czwartek, 12 września 2013

Chińskie naleśniki z kaczką z sosem hoisin



Bardzo lubię mięso kaczki, ale dosyć rzadko ją przyrządzam. Może dlatego, że pieczona w całości najbardziej kojarzy mi się ze świętami i ważnymi okazjami. Postanowiłam to zmienić, więc zakupiłam kaczkę.

Dla odmiany, zamiast piec ją z jabłkami, czy pomarańczami, podzieliłam mięso na udka, piersi i skrzydełka. Z korpusu i szyjki zrobiłam rosół, ale resztę upiekłam z anyżem, śliwkami i orzechami.
Z powstałego na bazie marynaty i w takcie pieczenia płynu, przygotowałam popularny sos chiński o nazwie hoisin. Oryginalny kantoński hoisn robi się ze sfermentowanej soi i śliwek. W dzisiejszej wersji to wariacja na temat z powodu autorskiego wykonania, ale w smaku jest bardzo podobny. Więcej o sosie pisałam już przy okazji tego wpisu.

Kawałki kaczki nie bez powodu zostały upieczone w takiej marynacie. Posiekane mięso podałam w chińskich naleśnikach z dymką, które robi się z ciasta podobnego jak przy pierożkach dim sum.
Z całej kombinacji smaków wyszedł z tego fantastyczny, domowy fast food w stylu chińskim.
 Gdybym miała food truck'a z szybkimi przekąskami z Dalekiego Wschodu, na pewno serwowałabym te naleśniki, próbując przekonać klientów do nowego spojrzenia na kaczkę.

Ps. Jeśli zainteresował Was przepis, ale zniechęciło samodzielne przygotowanie naleśników - możecie spróbować kupić gotowe lub zastąpić je np. tortillą, czy papierem ryżowym.


Chińskie naleśniki z kaczką z sosem hoisin/6 szt.
  • Mięso: 
  • 1 kg kaczki (u mnie 2 udka, 2 skrzydełka i 2 piersi - kaczka bez korpusu)
  • 6 śliwek
  • garść orzechów arachidowych
  • sól, pieprz
  • Marynata (z której powstanie sos hoisin):
  • 6 łyżek melasy trzcinowej
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki octu ryżowego
  • łyża sosu rybnego
  • 2 ząbki czosnku
  • 6 cm korzenia imbiru
  • łyżeczka suszonych płatków chilli
  • 2 gwiazdki anyżu
  • 2-3 cm korzenia kurkumy (można pominąć)
  • 4 goździki
  • 3 cm kory cynamonowej
  • łyżka oleju kokosowego
  • Chińskie naleśniki:
  • 500 g mąki pszennej
  • 250-300 ml wrzącej wody
  • łyżeczka soli
  • cebulka dymka/szczypiorek
  • łyżka oleju kokosowego
  • Dodatki:
  • papryka
  • marchewka
  • mięta
  • ziarenka owocu granatu
  • cebulka dymka
  • orzechy arachidowe
Mięso:
  1. Osuszone i oczyszczone kawałki kaczki przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu (będą jeszcze doprawiane marynatą).
  2. W rondelku podgrzewamy olej kokosowy, wrzucamy posiekany drobno czosnek, imbir oraz płatki chilli. Smażymy 2 minuty, następnie wlewamy melasę, sos sojowy, ocet ryżowy i sos rybny. Wrzucamy pozostałe przyprawy. Całość dusimy przez kilka minut.
  3. Do naczynia żaroodpornego/glinianego garnka wlewamy połowę marynaty. Układamy ciasno kawałki kaczki skórą ku górze i zalewamy pozostałą częścią marynaty.
  4. Do garnka wrzucamy również pokrojone śliwki oraz orzechy arachidowe. Całość przykrywamy i wkładamy do rozgrzanego piekarnika.
  5. Mięso pieczemy przez godzinę w 160 stopni. Następnie zdejmujemy pokrywkę i pieczemy jeszcze 15-30 minut, aż będzie miękkie.
Sos hoisin:
  1. Odlewamy 1 chochlę sosu z upieczonej kaczki. Sos przelewamy do wysokiego naczynia, dodajemy orzechy oraz upieczone śliwki. Całość miksujemy blenderem na gładki sos. Doprawiamy ewentualnie solą i pieprzem do smaku.
Chińskie naleśniki:
  1. Na stolnicę lub do dużej miski przesiewamy mąkę. Dodajemy sól.
  2. Wlewamy powoli wrzącą wodę i za pomocą miksera lub drewnianej miski wyrabiamy ciasto. Gdy składniki się połączą, krótko je zagniatamy, aż utworzy się elastyczna kula z ciasta.Owijamy ją folią spożywczą i wkładamy na 30 minut do lodówki.
  3. Po tym czasie, wyciągamy ciasto z lodówki i dzielimy na 6 części. Z każdej z nich lepimy kulkę, którą cienko wałkujemy na okrągły placek. Następnie posypujemy cebulką dymką, zawijamy w rulon i formujemy "ślimak" (zdjęcie). Tak zawinięte ciasto wałkujemy cienko jeszcze raz. Czynność powtarzamy z pozostałymi częściami ciasta.
  4. Na patelni lub w woku rozgrzewamy olej kokosowy. Na rozgrzany tłuszcz kładziemy naleśnik i smażymy po 2 minuty z każdej strony.
  5. Gotowe naleśniki odsączamy z tłuszczu.
Gotowa danie:
  1. Każdy naleśnik smarujemy sosem hoisin. 
  2. Na to kładziemy pokrojone drobno i upieczone mięso kaczki. Posiekaną w słupki paprykę oraz marchewkę, ziarenka granatu, orzechy arachidowe i listki mięto.
  3. Naleśniki zawijamy i zjadamy od razu!
Tosia

5 komentarzy:

  1. Tosiu,
    kocham je!
    Często dość je przygotowuję,ale nigdy chyba nie pokazałam na blogu...
    Może następnym razem?
    Twoje prezentują się przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tosiu, Twoje naleśniki mogłyby pomóc mi odczarować kaczkę, bo jadłam ją raz w życiu u teściowej i była okropna;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas wczoraj też był chińczyk, choć w innej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow ale przepis:) sos hoisin bardzo lubie ale chyba nie odwazylabym sie zrobic go sama:) Twoj fast food a la Chinese wyglada rewelacyjnie! Gdybys miala ten food truck to biore w ciemno:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, faktycznie to nowe spojrzenie na kaczkę. W PL ciągle kaczka ląduje w postaci pieczonej z jabłkami (nie powiem, że nie lubię, ale nuuuuda). A tu takie fenomenalne naleśniki!
    To gdzie i kiedy ten food truck?

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...