Ostatnio zakochałam się po uszy! Moje życie uczuciowe nie zmieniło się wcale, ale do naszego mieszkania wprowadziła się nowa lokatorka - kasza jaglana. Przemycam ją do śniadaniowych puddingów, placuszków i sałatek.
To zdecydowana królowa wśród kasz, a oprócz tego, że jest niezwykle zdrowa, jest po prostu bardzo smaczna i stwarza wiele możliwości w kuchni.
Nie chcę nikogo zanudzać, tym bardziej, że nie jestem ekspertem, ale w wielkim skrócie chciałam wymienić jej walory zdrowotne.
Nigdy nie byłam na diecie, bo nie musiałam, ale staram się zdrowo odżywiać, dlatego słowo dieta kojarzy mi się ze stylem życia. Kiedy zapominam dbać o zróżnicowany jadłospis, najczęściej sięgam po pieczywo, mięsa, cukier i nabiał, czyli wszystko co kwasotwórcze, popijając to jeszcze dodatkowo kawą. To może prowadzić do kwasicy metabolicznej, co jest istotną przyczyną chorób nowotworowych.
Nie jestem w stanie zrezygnować z tych wszystkich rarytasów, dlatego w trosce o zdrowie, aby zachować harmonię spożywam kaszę jaglaną. Oprócz właściwości oczyszczających i odkwaszających, kasza ta zawiera szereg substancji mineralnych, witamin, a nawet lecytynę. Jest lekkostrawna, dostarcza sporo energii, do tego wszystkiego jeszcze zalecana jest w diecie bezglutenowej. Jednym słowem - samo zdrowie!
Najłatwiej przekonać się do jej jedzenia, robiąc pyszne danie. Dzisiejsza sałatka poza kaszą zawiera też sporo innych i wartościowych dla zdrowia składników. Najważniejsze przy tym, że jest przepyszna.
Na talerzu znajduje się także roszponka, pomidor, rzodkiewka, papryka, zamarynowana w soku z cytryny cebula, mięta, ziarenka granatu i ziarna prażonego słonecznika. Całość polana miodowo-limonkowym dressingiem. Mam nadzieję, że nie muszę Was dłużej namawiać do jej spróbowania.
A jeśli zachęciłam Was do jedzenia kaszy lub od dawna ją lubicie, koniecznie zajrzyjcie na blog Gotuj zdrowo!
To zdecydowana królowa wśród kasz, a oprócz tego, że jest niezwykle zdrowa, jest po prostu bardzo smaczna i stwarza wiele możliwości w kuchni.
Nie chcę nikogo zanudzać, tym bardziej, że nie jestem ekspertem, ale w wielkim skrócie chciałam wymienić jej walory zdrowotne.
Nigdy nie byłam na diecie, bo nie musiałam, ale staram się zdrowo odżywiać, dlatego słowo dieta kojarzy mi się ze stylem życia. Kiedy zapominam dbać o zróżnicowany jadłospis, najczęściej sięgam po pieczywo, mięsa, cukier i nabiał, czyli wszystko co kwasotwórcze, popijając to jeszcze dodatkowo kawą. To może prowadzić do kwasicy metabolicznej, co jest istotną przyczyną chorób nowotworowych.
Nie jestem w stanie zrezygnować z tych wszystkich rarytasów, dlatego w trosce o zdrowie, aby zachować harmonię spożywam kaszę jaglaną. Oprócz właściwości oczyszczających i odkwaszających, kasza ta zawiera szereg substancji mineralnych, witamin, a nawet lecytynę. Jest lekkostrawna, dostarcza sporo energii, do tego wszystkiego jeszcze zalecana jest w diecie bezglutenowej. Jednym słowem - samo zdrowie!
Najłatwiej przekonać się do jej jedzenia, robiąc pyszne danie. Dzisiejsza sałatka poza kaszą zawiera też sporo innych i wartościowych dla zdrowia składników. Najważniejsze przy tym, że jest przepyszna.
Na talerzu znajduje się także roszponka, pomidor, rzodkiewka, papryka, zamarynowana w soku z cytryny cebula, mięta, ziarenka granatu i ziarna prażonego słonecznika. Całość polana miodowo-limonkowym dressingiem. Mam nadzieję, że nie muszę Was dłużej namawiać do jej spróbowania.
A jeśli zachęciłam Was do jedzenia kaszy lub od dawna ją lubicie, koniecznie zajrzyjcie na blog Gotuj zdrowo!
Sałatka z kaszą jaglaną, granatem i miętą/2-3 porcje
- 100 g suchej kaszy jaglanej (dwa razy tyle wody i plasterek imbiru)
- garść roszponki
- owoc granatu
- pomidor
- papryka (u mnie pół czerwonej i pół żółtej)
- mała czerwone cebula
- sok z 1/2 cytryny
- kilka rzodkiewek
- garść ziaren słonecznika
- listki świeżej mięty
- Dressing:
- sok z 1/4 cytryny
- sok z 1/2 limonki
- łyżka startej skórki z limonki
- 2 łyżki płynnego miodu
- 4-5 łyżek oliwy
- 2 łyżki soku z wyciśniętego granatu
- szczypta suszonych płatków chilli
- sól, pieprz
- Kaszę wsypujemy na sitko, przepłukujemy zimną woda, przekładamy do szklanki i sprawdzamy dokąd sięga.
- Jaglankę przesypujemy do rondelka, a szklankę wypełniamy wodą zajmując płynem dwa razy tyle objętości co kasza (czyli gotujemy w proporcjach 1:2).
- Do rondelka wlewamy wodę, dodajemy plaster imbiru i pół łyżeczki soli, podgrzewamy.
- Gdy woda zacznie się gotować zmniejszamy ogień i gotujemy kaszę, aż wchłonie wodę, a na jej powierzchni zaczną pojawiać się bąbelki (w zależności od grubości kaszy będzie to trwało od 5 do 10 minut). Dalej zestawiamy ją z ognia, przykrywamy rondelek i zostawiamy jeszcze na kilka minut.
- Ugotowaną kaszę studzimy.
- Do małego słoika wyciskamy sok z cytryny i limonki. Dodajemy szczyptę soli i mieszamy do rozpuszczenia. Następnie dodajemy skórkę z limonki, miód, oliwę, sok z granatu, oraz płatki chilli. Słoik zamykamy i potrząsamy nim, aby składniki dressingu się dobrze wymieszały.
- Ostudzoną kaszę mieszamy z roszponką.
- Pomidora i rzodkiewki kroimy w plastry, paprykę w kostkę. Dodajemy do sałatki. Czerwoną cebulę kroimy w plastry, skrapiamy sokiem z 1/2 cytryny i odstawiamy na kilka minut, następnie dodajemy do miski.
- Granat kroimy wzdłuż na pół, uderzamy owoc nad miseczką drewnianą łyżką w skórkę, aby uzyskać ziarenka. Dodajemy je do pozostałych składników.
- Na suchej patelni prażymy kilka minut ziarna słonecznika i wrzucamy je do sałatki razem z listkami mięty. Całość mieszamy i polewamy dressingiem. Podajemy od razu.
sałatka pyszna i zdrowa :) zdaję sobie sprawę że kasza jest zdrowa ale wciąż bardzo mało jej w mojej kuchni ;/ już jakiś czas temu postanowiłam to zmienić, a Ty dodatkowo mnie zmobilizowałaś :D
OdpowiedzUsuńHa, ja ją właśnie wcinam :D :D :D tyle, że z cukinią i brzoskwiniami, taka na słodko ;)
OdpowiedzUsuńto ja poproszę jak najwięcej przepisów z kaszy jaglanej! :)
OdpowiedzUsuńAle świetna kombinacja! Jestem kaszoholikiem, u mnie dziś wprawdzie bez przepisu na kaszę, ale refleksje o jakości życia i jedzenia z jaglaną w tle przy okazji fikuśnych kanapek: http://thepolkadotproject.blogspot.com/2013/09/eat-well-travel-often.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was i dzięki za inspirację do lanczowego pudełka:)
Bardzo lubię kaszę jaglaną, ale wersja na słodko,
OdpowiedzUsuńz suszonymi owocami jakoś zupełnie mi nie pasuje;)
Twoja sałatka wygląda bardzo apetycznie,
a po składzie śmiem twierdzić, że smakuje wybornie:)
Tosia świetna sałatka :D
OdpowiedzUsuńTu Jacek z wesela ;D
za Chiny nie potrafie tej kaszy ugotować, podchodziłam już do tego kilka razy i albo wychodzi mi rozgotowana pulpa albo wydaje mi się że jem piasek i dodatkowo niezbyt apetycznie pachnie :( please help !
OdpowiedzUsuńPodobno wiele zależy od jej gatunku. Ja gotuję ją zazwyczaj tak jak w przepisie lub tak jak Majana napisała niżej (prażę). Polecam lekturę wpisu na temat gotowania kaszy jaglanej na blogu Gotuj zdrowo, tam wszystko jest świetnie wytłumaczone: http://gotujzdrowo.com/jak-ugotowac-kasze-jaglana/
UsuńPozdrawiam, Tosia :)
Lubię kaszę jaglaną. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też nauczyłam się ją gotować, bo również najczęściej wychodziła mi rozgotowana.
To do osoby powyżej. Najpierw kaszę prażę w garnku o grubym dnie, bez wody, samą kaszę. Kiedy zacznie ładnie orzechowo pachnieć dolewam dwie szklanki wrzątku (niepełne) i gotuję około 20 minut pod przykryciem.
Pomysł na takie gotowanie znalazłam tu: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,14363648,Jaglana___blada_kusicielka.html
Ja ostatnio też debiutuję z kaszą jaglaną, głównie jako deser. W wersji obiadowej jeszcze nie jadłam, ale napewno wkrótce to nastąpi :)
OdpowiedzUsuńZ wczoraj został mi kremik jaglano-budyniowy i nie wiedzialam jak go wykorzystać bez "większej roboty" :p Ale właśnie podsunęłaś mi pomysł - placuszki :D Jutro na drugie śniadanie będą placuszki na słodko ;D
Świetny pomysł. Pyszna sałatka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis :) Muszę koniecznie wypróbować. Ostatnio odkryłam kaszę jaglaną, zamierzam na stałe wprowadzić ją do mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuń