Pamiętacie "Włoski tydzień", który urządziłyśmy na blogu na początku stycznia? Przez 7 dni dzieliłyśmy się z Wami przepisami inspirowanymi kuchnią z Półwyspu Apenińskiego. Kuchnia ta ma naprawdę dużo do zaoferowania, o wiele więcej niż może się wydawać przeciętnym miłośnikom pizzy i spaghetti bolognese.
Pod koniec zabawy doszłyśmy ze Śliwką do wniosku, że "Włoski tydzień" mógłby trwać w naszych kuchniach kolejny tydzień. Co prawda na razie powtórki z tej tematyki nie planujemy, ale nabrałam ochoty na danie, które wtedy się nie pojawiło. Risotto.
Dobrze przyrządzone risotto reprezentuje sobą wszystko to, co kojarzy mi się z kuchnią włoską. Nie jest to skomplikowane danie, ale jego przygotowanie wymaga odrobiny wprawy, cierpliwości i miłości do gotowania. Gdybym miała je przyrządzić sama dla siebie, pewnie bym zrezygnowała. Risotto trzeba gotować dla kogoś bliskiego, wtedy ma to sens :)
Aby ugotować fantastyczne risotto wystarczy kilka prostych składników. Ważne jednak jest to, aby były to produkty świeże i wysokiej jakości. Tak jak wiosenne warzywa, przyniesione prosto z targu i kieliszek ulubionego białego wina.
Wybrałam do tego liście świeżego szpinaku, które sprawiły, że ryż nabrał pięknie wiosennego koloru. W daniu pojawiła się także cukinia i zielone szparagi. Całość posypana świeżo startym parmezanem i zjedzona w miłym towarzystwie, od razu pozwoliła zapomnieć o troskach dnia codziennego :)
Poniżej przepis na dwie porcje:
- 300 g ryżu do risotto (arborio lub carnaroli)
- 1 l bulionu z kurczaka lub z warzyw
- 150 ml białego półwytrawnego wina
- cebula
- ząbek czosnku
- 1 mała cukinia lub 1/2 dużej
- 9-10 szparagów
- garść liści świeżego szpinaku
- 4 łyżki masła
- 3 łyżki oliwy
- świeżo starty parmezan
- sól, pieprz
- Szparagi myjemy, pozbywamy się grubych końcówek, odrywając je (nie mylić z główkami!). Kroimy je na małe kawałki i wrzucamy na rozgrzaną patelnię z łyżką masła. Szparagi dusimy ok. 7 minut, pod koniec wlewając "chlust" wina.
- Do wysokiego naczynia wrzucamy umyte liście świeżego szpinaku. Dodajemy podsmażone na maśle łodygi szparagów (główki zostawiamy do dekoracji). Do warzyw dodajemy łyżkę oliwy, sól oraz pieprz i miksujemy na gładkie pesto. Zostawiamy na potem.
- Na małym ogniu podgrzewamy bulion. W drugim garnku rozgrzewamy łyżkę masła i 2 łyżki oliwy, dodajemy posiekaną drobno cebulę. Po 2 minutach dodajemy pokrojoną w drobną kosteczkę cukinię. Warzywa dusimy na małym ogniu przez kilka minut, pod koniec dodając posiekany drobno czosnek.
- Zwiększamy ogień, dodajemy ryż, szczyptę soli i cały czas go mieszamy. Po 2 minutach ryż zacznie robić się szklisty, wlewamy wtedy 150 ml wina i dalej mieszamy.
- Gdy ryż wchłonie wino, wlewamy pierwszą chochlę gorącego bulionu i przyprawiamy ryż kolejną szczyptą soli. Zmniejszamy ogień, tak aby ryż bulgotał i czekamy aż wchłonie płyn. Przez kolejne 16 minut, wlewamy co mniej więcej 2 minuty kolejną chochlę gorącego bulionu i cały czas mieszamy zawartość garnka, rozprowadzając skrobię wydzielaną przez ryż. Za każdym razem czekamy, aż ryż wchłonie porcję bulionu.
- Po ok. 16 minutach sprawdzamy czy ryż jest ugotowany, jeśli jest zbyt twardy - dodajemy kolejną chochlę bulionu. Gdy ryż będzie gotowy, zestawiamy go z ognia, dodajemy przygotowane wcześniej pesto, 2 łyżki masła i świeżo starty parmezan. Risotto przyprawiamy solą i pieprzem, dokładnie mieszamy i zostawiamy pod przykryciem na 3 minuty.
- Risotto podajemy od razu, przystrojone świeżo tartym parmezanem i główkami szparagów.
wygląda idealnie :) i baardzo wiosennie :D sama nie podjęłam się jeszcze przygotowania risotto...
OdpowiedzUsuńPycha pomysł! Jaki kolorek :>
OdpowiedzUsuńTosiu,
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie majowe zielone!
Zjadłabym to risotto z wielkim smakiem.
Wszystko tu lubię.
I kto wie,czy jeszcze w tym tygodniu nie zagości u mnie na stole...
Czuję, że to risotto niedługo pojawi się u mnie w domu :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym risotto teraz :)
OdpowiedzUsuńJutro koniecznie kupuję szparagi! Nie pozwolę na takie burczenie w brzuchu na widok takich dań :)
OdpowiedzUsuńMEGA PYSZNE!
Smakowite zielone cudo!
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne, od razu mam na nie ochote :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe to risotto! Uwielbiam fanaberie z ryżem :)
OdpowiedzUsuńZielono mi :)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmniam! i na poprawę humoru doskonałe lekarstwo :)
OdpowiedzUsuńJa chcę do Italii :D
OdpowiedzUsuńAlbo przynajmniej takie dobroci w kuchni :D
Wspaniałe, zielone. Mniam:)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham włoską kuchnię i w ogóle Włochy!:)
Przepiękne wiosenne danie ;)
OdpowiedzUsuńSuper danie, pysznie to wygląda. Już wiem co będę miała w najbliższy weekend na obiad:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń