niedziela, 4 stycznia 2015

Śniadanie do łóżka #167: Daktylowa jaglanka z karmelizowanym bananem


Po krótkiej poświątecznej przerwie od blogowania, wracam wraz z nowym rokiem. Pierwsze 24 dni grudnia zmęczyły mnie szarością i zbyt krótką dobą, po świętach przyszedł czas na odpoczynek, kojący kontakt z wyczekiwanym białym puchem i późne wstawanie. Teraz trudno będzie się od tego odzwyczaić, bo wraz z topniejącym śniegiem trzeba powoli wracać do normalnego rytmu dnia.

Dzisiejszy dzwoniący budzik po 8 najchętniej bym prędko wyłączyła, aby zanurzyć się w otchłań pościeli. Na szczęście od samego rana czekają mnie atrakcje i przyjemności, myśl o tym pomogła wstać z łóżka. Dzień zaczęłam od rozgrzewającej i sycącej jaglanki, dosłodzonej i zmiksowanej z daktylami. Wierzch jaglanego budyniu ozdobiły prażone nerkowce, karmelizowany banan i wiórki kokosowe. Jaglankę zjadłam z uśmiechniętej miseczki, którą dostałam ostatnio od gości w prezencie. Na śniadanie przynieśli mi miskę, ale w ramach równowagi we wszechświecie, spotkanie skończyło się zbitym talerzem. Uczciwa wymiana.

Wybieramy się dziś ze znajomymi na małą wycieczkę. Wieczór zakończymy noworocznymi jasełkami organizowanymi przez rodziców przyjaciółki. Przedział wiekowy występujących aktorów to mniej więcej 50 lat, już nie mogę się doczekać spektaklu!

Daktylowa jaglanka z karmelizowanym bananem/ 2 porcje
  • szklanka suchej kaszy jaglanej
  • 2 szklanki wody
  • 150 g suszonych daktyli bez pestek
  • łyżka kakao
  • szczypta soli
  • Dodatki:
  • banan
  • łyżeczka masła/oleju roślinnego
  • łyżeczka miodu
  • garść orzechów nerkowca
  • łyżka wiórków kokosowych

  1. Kaszę przelewamy na sicie wrzątkiem, wsypujemy do rondla, zalewam zimną wodą, dodajemy daktyle i szczyptę soli. Gotujemy na małym ogniu, aż kasza wchłonie wodę (ok. 10-15 minut).
  2. Następnie do kaszy wsypujemy kakao i miksujemy na budyń.
  3. Orzechy nerkowca prażymy na suchej patelni.
  4. Plastry banana podsmażamy na maśle lub oleju roślinnym, po ok. minutę z każdej strony. Polewamy miodem i karmelizujemy jeszcze minutę.
  5. Ciepłą jaglankę podajemy z bananem, orzechami i posypujemy wiórkami kokosowymi.
Tosia

7 komentarzy:

  1. jaglanka to zdecydowanie najlepsza kasza, a daktyle to moje ulubione naturalne cukierki :D musiała świetnie smakować w tak pysznym zestawieniu :)
    udanego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam jaglanki i tą słodycz daktyli, o nerkowcach już nie wspominając! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóz za poranna rozpusta *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. takie jaglanki to ja lubię!

    OdpowiedzUsuń
  5. jaka uczta od samego rana! Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam jaglankę <3 i uwielbiam wasze pomysły na nią,ten wygląda wyjątkowo apetycznie,mniam :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Te banany na wierzchu wyglądają tak, że mam ochotę na śniadanie na kolację :P

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...