wtorek, 25 listopada 2014

Wtorek z kaszą #33: Jaglany krem piernikowy


Małymi krokami zbliżają się Mikołajki. Fakt ten może zaskakiwać wiele osób, bo jeszcze niedawno witaliśmy szary listopad, a już za kilka dni będziemy mieli grudzień. Nie ukrywam, że cieszy mnie to ogromnie, bo grudzień to mój ulubiony miesiąc w roku. Uwielbiam atmosferę odliczania do świąt, więc liczę na to, że wraz z nowym miesiącem nabiorę nowej energii, którą gdzieś zagubiłam w listopadzie.

Rok temu w grudniu prowadziłyśmy na blogu Kalendarz adwentowy, w ramach którego przygotowałyśmy 22 przepisy w świątecznym charakterze. Jednym z nich był przepis na krem piernikowy, który cieszył się sporym zainteresowaniem. W tym roku również zamierzam Was zachęcać do przygotowywania jadalnych prezentów dla bliskich, a najbliższą ku temu okazją są właśnie Mikołajki. Tym razem będzie jednak zdrowiej!

W słoiczku pojawiła się ugotowana kasza jaglana, a także namoczone, suszone daktyle, które nadają kremowi nie tylko aksamitnej konsystencji, ale też słodyczy. Oczywiście w masie nie zabrakło też pokruszonych ciasteczek korzennych i przyprawy do piernika. Krem można również przygotować w wersji wegańskiej, wystarczy, że uda Wam się zdobyć ciasteczka przygotowane na bazie tłuszczu roślinnego, bez dodatku masła i jajek.

Krem można wyjadać ze słoika bez większych wyrzutów sumienia. Sprawdziłam go też dzisiaj w orkiszowych naleśnikach (robię je według proporcji jak w tym przepisie). Widzę go też jako krem do świątecznych bezików lub kruchej tarty. Możliwości jest wiele, a ile radości :)


Jaglany krem piernikowy/ słoik 500 g
  • 200 g pierniczków bez nadzienia lub ciasteczek korzennych typu Pepparkakor lub Speculoos
  • 200 g ugotowanej kaszy jaglanej
  • 200 g namoczonych suszonych daktyli
  • 70 ml wody (w której moczyły się daktyle)
  • 2 łyżki przyprawy korzennej (przepis na domową przyprawę)
  1.  Daktyle wrzucamy do miseczki, zalewamy taką ilością wrzącej wody, aby je przykryła. Odstawiamy na minimum godzinę (u mnie moczyły się przez noc).
  2. W naczyniu malaksera umieszczamy ugotowaną i ostudzoną kaszę jaglaną, pokruszone pierniczki, przyprawę korzenną, daktyle i wodę po daktylach (70 ml). 
  3. Całość miksujemy blenderem na gładki krem.
  4. Przekładamy do słoika i przechowujemy w lodówce.
Tosia

13 komentarzy:

  1. świetny krem! przepis naprawdę do wypróbowania! zapraszam do udziału w konkursie: http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2014/11/uwaga-konkurs-swiateczny.html :)

    OdpowiedzUsuń
  2. coś czuję, że pokochałabym ten krem od pierwszej łyżeczki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny pomysł! Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ to musi być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ciekawy i oryginalny przepis :) pozdrawiam i dziękuje za tak wspaniałe pomysły

    OdpowiedzUsuń
  6. wasze cykle są najlepsze, a wtorek z kaszą to już w ogóle majstersztyk :)

    OdpowiedzUsuń
  7. to musi być rewelacyjne w smaku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo <3
    Gdzie można kupić takie słoiki oprócz Ikei? :)
    Z góry dzięki za odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest akurat z Ikei, ale jeśli nie tam to szukałabym w Pepco/Tesco/Nanu-Nana/Tigerze/Tk Maxx :)

      Usuń
  9. Jak długo można go przechowywać? planuje dać go komus w prezęcie i właśmie sie zastanawiam..

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że ok. 10 dni w lodówce, trudno przewidzieć, u mnie zniknął szybciej. Ponad tydzień na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za szybką odpowiedz :)
      Wesołych świat !

      Usuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...