W leniwe poranki po imprezie potrzeba do szczęścia sycącego śniadania, które postawi szybko na nogi. Oczywiście niezbędna jest też osoba, która je zrobi, jeśli nam zabraknie siły. Nie od dziś wiadomo, że w takiej sytuacji świetnie sprawdza się jajecznica, ale także jajka pod inną postacią np. omletu. Do tego owocowe smoothie i mimo bólu głowy, życie wydaje się być już łatwiejsze :)
Do mojego omletu trafiły dziś trochę przypadkowe składniki, które miałam w lodówce, ale zgrały się ze sobą wzorowo tworząc apetyczne połączenie. Chrupiący i słony boczek wspaniale smakuje z ziarenkami słodkiej kukurydzy, a ostrości nadają paseczki papryczki chilli. Do masy jajecznej trafiła też przyprawa curry, a omlet posypałam dodatkowo tartym serem. Szybko, pysznie i konkretnie!
Omlet z kukurydzą, boczkiem i serem/1-2 porcje
- 60 g wędzonego boczku
- mała cebula
- kolba kukurydzy
- 4 jajka
- 1/2 łyżeczki curry lub kurkumy
- 1/2 papryczki chilli (można pominąć)
- 5 łyżek tartego sera (u mnie radamer)
- sól, świeżo mielony pieprz
- Boczek kroimy w paseczki, cebulę w drobną kosteczkę.
- Na suchą patelnię wrzucamy boczek, stawiamy na ogniu i podsmażamy go przez kilka minut.
- Gdy boczek się zarumieni i wytopi się z niego tłuszcz, wrzucamy na patelnię cebulę i posiekane w plasterki chilli. Podsmażamy ok. 3-4 minuty.
- W tym czasie stawiamy kolbę pionowo i ostrym nożem ścinamy ziarenka kukurydzy. Dodajemy je do pozostałych składników na patelni. Całość podsmażamy ok. 3 minuty.
- Do miski wbijamy jajka, dodajemy curry, świeżo mielony pieprz i sól. Masę jajeczną wylewamy na patelnię, zmniejszamy ogień.
- Omlet smażymy przez ok. 4 minuty pod przykryciem. Pod koniec posypujemy tartym serem i jeszcze chwilę dosmażamy. Serwujemy na ciepło.
Tosia
Przypadkowe składniki a wyszło nieźle. Opowiedz o imprezie!
OdpowiedzUsuńGdybym ja miała siłę robić sobie takie pyszności po imprezie, byłabym w niebie...; D
OdpowiedzUsuńIdealnie pasujące do siebie przypadkowe składniki :)
OdpowiedzUsuńJa nie bardzo... Ze względu na boczek. Ale moj chłopak byłby zachwycony....:)))
OdpowiedzUsuń