niedziela, 10 lutego 2013

Śniadanie do łóżka #86: Croissant z jajecznicą

Dzięki wczesnemu wstawaniu przez cały tydzień, nawet gdy nic mnie nie goni, budzę się przed całą rodziną. Choć tęsknie za czasami, gdy mogłam w weekendy spać bez końca, wczesne wstawanie otwiera przede mną nowe śniadaniowe możliwości. Z myślą o perfekcyjnie zaczętym niedzielnym poranku, wskakuję w dres i udaję się po świeże croissanty. 

Zimne powietrze gryzie w nozdrza, na ulicach pustka, a w ledwo co otwartym sklepie pachnie świeżo upieczonym chlebem. Pakuję do torby miękkie, ciepłe rogaliki i pędzę z powrotem do domu. Nie chcąc popsuć niespodzianki, zamykam się w kuchni i po cichu zaczynam tworzyć śniadanie do łóżka dla całej rodziny. 

Croissanty z masłem i konfiturą to klasyk, który zawsze mnie nudził. Do rogalików uwielbiam wytrawne dodatki, a najlepiej połączenia w stylu BLT (bekon, sałata i pomidor). To moja mała słabość. Tym razem jednak stawiam na inne, znane od wieków, perfekcyjne połączenie- jajka z bekonem. W duecie z rogalikiem tworzą coś naprawdę pysznego. Dla niektórych to pewnie kontrowersyjne, dla innych profanacja croissanta, ale dla mnie spełnienie śniadaniowych marzeń. 

Croissant z jajecznicą (1 porcja)
- 1 croissant
- 1 plaster bekonu
- 1 jajko
- 1 plaster sera
- kilka liści roszponki
- masło
- sól, pieprz
  1. Przekrój croissanta na pół wzdłuż. Najlepiej wcześniej podgrzać go w piekarniku lub na tosterze. 
  2. Posmaruj go w środku masłem, wsadź do środka ser i sałatę. 
  3. Podsmaż plaster boczku. Nie dodawaj tłuszczu na patelnię, wytopi się z boczku. Smaż aż będzie chrupiący i wsadź go do croissanta. 
  4. Rozgrzej łyżeczkę masła na patelni, wbij jajko, posól, popieprz i mieszaj aż powstanie odpowiednio ścięta jajecznica. Napakuj ją do croissanta.
Śliwka

13 komentarzy:

  1. mnie sie taka profanacja jak najbardziej podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje ulubione połączenie- croissant i jajko :) tak dawno go nie jadłam, dziękuję za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto rano wstaje temu... się daje pyszne śniadanie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie podane, mogłabym mieć takie śniadania do łóżka *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, croissant z wytrawną wkładką to jest lepsza wersja znanej wersji z konfiturą, bez dwóch zdań. Nasze weekendowe sniadania odbywają się około 11, nie mam mowy o świeżych rogalikach a tym bardziej o tym by po nie dreptać do piekarni. Zwykle wszystko kupione dzień wcześniej. zazdroszczę Twojej rodzinie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem wielką fanką Waszych śniadań!

    OdpowiedzUsuń
  7. W wersji wytrawnej nie znałam...
    U mnie dziś z czekoladą!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chętnie wpadłabym spróbować tego niecodziennego croissanta:)

    OdpowiedzUsuń
  9. zrobiłam go dziś, JAKI PRZEPYSZNY:) przepis, oczywiście z linkiem do Was już niedługo wrzucę na bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytam i przełykam ślinę ;)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...