Tegoroczna jesień jest niezwykle piękna, więc nie wypada narzekać na jeden deszczowy dzień. Muszę jednak wspomnieć, że dziś trochę zmokłam, a i humor miewałam lepszy. Nawet zawsze poprawiające nastrój odwiedziny na pobliskim targowisku przebiegały jakoś inaczej niż zwykle. Czuć było, że lato już dawno za nami, a niektóre zmoczone stoiska świeciły pustkami. Jesienne produkty mogą jednak dalej zachwycać, dlatego postanowiłam poprawić sobie humor w kuchni.
Po spacerze w deszczu każdemu marzy się kubek gorącej herbaty i rozgrzewające danie. Co prawda dziś rozgrzewałam się zupą (przepis jeszcze w tym tygodniu). Jednak zwykle we wtorki na buczymiwbrzuchu króuluje kasza, więc przygotowałam dla Was jaglany przepis. Odkopałam zdjęcia wcześniej upieczonej tarty, która gdzieś zagubiła się w kolejce dań do publikacji na blogu.
Tartę jaglaną robi się niezwykle przyjemnie i można do tego wykorzystać wcześniej ugotowaną kaszę, która została nam z obiadu. Wystarczy, że zmiksujemy ugotowaną jaglankę z jajkiem i mąką, a utworzoną masę upieczemy w formie do tarty. W tym czasie szykujemy gęsty beszamel i ulubione jesienne składniki. Na spodzie jaglanej tarty pojawiły się karmelizowane kurki, kozi ser, por, cukinia, suszone pomidory i rozmaryn. A Wy jakie składniki wybierzecie? :)
Jesienna tarta jaglana/23 cm
Spód:
- 500 g ugotowanej kaszy jaglanej
- jajko
- łyżeczka kurkumy (lub curry)
- 50 g mąki pszennej lub bezglutenowej np. kukurydzianej
- łyżeczka soli
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- 200 ml mleka
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- listki rozmarnu
- szczypta pieprzu cayenne
- sól, pieprz
- biała część pora
- 150 g świeżych grzybów (u mnie kurki)
- 4 suszone pomidory
- 3 łyżki pestek dyni
- 80 g koziego sera
- kilka plasterków cukinii
- ząbek czosnku
- listki rozmarynu
- łyżka miodu
- łyżeczka octu balsamicznego
- łyżeczka suszonych płatków chilli
- łyżeczka masła
- łyżeczka oliwy
- sól, pieprz
- Ugotowaną kaszę studzimy i miksujemy blenderem z jajkiem, solą i kurkumą. Następnie dodajemy mąkę i mieszamy ciasto drewnianą łyżką.
- Tortownicę wykładamy przygotowaną masą z kaszy. Mokrą od wody dłonią wyrównujemy wierzch spodu i tworzymy ranty przyszłej tarty.
- Spód podpiekamy w rozgrzanym piekarniku przez 20 minut w 180 stopniach.
- W tym czasie w topimy masło. Dosypujemy mąkę i mieszając trzepaczką tworzymy zasmażkę. Powoli wlewamy zimne mleko i mieszamy przyszły sos, aż zgęstnieje. Na koniec dodajemy przyprawy i jeszcze raz mieszamy.
- Na oliwie i maśle podsmażamy oczyszczone wcześniej kurki. Po 5 minutach dodajemy miód, ocet balsamiczny, posiekany ząbek czosnku, sól, suszone płatki chilli i pieprz. Karmelizujemy całość jeszcze 3 minuty.
- Na upieczony spód wylewamy beszamelowy sos. Tartę ozdabiamy karmelizowanymi kurkami, plastrami cukinii, kawałkami suszonych pomidorów, listkami rozmarynu, pestkami dyni. Wierzch posypujemy kozim serem.
- Tartę wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez kolejne 20 minut w 180 stopniach.
- Upieczoną tartę posypujemy dodatkowo kozim serem. Serwujemy na ciepło lub na zimno.
Wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje! Skusiłabym się chętnie na kawałeczek ;> U mnie niestety nie jada się grzybów :(
OdpowiedzUsuńJak zawsze apetycznie :) U mnie tez tarta, ale zupełnie inna :D
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale!!! pożeram oczami :)
OdpowiedzUsuńMoże wreszcie przerzucę się na inne formy kaszy jaglanej, niźli tylko ją pałaszować z rodzynkami, śliwkami i cynamonem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam smaki jesieni, a tarta wygląda przepysznie!:)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje; )
OdpowiedzUsuńDziewczyny, uwielbiam Wasze przepisy! Wszystkie wychodzą przepysznie, a robiłam już kilka. Czuję tylko niedosyt zdjęć na Waszym blogu. Dania wyglądają tak przepysznie, że chciałoby się na nie patrzę i patrzeć :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie. Na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńNa moim blogu również są przepisy na jaglaną tartę. Zapraszam! Może czymś zainspiruję.
https://jaglusia.wordpress.com/