Odkryłam dziś skandal w biały dzień! Gdyby istniał kulinarny Pudelek, który nazywałby się np. "Rondelek", to pewnie od rana można by przeczytać nagłówek newsa "Blogerki z burczymiwbrzuchu przestały publikować posty, czy to koniec bloga?" - tak, przyznaję, że od ponad tygodnia nie pojawił się żaden nowy przepis, ale już to nadrabiam :)
To pewnie jedna z ostatnich szans, aby podzielić się przepisem na owsiankę w tym sezonie. W marcu wszyscy już poczujemy wiosnę i zamiast rozgrzewać się ciepłymi miksturami, chętniej będziemy chrupać rzodkiewkę, blanszować młody szpinak i siekać zieloną dymkę.
Owsiankę prawie zawsze robię na oko, więc było to dla mnie spore wydarzenie, aby ważyć płatki owsiane i jaglane. Oprócz płatków do rondelka dodałam też nasiona chia (możecie je pominąć lub zastąpić siemieniem lnianym), kakao i gorzką czekoladę. Bazą było mleko kokosowe, ale oczywiście jeśli wolicie krowie, migdałowe, czy sojowe to droga wolna. Ważnym szczegółem udanej owsianki jest szczypta soli, nie zapominajcie o niej, bo zdecydowanie podnosi walory smakowe.
Wierzch czekoladowo-kokosowej owsianki udekorowałam krótko karmelizowanym bananem, prażoną gryką i dodałam też łyżkę masła orzechowego. Otworzyłam także jedną z tajemniczych paczuszek, które dostałam od koleżanki jako pamiątkę z jej podróży do Tajlandii. Przeczuwałam, że będzie to prażony kokos, ale jak zwykle tajlandzkie przekąski mnie zaskoczyły, bo okazało się, że to smażone nerkowce. Myślę, że można śmiało podprażyć wiórki kokosowe (najlepiej ze świeżego kokosa) lub posiekane orzechy na suchej patelni i efekt będzie podobny. A to fajny chrupiący kontrast do aksamitnej owsianki.
Czekoladowo-kokosowa owsianka z bananem i masłem orzechowym / 2 porcje
- puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 30 g gorzkiej czekolady (kilka kostek)
- łyżka gorzkiego kakao
- 50 g płatków owsianych błyskawicznych
- 50 g płatków jaglanych
- 2 łyżki nasion chia (można pominąć)
- łyżka cukru trzcinowego
- czubata łyżka masła orzechowego
- szczypta soli
- banan
- łyżeczka oleju kokosowego lub masła
- łyżeczka cukru trzcinowego
- prażone nerkowce, kokos* lub posiekane orzechy
- prażona gryka (np. taka)
- Mleko kokosowe wlewamy do rondelka, dodajemy szczyptę soli, połamaną czekoladę i kakao.
- Podgrzewamy, aż mleko się dobrze rozpuści, a składniki połączą.
- Wsypujemy płatki oraz nasiona chia, mieszamy i gotujemy na średnim ogniu przez ok. 5 minut.
- Gotową owsiankę posypujemy cukrem trzcinowym, dodajemy masło orzechowe i zostawiamy pod przykryciem.
- W tym czasie na oleju kokosowym podsmażamy pokrojone banany, posypujemy je cukrem trzcinowym i krótko karmelizujemy.
- Owsiankę przekładamy do miseczek, dekorujemy bananami, prażonymi nerkowcami i gryką.
Tosia
jakie są wasze ulubione blogi kulinarne? + wasz jest przecudowny!
OdpowiedzUsuńfajny przepis, ale jestem pewna, ze przekaski sa tajskie a nie tajlandzkie ;>>>
OdpowiedzUsuń