już babcia czuje się o wiele lepiej i mam nadzieję, że galopem wróci do zdrowia. Dlatego po porannej kontroli wróciła mi też chęć do gotowania i dobry humor.

W lodówce znalazłam dużego buraka, z którego postanowiłam wyczarować coś słodkiego. Pewnie spotkaliście się już z połączeniem buraka z czekoladą, od jakiegoś czasu w Internecie krążą przepisy na buraczane brownie. A jakiś czas temu, na blogu dzieliłam się przepisem na tartę z tym słodko-gorzkim duetem. Tym razem przemyciłam ten smak do placuszków, wzbogacając je dodatkowo o aromatyczny rozmaryn.

Placuszki celowo posłodziłam bardzo skromnie, ponieważ serwowałam je z powidłami z własnoręcznie zebranych śliwek. Może pamiętacie post o sadzie w Piekle? Właśnie stamtąd pochodzą węgierki, które zamknęłam w wakacje w słoiczkach.

Jeśli nie macie ochoty na powidła, to możecie placuszki podawać po  prostu z cukrem pudrem, z syropem klonowym lub z syropem rozmarynowym z tego przepisu :)


Buraczano-kakaowe placuszki z rozmarynem/ 4 porcje
  • 150 g tartego buraka
  • 250 g mąki pszennej
  • 3 czubate łyżki kakao
  • 250 ml mleka
  • jajko
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • łyżka posiekanego świeżego rozmarynu
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki oleju roślinnego np. rzepakowego lub kokosowego 
  • szczypta soli
  1. Białko jajka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę.
  2. Buraka obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach. Dodajemy żółtko, cukier, posiekany rozmaryn, wlewamy mleko i mieszamy.
  3. Wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia, kakao i dokładnie łączymy.
  4. Na koniec dodajemy ubite białko i jeszcze raz delikatnie mieszamy.
  5. Do masy dodajemy 3 łyżki oleju i smażymy placuszki na suchej patelni lub smażymy je na patelni z odrobiną rozgrzanego tłuszczu.
  6. W obu przypadkach smażymy placki po ok. 1-2 minuty z każdej strony.
Tosia

6 komentarzy:

  1. no a gdzie to kakałko?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak wspomniałam we wstępie, to był dla mnie dziwny weekend i jak widać roztrzepany. Już poprawiłam :)
    3 łyżki kakao dodajemy z mąką do mokrych składników.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykro mi z powodu babci, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. A placuszki mistrz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszki wyszły wyśmienite! Wędrują wysoko na listę moich ulubionych przepisów śniadaniowych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z czym najlepiej jeść te placuszki? na zdjęciach widzę jakąś konfiturę, co najlepiej by pasowało? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A już widzę we wstępie, dzięki :)

      Usuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...