Kiedy spojrzysz na nią po raz pierwszy, zachwyci Cię swoim urokiem. Mało kto potrafi tak kusić.
Gdy będziesz przyglądać jej się dłużej, na pewno to zauważy. Poczujesz na ciele lekki dreszcz. Zaczniesz nerwowo na nią zerkać i odwracać prędko wzrok. Wtedy będzie już po Tobie! Nie zapomnisz o niej, póki nie spróbujesz chociaż jednej, małej kosteczki.
Tak miałam ostatnio, kiedy po raz kolejny podziwiałam Juliette Binoche przygotowującą własnoręcznie wyrzeźbione w czekoladzie pralinki. Kto obejrzał "Czekoladę", ten na pewno zna to uczucie. Scena, w której Juliette nalewa gorącą czekoladę do filiżanki sprawiła, że i ja musiałam poczuć jej smak.
Czy jest coś, co potrafi Wam poprawić humor w deszczowy, listopadowy dzień? Kiedy jest wieczór, a wy jesteście już naprawdę zmęczeni całym dniem. A następny, spędzilibyście najchętniej nie wychodząc z łóżka?
Często wystarczy uśmiech ukochanej osoby, albo rozmowa z przyjacielem. Innym, w ramach terapii może pomóc już tylko czekolada.
Ja postanowiłam zmęczonej przyjaciółce zaserwować podwójną dawkę. Przygotowałam dla nas gorącą czekoladę z pomarańczą i nutą korzenną.
Dobry nastrój wrócił od razu :)
- 50 g gorzkiej czekolady
- 100 ml śmietanki kremówki
- 150 ml mleka 3,2 %
- 2 łyżeczki kakao
- łyżeczka cukru
- łyżka świeżo startej skórki pomarańczy
- plaster pomarańczy
- 2 goździki
- laska cynamonu
- Do rondelka wlewamy kremówkę i mleko. Dodajemy połamaną na kawałki czekoladę, goździk i laskę cynamonu.
- Pomarańczę myjemy (warto dodatkowo sparzyć) i ścieramy z niej skórkę na tarce o małych oczkach. Dodajemy do reszty składników w rondelku.
- Napój podgrzewamy na małym ogniu.
- W tym czasie do wysokiej szklanki lub kubka wsypujemy kakao i łyżeczkę cukru. Dodajemy łyżkę zimnej wody i energicznie mieszamy utworzoną kakaową masę.
- Do szklanki dodajemy plaster pomarańczy, ukrojony na 4 części oraz goździk. Długą łyżeczką lekko zgniatamy miąższ pomarańczy, aby puściła sok.
- Sprawdzamy, czy czekolada rozpuściła się w mleku. Mieszamy ją trzepaczką, aby składniki się ze sobą połączyły. Gotującym się czekoladowym mlekiem, zalewamy masę kakaową z pomarańczą.
- Całość dokładnie mieszamy. Dodatkowo gorącą czekoladę można spienić przyrządem do spieniania mleka, aby utworzyła się pianka.
Wczoraj obejrzałam 'Czekoladę' i od tej pory jesteś drugą osobą która wspomina o tym filmie! niesamowite! :) Widocznie takie chłodne, brzydkie dni, skłaniają do ciepłych czekoladowych myśli :) Twoja wersja z pomarańczą z powodzeniem mogłaby wystąpić w rondelku Juliette Binoche, wygląda równie kusząco!
OdpowiedzUsuńZ pomarańczą musi super smakować:)
OdpowiedzUsuńjak Ty zmyslowo piszesz o czekoladzie :) Taka czekolada to rzeczywiscie cudowny poprawiacz humoru :) Bardzo fajna wersja
OdpowiedzUsuńidealna na takie wieczory jak teraz ;)
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia na zdjęcia buźka się uśmiecha:)
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się teraz taka czekolada :)
OdpowiedzUsuńczekolada z pomarańczą, pysznie! :) i rozgrzewająco :))
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się może nawet potrójna !
OdpowiedzUsuńTosiu,
OdpowiedzUsuńtaka czekolada z pomarańczą na pewno!
Jej aromat,smak...
Wszystko to czuję.
O mamo.... Można dostać ślinotoku ;)
OdpowiedzUsuń'Czekolada' to świetny film (to ja jestem tą pierwszą osobą, o której pisze Aleglodomorek :p). Kiedy widzę czekoladę w tym filmie to się rozpływam ;)
OdpowiedzUsuńNapój wygląda bosko. Myślę, że wypróbuję przepis, bo u mnie czekolada występuje bez dodatków, a będzie to miła odmiana ;)
W sam na dzisiejszy trójmiejski deszcz,chlupe i niepogode! :)
OdpowiedzUsuńIdealna na takie dni jak dziś, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzły humor przy tym nie ma szans :) pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuńTakiej jeszcze nie piłam. Z pewnoscią pyszna. Ostatnio zdarzyło mi się pić kawę z przyprawami i pomarańczą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wowo super, jedyny mankament to ilość kalorii, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFILM I UCZUCIE ZNAM!!! za taką czekoladę dzisiaj, teraz, zaraz, dałabym się pociąć na kawałki. Obłęd!
OdpowiedzUsuńJa jestem maksymalnie zmęczona całym tygodniem i to by mi mogło pomóc :). A "Czekoladę" uwielbiam.
OdpowiedzUsuńale bym się taką czekoladą rozgrzała :) pyszności!!
OdpowiedzUsuńmmmm! W sam raz na zapowiadany jutro śnieg :)
OdpowiedzUsuńczekolada z pomarańczą -cudowne polaczenie :) tak samo jak czekolada z malinami, moje ulubione! czasem dorzucam też miętę ale nie gdy chcę się rozgrzac :)
OdpowiedzUsuńtakiej czekolady właśnie potrzebuję :-D
OdpowiedzUsuńile bym dała by się teraz takiej napić... cudownie smaki!
OdpowiedzUsuńCzekolada z pomarańczą i odrobiną chilli to moje ulubione połączenie!
OdpowiedzUsuń