Uwielbiam wtorki z kaszą, bo pobudzają moją kulinarną kreatywność. Zawsze jednak mam problem z podjęciem decyzji na jakie danie się zdecydować i nie ukrywam, że wątpliwość zazwyczaj budzą przeróżne wariacje na temat kaszy jaglanej. Dlatego, że jest niezwykle zdrowa i daje nam niekończące się możliwości w kuchni.
Od jakiegoś czasu chętnie eksperymentuję z jaglanymi wypiekami. W trakcie tych zabaw okazało sie, że można upiec z kaszy frytki, pasztet, a także ciasta. Na razie słodkie wypieki jaglane łączyła czekolada : czekoladowa tarta jaglana z orzechami, brownie jaglane. Już rozmyślam o kolejnych wypiekach np. jaglanej szarlotce z rabarbarem. Tym razem jednak upiekłam tartę w wersji wytrawnej.
Trochę oczyściłam lodówkę wykorzystując suszone pomidory, cukinię, chilii i koncentrat pomidorowy. W efekcie powstała bezglutenowa, pomidorowa tarta jaglana, która smakuje znakomicie na ciepło, ale również na zimno, dlatego śmiało nadaje się do lunchboxu :)
Pomidorowa tarta jaglana/23 cm
- Spód:
- 500 g ugotowanej kaszy jaglanej
- jajko
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1/2 łyżeczki kurkumy (lub curry)
- 50 g mąki pszennej lub bezglutenowej np. kukurydzianej/ryżowej
- łyżeczka soli
- Sos:
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- 200 ml mleka
- łyżka koncentratu pomidorowego
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól, pieprz
- Nadzienie:
- kilka plastrów cukinii
- kilka pomidorków koktajlowych
- kilka suszonych pomidorów
- plasterki papryczki chilli
- listki świeżych ziół lub szpinaku
- 2 łyżki koziego sera lub sera typu feta
- Ugotowaną i ostudzoną kasze jaglaną miksujemy blenderem z jajkiem, koncentratem pomidorowym, solą i kurkumą. Następnie dosypujemy mąkę i wrabiamy ciasto ręką lub drewnianą łyżką.
- Formę do tarty wykładamy przygotowaną masą z kaszy. Zwilżoną dłonią wyrównujemy wierzch ciasta i tworzymy ranty przyszłej tarty.
- Tak przygotowany spód wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez 20 minut w 180 stopniach.
- W tym czasie w rondlu topimy masło. Dosypujemy mąkę i mieszamy energicznie trzepaczką tworząc zasmażkę. Powoli wlewamy zimne mleko i mieszając przyszły sos, podgrzewamy go na małym ogniu do momentu aż zgęstnieje.
- Do sosu dodajemy koncentrat pomidorowy, sól, pieprz oraz gałkę muszkatołową. Jeszcze raz mieszamy.
- Na podpieczony spód wylewamy gęsty, beszamelowy sos. Tartę ozdabiamy plastrami cukinii, pomidorkami koktajlowymi, suszonymi pomidorami i papryczką chilli.
- Wkładamy do piekarnika i pieczemy przez kolejne 20 minut w 180 stopniach.
- Upieczoną tartę posypujemy serem feta/kozim serkiem i listkami świeżego szpinaku.
- Tarta smakuje doskonale na ciepło, można ją odgrzewać np. z dodatkowymi plastrami mozzarelli w piekarniku. Można ją serwować również na zimno.
wygląda doskonale! dawno nie robiłam tarty.. moja ulubiona to i tak ze szpinakiem i kurczakiem :) chociaż na taką też bym się chętnie skusiła... :)
OdpowiedzUsuńNa takim spodzie z kaszy jaglanej można śmiało umieścić kawałki kurczaka i szpinak :)
UsuńCiekawa propozycja- wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChyba nareszcie nadszedł czas na wykorzystanie kaszy jaglanej w wypiekach, ale na początek wybiorę brownie :)
OdpowiedzUsuńPrzerzuciłam szybko Waszego bloga! :) dodaje do obserwowanych! Świetny!
OdpowiedzUsuńwww.oligatorka.blogspot.com
hej :D A czy możnaby zamiast kaszy jaglanej użyć np gryczanej?
OdpowiedzUsuńHej :)
UsuńUpieczenie tarty z kaszy gryczanej pewnie jest możliwe, ale w zupełnie innych proporcjach, ponieważ z natury jest sypka i nie stworzy takiej konsystencji ciasta jak kasza jaglana.
Z tego przepisu kaszę jaglaną można zastąpić kaszą kuskus lub kaszką kukurydzianą, ale z gryczanej raczej się nie uda.
Pozdrawiam, Tosia.
mam pytanie: skoro napisałaś, że ma być "500 g ugotowanej kaszy jaglanej" to ile powinnam ugotować? w sensie jak ugotuję pół kg to wyjdzie mi 2- 3 razy więcej, prawda?
OdpowiedzUsuńTak, podałam gramaturę już ugotowanej kaszy, bo często gotuję jej sporo na oko i wykorzystuję do kilku potraw, tak mi było łatwiej zważyć. Mogę jednak podpowiedzieć, że będzie to mniej więcej szklanka suchej kaszy (ok. 200-250 g).
UsuńNa szklankę suchej kaszy jaglanej, daję 2 szklanki wody, dodaję sól i gotuję na małym ogniu przez 10-15 minut, czyli do momentu wchłonięcia przez kaszę wody. Potem przykrywamy jeszcze ją na chwilę i jest już gotowa.
Pozdrawiam :)
bardzo dziękuję!
Usuńbędę robić w czwartek to napisze jak mi sie udała ;]