Mój kolega na pół roku przeprowadził się do Niemiec, gdzie zaprzyjaźnił się z kilkoma Hiszpanami. Z jego opowieści wynika, że spędzili przyjemnie wiele wieczorów na gotowaniu. Oczywiście dań typowo hiszpańskich.
Tak się składa, że ja również spędziłam z owym kolegą i innymi znajomymi niejeden wieczór na wspólnych ucztach. Dlatego regularnie zdawał mi raporty z tego co ugotowali, wiedząc, że smakowite historie lubię najbardziej.
Jedną z zachwalanych przez niego potraw była tortilla de patatas, czyli omlet z ziemniakami. Wspominając tortille, które miałam okazję spróbować w Barcelonie, stwierdziłam, że nie przepadam za tym daniem. Być może dlatego, że kuchnia hiszpańska ma tyle do zaoferowania, że można się pogubić wybierając ulubione potrawy.
Przekonywał mnie, że zapewne źle trafiłam, bo omlet ten rozpływa się wręcz w ustach. Uwierzyłam mu i postanowiłam zrobić kolejne podejście, korzystając z przepisu, którego autorką jest babcia jego kolegi- Josego. Podobno na święta przyrządza tortillę z 12 jaj i 1 kg ziemniaków.
Postanowiłam zaufać doświadczonej kucharce, posłuchać wskazówek kolegi i usmażyłam pierwszą tortillę. Wyszła bardzo delikatna i półpłynna w środku. Smaczna, ale uznałam, że wolę odrobinę bardziej ścięte jajka, więc drugą smażyłam trochę dłużej, uważając, aby jej nie przesuszyć. Dodałam do niej liście świeżego szpinaku i trochę koziego sera, aby nabrała wiosennego charakteru. Smakowała mi jeszcze bardziej i oficjalnie oznajmiam, że jednak tortilla de patatas może być pyszna!
Tortilla de patatas - hiszpański omlet z ziemniakami, kozim serem i szpinakiem
- 4 ziemniaki
- 4 jajka
- kilka listków świeżego szpinaku
- 30 g koziego sera
- ząbek czosnku
- sól, pieprz
- 70 ml oliwy lub oleju rzepakowego
- 2-3 łyżki posiekanego szczypiorku/koperku
- Ziemniaki obieramy i kroimy w cienkie plasterki jak na chipsy. Na patelni rozgrzewamy oliwę lub olej. Wrzucamy ziemniaki i smażymy przez ok. 5-7 minut, aż będą miękkie i zmienią kolor na złocisty. Smażenie podzieliłam na 3 etapy, aby plasterki swobodnie się zmieściły na patelni.
- Usmażone ziemniaki odsączamy dokładnie z tłuszczu np. przy pomocy ręcznika papierowego. Wrzucamy je do dużej miski i łopatką lub tłuczkiem do ziemniaków zgniatamy na drobniejsze kawałki.
- Do drugiej misy wbijamy jajka, roztrzepujemy je, dodajemy ziemniaki, sól, pieprz, przeciśnięty przez praskę czosnek i posiekane zioła. Masa jajeczna powinna być lekko przesolona, dzięki temu tortilla po usmażeniu będzie miała odpowiedni smak.
- Na patelni, na której smażyliśmy ziemniaki zostawiamy ok. 2 łyżki oliwy. Resztę odlewamy.
- Rozgrzewamy tłuszcz i wylewamy na patelnię jajka, wyrównujemy wierzch masy łyżką i posypujemy kawałkami pokrojonego sera oraz porwanym na mniejsze listkami szpinaku.
- Gdy brzegi omletu się zetną, zsuwamy go na talerz i odwracamy przerzucając go na patelnię na drugą stronę. Następnie dosmażamy jeszcze chwilę i zsuwamy na talerz.
- Tortillę podajemy od razu lub kroimy na części i podajemy na zimno.
Cieszę się, że w końcu się przekonałaś, ja już próbowałam bardzo wielu zanim na prawdę doceniłam ten smak. Co do Twojej, to fajny pomysł na ser kozi :)
OdpowiedzUsuńA co sądzisz o zastąpieniu ziemniaków kaszą jaglaną?;) Nadałaby się?:)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie będzie to już tortilla de patatas, a po prostu omlet, ale jak najbardziej tak! Robiłam kiedyś omlet z resztką kaszy, ale chyba jęczmiennej, więc z jaglaną też się uda (dałabym ok. 150 g ugotowanej kaszy).
UsuńW wersji z kaszą jaglaną będzie zdrowiej i można zmniejszyć ilość tłuszczu jedynie do łyżki oleju rzepakowego/oleju kokosowego/oliwy, więc znacznie obniży się kaloryczność potrawy :)
Świetny pomysł, może kiedyś przygotujemy taki przepis w ramach nowego cyklu "Wtorek z kaszą" :)
Ale mi narobiłaś apetytu:D Tortille bardzo lubię, choć jadając ją w Hiszpanii też czasem trafiałam na słabsze wersje. Na pewno wypróbuję Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńChyba jutro zrobimy sobie na obiad:-) Wygląda rewelacyjnie:-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta tortilla :) Mniam!
OdpowiedzUsuńSlope : Endless adventure awaits! Play now and test your skills.
OdpowiedzUsuń