O pomyśle na obiady czwartkowe pisała już w zeszłym tygodniu Tosia, więc nie będę się powtarzać. Jakoś na blogu przyjęło się, że dzielimy się z wami tylko kawałkiem całości- tu jakaś sałatka, tu zapiekanka, makaron, sposób przyrządzania mięsa czy deser. Bardzo rzadko zdarzało się opublikować przepis na pełen pakiet, klasyczny obiad, składający się z kilku pełnowartościowych części. A tak właśnie najczęściej wyglądają nasze posiłki.
Muszę się przyznać, że od kilku miesięcy regularnie uprawniam unikanie przygotowywania obiadów. Raz pojawię się u rodziców, akurat w porze obiadowej, aby koniecznie odebrać przesyłkę. Następnego dnia w podobnym celu zawitam do teściów, innym razem zapcham się kilkoma małymi porcjami, a jeszcze innym pójdę do restauracji. Tak już w tej ciąży mam, brak zachcianek, zero smaczków i gotować się po prostu nie chce.
Ostatnio jednak wracam do żywych! Gotowanie zaczyna sprawiać mi coraz więcej przyjemności i choć, na złość, w długim staniu przy garach zaczął przeszkadzać mi ból kręgosłupa, często zagryzam zęby i wymyślam obiad za obiadem.
Jako, że nigdy nie wiem do końca, czy uda mi się coś przygotować, jeśli już się za to zabieram to porządnie. Szykuje coś, co mogę bez problemu dojadać przez kilka dni. Metoda sprawdza się u nas idealnie, gdyż dużo łatwiej czasem przygotować pełny obiad dla 4-6 osobowej rodziny niż dwóch osób o stosunkowo niewielkiej pojemności żołądka. W związku z tym od trzech dni wyjadamy resztki lasagne (którą uwielbiam odgrzewaną chyba bardziej niż świeżą), a od dzisiaj nadejdą czasy zapiekanki ziemniaczanej z łososiem i szparagami.
Do tego postawiłam na coś świeżego, co przełamało smak zapiekanki- sałatkę z koprem włoskim. Ponieważ koper ma od dość mocny smak, najpierw zamarynowałam go w miodzie i cytrynie i zestawiłam ze słodką suszoną żurawiną.
Jeśli tak jak mi, zostanie wam część na następny dzień, możecie postawić na inny dodatek (moim zdaniem dobrze sprawdziłaby się kapusta kiszona) i wyczarować zupełnie inny obiad.
Zapiekanka ziemniaczana z łososiem (żaroodporna forma x)
-700 g filetu z łososia (bez skóry)
- 1 pęczek zielonych szparagów
- 1 pęczek koperku
- skórka z połowy cytryny
- sok z 1 cytryny
- 1 łyżka serka philadelphia
- sól
- pieprz
- 20 g startego parmezanu
Puree:
- 850 g ziemniaków (waga po obraniu)
- 1, 5 łyżki soli
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki serka philadelphia
- pół łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- pieprz
- ewentualnie sól
- Najpierw przygotuj puree. Obierz ziemniaki ze skórki i pokrój je na małe kawałki. Wrzuć do garnka, zalej wodą nieco ponad ich wysokość i posól 1,5 łyżki soli. Gotuj aż zmiękną (łatwo sprawdzisz to widelcem), powinno to potrwać ok. 20-25 minut.
- Odcedź ziemniaki, zostaw je w garnku i dodaj do nich masło, gałkę, pieprz i philadelphię. Zagnieć na gładką masę. Spróbuj i sprawdź czy wymagają dosolenia. Odstaw na później.
- Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
- Łososia pokrój na małe kawałki i wrzuć do żaroodpornego naczynia. To samo zrób ze szparagami.
- Koperek poszatkuj i dodaj do łososia i szparagów. Dodaj też startą skórkę z cytryny, sok z cytryny, philadelphię, sól i pieprz. Wymieszaj w naczyniu, aby łososia i szparagi pokrył powstały z soku i serka sos.
- Wstaw naczynie do rozgrzanego piekarnika na ok. 15 minut.
- Po upływie tego czasu wyjmij naczynie, rozprowadź na górze puree i posyp startym parmezanem.
- Wstaw naczynie z powrotem do piekarnika i piecz jeszcze ok. 25 minut.
- Podawaj na ciepło, krojąc porcje za pomocą łopatki.
Sałatka z kopru włoskiego
- 1 koper włoski
- 1,5 łyżki miodu
- sok z połowy cytryny
- 3 garści świeżego szpinaku baby
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g suszonej żurawiny
Winegret:
- 1 łyżka musztardy
- 1 łyżeczka miodu
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżki oliwy
- sól, pieprz
- Odetnij zieloną część kopru ("gałązki" u góry) i pokrój koper w piórka.
- Pomieszaj ze sobą w miseczce miód i cytrynę.
- Na ok. 30 minut przed podaniem sałatki (najlepiej wkładając po raz ostatni zapiekankę do piekarnika) zalej koper miodem z cytryną, aby go lekko zamarynować.
- W innej miseczce lub szklance pomieszaj składniki na winegret.
- Do miseczek wrzuć szpinak, zamarynowany koper włoski, orzechy i żurawinę.
- Polej winegretem przed podaniem.
Śliwka
Wygląda pysznie, muszę spróbować póki mam piekarnik! :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam takiej zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńzapiekanka z łososiem jak danie bezmięsne!!! litości!!!!
OdpowiedzUsuń