Brrr! Jak zimno.
Moje stopy poczuły dzisiaj dotkliwie konieczność zamiany półbutów na kozaki, a nagły zryw do uprawiania sportów na świeżym powietrzu chyba niestety będzie musiał ustąpić miejsca długim kąpielom w wannie.
Każda pora roku rządzi się swoimi prawami, a póki co niezwykle się cieszę, że już dzisiaj zainicjuję pasmo długich wieczorów z grzańcem w dłoni i przyjaciółmi (kolejność nieprzypadkowa:)).
Chociaż smak placuszków cukiniowych zdecydowanie kojarzy mi się z latem (może dlatego, że wprost uwielbiam wersję z kurkami) nie ma żadnych obiektywnych przeszkód, które powstrzymałyby mnie przed zjedzeniem ich dzisiaj. Tym razem postanowiłam trochę poeksperymentować w granicach "dodam co mam, bo za zimno, żeby iść do sklepu" i natknęłam się na kus kus.
Gdybym przejrzała się w tym momencie w lustrze z pewnością zobaczyłabym typową dla Pomysłowego Dobromira lampkę nad głową, bo zgodnie z tym co przypuszczałam, dzięki kus kusowi placuszki są chrupiące, pyszne i bardziej pożywne. A łosoś i przełamujący smak grecki jogurt... gdyby to nie było moje powiedziałabym- mistrzostwo! ( no i powiedziałam).
Koniecznie wypróbujcie, bo to pyszny sposób na lekki, ale pożywny obiad. No i naprawdę KAŻDY da radę je zrobić.
Placuszki z cukinii i kus kusu z wędzonym łososiem (12 sztuk= 4 porcje)
- 2 małe cukinie
- 100 g kaszy kus kus*
- garść świeżej bazylii
- garść świeżej kolendry
- 2 ząbki czosnku
- pół białej cebuli
- 2 łyżki miodu
- pół łyżeczki pieprzu cayenne
- 1 łyżka sosu Worchestershire
- pół łyżeczki pasty wasabi
- 2 jajka
- sól
- pieprz
- ew. mąka pełnoziarnista**
- 150 g wędzonego łososia
- koperek
- jogurt grecki
- cytryna
- Zetrzyj cukinie na grubej tarce. Dodaj dwie płaskie łyżeczki soli, pomieszaj i umieść na sitku. Sitko zawieś nad zlewem i daj cukinii puszczać sok przez ok. 45 minut. Od czasu do czasu dociskaj ją do sitka, aby wycisnąć wszystkie soki.
- W tym czasie poszatkuj cebulę i czosnek. Kus kus zalej wodą zgodnie z instrukcjami na opakowaniu.
- Gdy kus kus ostygnie, wrzuć go do dużej miski i dodaj czosnek i cebulę. Poszatkuj zioła i dodaj do miski.
- Przypraw składniki w misce miodem, pieprzem cayenne, sosem Worchestershire, wasabi, solą i pieprzem. Dodaj jajka i całość dokładnie wymieszaj
- Jeszcze raz dokładnie odsącz cukinie przyciskając ją do sitka. Dodaj ją do mieszanki z kus kusem. Dokładnie wymieszaj.
- Na patelni rozgrzej oliwę. Zrób próbny placuszek. Jeśli będzie się dobrze ścinał, nie ma potrzeby dodawania mąki (będzie to zależało od rodzaju cukinii, jak bardzo jest wodnista). Jeśli trochę sie rozpada dodaj ok. 2 łyżki mąki pełnoziarnistej i wymieszaj. Na próbnym placuszku sprawdź też czy odpowiada ci poziom dosolenia. W razie potrzeby dosól mieszankę.
- Smaż placuszki wykładając na patelnie czubatą łyżkę masy i lekko przyciskając łopatką, tak aby miały ok. 1 centymetr grubości. Smaż z dwóch stron, delikatnie przewracając je za pomocą łopatki, aż zbrązowieją po obu stronach.
- Odkładaj na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
- Podawaj w ten sposób: ułóż 1 placuszek na talerzu, przykryj plastrem łososia, skrop cytryną i posyp koperkiem, 2 placuszek, plaster łososia, skrop cytryną i posyp koperkiem, 3 placuszek, udekoruj plastrem cytryny i koperkiem. Podawaj z jogurtem greckim dla przełamania smaku.
** możesz użyć każdej mąki, ale pełnoziarnista będzie zdrowsza
Śliwka
mega apetyczne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy robiłam placuszki z cukinii i bardzo mi smakowały;) Twoja wersja też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńi jak zwykle przenosicie mnie w krainę okrutną... bo nie mogę ich zrobić :( a tak pysznie wyglądają... jak zwykle...
OdpowiedzUsuńTo zestawienie musi być przepyszne :-) Placków z cukinii nie jadłam jeszcze z łososiem, ale chyba dużo przez to straciłam ;-)
OdpowiedzUsuńNabrałam ogromnej chęci na te smakołyki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie :) a ja mam jeszcze cały zapas cukini :)
OdpowiedzUsuńale u mnie jutro placki z dyni!!
http://fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/
Śliwko kochana, już samo zdjęcie rozbudza zmysły.
OdpowiedzUsuńa jeszcze jak przeczytałam przepis.. no, zachwycona się czuję ;]
Niewątpliwie smaczne, sama skusiłabym się na przygotowanie takich placuszków:)
OdpowiedzUsuńPyszne:) Pomimo mżawki i ciemnych dni cieszę się, że mogę wieczorami delektować się grzanym winem czy piwem:)
OdpowiedzUsuńplacki z cukinii kocham a lososia tez wiec polaczenie musi byc boskie ;)
OdpowiedzUsuńAle cudne zdjęcie:-) chciałam Wam powiedzieć, że wykorzystałam Wasz przepis na zapiekaną figę i nie omieszkałam o tym wspomnieć w moim poście, zapraszam:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z kuskusem w plackach :) Dawno nie jadłem wędzonego łososia, chyba muszę kupić przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńŚliwko,
OdpowiedzUsuńbardzo lubię połączenie łososia z plackami. Sama często robię bliny, a Twoje placki z cukinią pięknie wyglądają i są z pewnością bardzo zdrowe i pyszne. Narobiłaś mi apetytu na takie jedzonko!
Z pozdrowieniami,
E.
mogłabym jeść bez końca :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł,
OdpowiedzUsuńa kilka cukinii jeszcze mam w spiżarce.
Przepis zapisany!