niedziela, 31 maja 2015

Śniadanie do łóżka #186: Mini croissanty ze szparagami

 
Od jakiegoś czasu, zaczęłam celowo zwalniać kulinarnie w weekendy. Oczywiście to się nie tyczy celebrowania śniadania, czy sytuacji kiedy spodziewam się gości lub wybieram do kogoś np. z deserem. Uznałam, że w ciągu tygodnia sporo czasu spędzam w kuchni, a także nad zdjęciami i przepisami. A nie od dziś wiadomo, że w nawet najlepszym związku potrzebna jest odrobina oddechu. Dlatego wolę stanąć nad kuchennym blatem w poniedziałek rano pełna nowych kulinarnych pomysłów, a w weekend odpocząć, jeśli czuję taką potrzebę.

Od lat moją super mocą jest przewidywanie bliskiej przyszłości. Jeśli wiem, że w weekend szykuje się impreza  z przyjaciółmi i prawdopodobnie jeden poranek może być dla mnie ciężki, ubezpieczam się wcześniej np. piekąc spory bochenek chleba na zakwasie lub wałkując ciasto francuskie. Dzięki temu wiem, że moje poranki są uratowane, a śniadanie będzie odpowiednio celebrowane.

Tak zrobiłam w tym tygodniu. Przed weekendem zabrałam się za przygotowywanie domowego ciasta francuskiego. Domyślam się, że niektórzy zrobią teraz wielkie oczy, ale wbrew pozorom nie jest to wcale taka trudna sprawa. Wymaga za to sporo cierpliwości i krążenia przez kilka godzin w okolicy kuchni, aby co 20-30 minut wałkować schłodzone ciasto.

Różnica w smaku między kupną rolką ciasta z dyskontu a ciastem własnoręcznie wałkowanym i składanym jest ogromna. A wychodzą z niego świetne croissanty, o maślanym smaku i przyzwoitym rozwarstwieniu listków.

Część ciasta owinęłam wokół ugotowanych szparagów i sera pleśniowego. Tak powstały mini croissanty serowe, które idealnie sprawdziłyby się na śniadaniu w plenerze. Jednak zjadane przy stole i maczane w rabarbarowym sosie chutney (przepis) smakowały również wzorowo :)

Ps. Myślę, że w stateczności można w tym przepisie wykorzystać także kupne ciasto ;) A po dokładny przepis na domowe ciasto francuskie zapraszam na drugiego bloga.



Mini serowe croissanty ze szparagami/ (12 sztuk)
  • 200 g ciasta francuskiego (u mnie domowe: przepis)
  • 12 ugotowanych szparagów (przedzielonych na pół)
  • 6 plastrów sera camembert
  • 4 łyżki świeżo tartego parmezanu
  • jajko + łyżeczka mleka
  1.  Ciasto francuskie cienko wałkujemy na koło o średnicy 25 cm. Dzielimy na 12 trójkątów.
  2. Wzdłuż podstawy każdego trójkąta kładziemy po szparagu i paseczku sera camembert. Zawijamy ciasto zaczynając od podstawy ku wierzchołkowi.
  3. Zawinięte mini croissanty kładziemy na blasze wyłożonej pergaminem. Smarujemy z wierzchu rozbełtanym jajkiem i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika.
  4. Croissanty pieczemy przez 10 minut w 200 stopniach, następnie otwieramy piekarnik, posypujemy je świeżo tartym parmezanem i podpiekamy jeszcze 5 minut.
  5. Upieczone croissanty serwujemy na ciepło lub zimno. Polecam z dodatkiem rabarbarowego chutney.
* W wersji mięsnej, szparagi można dodatkowo owinąć w boczek lub szynkę parmeńską.

Tosia

5 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, uwielbiam szparagi w każdej formie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne! genialne! uwielbiam szparagi, do zrobienia te croissanty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię szparagi, ale w takiej formie mi nie smakują :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jutro właśnie tak będzie smakować moje niedzielne śniadanie <3

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...