poniedziałek, 2 grudnia 2013

Kalendarz adwentowy #2: Grzany cydr



Tegoroczny listopad nie należał do najgorszych, ale z ogromną radością powitałam nowy miesiąc. Grudzień to mój ulubiony okres w roku i wiele razy przyniósł mi szczęście. 
Od soboty pejzaż za oknem nie zmienił się wcale, jednak świat wydaje się być jakiś piękniejszy.

Coś czuję, że do ulubionego kubka będę teraz częściej nalewała gorącą czekoladę z pomarańczową nutą i grzane wino. Dom wypełnią  korzenne zapachy, które regularnie będą się unosiły z kuchni. Oprócz odliczania do świąt za sprawą naszego Kalendarza Adwentowego, oficjalnie otwieram także sezon na wszelkiego rodzaju grzańce.

Dziś serwuję cydr na ciepło, który zdążyłam już testować na gościach. Z każdym łykiem ich pozytywne zaskoczenie rosło. Trunek zyskał znakomite recenzje. Jest delikatniejszy od klasycznego grzanego wina, przez co znika wyjątkowo szybko. Rozgrzewa i poprawia humor już od pierwszego kieliszka!

Można go przygotować z przyprawami korzennymi, które akurat mamy w kuchni. W cydrze znalazł się także imbir, który moim zdaniem doskonale komponuje się z jego jabłkowym posmakiem.

Grzany cydr
  • litr cydru
  • 200 ml soku jabłkowego
  • sok z 1/2 cytryny
  • skórka z 1/2 cytryny*
  • kilka plastrów pomarańczy*
  • kilka plastrów jabłka
  • 3-4 goździki
  • 1-2 ziarenka ziela angielskiego
  • gwiazdka anyżu
  • kora cynamonowa/łyżeczka cynamonu
  • 2 plastry imbiru
  • 2-4 łyżki cukru 
  1. Wszystkie składniki umieszczamy w rondelku.
  2. Cydr podgrzewamy na małym ogniu i pilnujemy, aby nie doprowadzić do wrzenia.
  3. Grzany napój podajemy z plastrami jabłka/pomarańczy i przyprawami korzennymi.
* Cytrusy należy wcześniej sparzyć i osuszyć.
Tosia

11 komentarzy:

  1. Ja już po pierwszym grzańcu :D Na zdrówko! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny mam pytanko: litr cydru: czy chodzi o np. Cydr Lubelski? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, użyłam właśnie Cydr Lubelski:)

      Usuń
    2. Dziękuję i pozdrawiam obie autorki :) Coraz częściej korzystam z waszych przepisów i jestem zachwycona :)

      Usuń
  3. pycha muszę go w końcu spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachwyciło mnie to zdjęcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam bardzo podobne odczucia co do grudnia:)
    Nawet jeżeli aura wciąż listopadowa,
    to i tak sympatyczniej się robi z nadejściem grudnia.
    Grzańce uwielbiam i przepis na pewno wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie muszę podjąć kolejną cydrową próbę, patrząc na te zdjęcia. Kiedy próbowałam go pierwszy raz, nie za bardzo mi smakował.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy jeszcze nie piłam cydru. Muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...