poniedziałek, 13 lipca 2015

Kisiel wiśniowy z kardamonem i miętą


Mam wrażenie, że przed chwilą zaczął się czerwiec, a okazuje się, że mamy już połowę lipca! Raduję się latem, ale jednocześnie odczuwam pewnego rodzaju strach, że nie zdążę się nacieszyć wszystkimi sezonowymi produktami i wakacyjną atmosferą.

Na straganach i w warzywniakach można znaleźć obecnie tak wspaniałe dary natury, że aż trudno się ograniczyć do kilku owoców i warzyw. Po dzisiejszej wyprawie na pobliski ryneczek, wróciłam do domu między innymi z wiśniami. Już wczoraj pojawiły się u mnie na śniadaniu w formie chutney, a konkretnie na grzankach z camembertem (zdjęcie na Instagramie). A dziś przyszedł czas na prawdziwą wiśniową klasykę - KISIEL. Latem wszelkie opcje z proszku są moim zdaniem zabronione!

Domową wersję robi się naprawdę szybko, a można serwować praktycznie o każdej porze dnia. Na śniadanie z granolą i kaszą jaglaną, na obiad z makaronem jako owocową zupę, na podwieczorek zupełnie zwyczajnie, a na kolację z jogurtem i listkami mięty.

Poniżej szybki klasyczny przepis, który podkręciłam dodatkowo kardamonową nutą. Jeśli jednak nie przepadacie za specyficznym posmakiem tej korzennej przyprawy to można z niej śmiało zrezygnować :)


Kisiel wiśniowy z kardamonem i miętą/ (2-4 porcje)
  • 500 g wiśni z pestkami
  • 3-4 łyżki cukru
  • 2 i 1/2 szklanki wody (625 ml)
  • strąk kardamonu
  • łyżka soku z cytryny
  • 3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
Dodatki:
  • granola
  • ugotowana kasza jaglana
  • mięta
  1. Wiśnie drylujemy i wrzucamy bez pestek do rondla. Zostawiamy 1/2 szklanki zimnej wody, resztą zalewamy owoce. Dodajemy cukier.
  2. Kardamon wrzucamy do moździerza, rozgniatamy, a otrzymaną przyprawę delikatnie ucieramy i dodajemy do wiśni. Gotujemy przez ok. 5 minut. 
  3. Do 1/2 szklani z wodą dodajemy mąkę ziemniaczaną, intensywnie mieszamy, aby nie powstały grudki.
  4. Do mącznej mikstury dodajemy 2 łyżki soku powstałego w trakcie gotowania owoców. Mieszamy i wlewamy go gotujących się wiśni.
  5. Całość gotujemy jeszcze przez ok. 2-3 minuty, w tym czasie cały czas mieszamy kisiel i pilnujemy, aby zgęstniał bez grudek.
  6. Kisiel podajemy na ciepło lub na zimno. Deser podałam z listkami mięty, granolą i kaszą jaglaną.
Tosia

6 komentarzy:

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...