wtorek, 3 marca 2015

Wtorek z kaszą #43: Pęczakowa Puttanesca


Od kilku dni chodzi za mną Włoch. Nie jest to typowy włoski kochanek ze stoku narciarskiego w piankowych dzwonach, raczej stereotypowy kucharz, z bagażem w postaci wielkiego brzucha i z podkręconym wąsem (wyobrażam go sobie tak). I tak mnie śledzi i wabi szepcząc do uszka bym skusiła się na kilka kawałków pizzy, talerz pływających w palonym maśle gnocchi i ciągnące się od mozzarelli nitki makaronu.

Długo mnie namawiać na te wszystkie pyszności nie trzeba, dlatego po kilku dniach przyjemności powiedziałam basta, dziś na stole nie pojawi się pasta! Będzie za to sos, który w towarzystwie pasty się podaje, ale dzisiaj zdrowszym się stanie, za sprawą kaszy.

O powstaniu spaghetti alla puttanesca krążą różne plotki, te najciekawsze dotyczą pań zarabiających na życie swoim ciałem. Po nocnych wygibasach nie miały już czasu i siły na gotowanie, więc wyciągały z szafki puszki oraz słoje i przygotowywały szybką pastę. W sosie pojawiały się fileciki anchois, kapary, suszone pomidory, pomidory z puszki, chilli i oliwki.

Inspirując się kobietami pracującymi na nocnej zmianie, przygotowałam dziś na obiad podobne danie. Do sosu zabrakło mi kaparów, ale za to dorzuciłam od serca kilka pieczarek i świeżo tarty parmezan. A całe danie zaserwowałam z pęczakiem.

Pęczakowa Puttanesca/ 2-3 porcje
Kasza:
  • szklanka pęczaku
  • 2 szklanki wody
  • 1,2 łyżeczki soli
  • łyżeczka masła lub oliwy
Sos:
  • 6 filecików anchois
  • mała czerwona cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 suszone papryczki peperoncini lub 1/2 świeżej papryczki chilli*
  • 2-3 pieczarki
  • 5 suszonych pomidorów
  • 3 łyżki odsączonych z zalewy czarnych oliwek
  • 5 pomidorków koktajlowych
  • puszka pomidorów
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • łyżeczka cukru
  • łyżeczka octu balsamicznego
  • łyżka oliwy
  • sól, pieprz
 Do podania:
  • kawałek parmezanu
  • świeża bazylia lub natka pietruszki 

  1. Szklankę suchej kaszy wsypujemy na sito, przelewamy wodą, wrzucamy do rondla, dodajemy 2 szklanki wody, oliwę/masło oraz sól. Gotujemy na średnim ogniu, aż kasza wchłonie wodę (15-20 minut). 
  2. Następnie przykrywamy rondel pokrywką i zostawiamy na minimum 10 minut.
  3. Na patelni podsmażamy na oliwie posiekaną w kostkę cebulę. Gdy się zarumieni, dodajemy posiekane drobno anchois. Po minucie wrzucamy plasterki pieczarek i podsmażamy 2-3 minuty.
  4. Następnie wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek, kawałki suszonych pomidorów. Całość przyprawiamy sporą ilością świeżo mielonego pieprzu i chwilę podsmażamy.
  5. Dodajemy przekrojone na pół oliwki i wlewamy zawartość puszki pomidorów oraz koncentrat. Jeśli pomidory w puszcze były w całości, rozmiażdżamy je widelcem lub drewnianą łyżką.
  6. Do sosu dodajemy cukier, pokruszone peperoncini* oraz ocet balsamiczny. Gotujemy ok. 5 minut.
  7. Próbujemy sosu i w razie potrzeby przyprawiamy jeszcze solą i pieprzem do smaku.
  8. Podajemy z ugotowaną kaszą, bazylią lub pietruszką i świeżo tartym parmezanem.
*W przypadku użycia świeżej papryczki chilli, siekamy ją drobno i dodajemy z czosnkiem jak w punkcie 4.
Tosia

2 komentarze:

  1. Cudowna alternatywa dla tłustych sosów do makaronu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. najpiękniej wygląda putanesca jaką w życiu widziałam :)
    zapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...