niedziela, 29 lipca 2012

Śniadanie do łóżka #59: Naleśniki na mleczku kokosowym






























Moja koleżanka, z którą spędzam wakacje jest uczulona na mleko, a ja, niestety, wymyśliłam sobie dzisiaj na śniadanie naleśniki (z moim tempem pojawiły się na obiad). Pomyślałam, że bez mleka to jednak nie będzie to samo, ale chcąc zadowolić wszystkich postawiłam na mleczko kokosowe, które niespodziewanie sprawiło, że naleśniki były chyba najlepsze ze wszystkich, które kiedykolwiek zrobiłam.
Podałam je z różnymi dodatkami, tak aby każdy mógł wybrać swój ulubiony. Były posiekane i podgotowane brzoskwinie, nutella, dżemy, jogurty i miód. Moim faworytem jest wersja z nutellą, dżemem malinowym i brzoskwiniami, ale, jak zwykle, zachęcam do eksperymentów.

Naleśniki na mleczku kokosowym (ok. 8 sztuk)
- 3 jajka
- 3 łyżki masła
- 4 łyżki cukru
- skórka z 1 pomarańczy
- 1 filiżanka odtłuszczonego mleczka kokosowego
- szczypta soli
- 8 łyżek mąki

- masło do smażenia

Roztop masło w małym rondelku. Odstaw do ostygnięcia.
W misce pomieszaj trzepaczką ze sobą resztę składników, poza mąką. Gdy stworzą jednolitą masę, porcjami dodawaj mąką i mieszaj energicznie trzepaczką. Gdy utworzy się jednolita masa bez grudek, ciasto jest gotowe.
Na średniej wielkości patelni rozgrzej 1 łyżeczkę masła. Gdy będzie gorące, wlej na patelnie chochlę ciasta na naleśniki i obracaj patelnią aż ciasto pokryje jej cały spód. Smaż przez ok. 2 minuty z każdej strony.

Śliwka

17 komentarzy:

  1. czasem jedna mala zmiana sprawia, ze danie jest jeszcze lepsze niz dotychczas! :-)
    kolezanka musiala byc bardzo zadowolona! ja to bym chciala dostac taki pyszny obiad :D i dodatki wspaniale <3 ostatnio tez jadlam wlasnie z brzoskwiniami nalesniki i byly swietne! chociaz najbardziej jednak lubie tradycyjne - z twarogiem i rodzynkami :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiały smakować naprawdę dobrze. :) Nigdy nie piłam jeszcze mleczka kokosowego, ale przypuszczam, że nadaje naleśnikom przyjemnego aromatu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliwko Droga,
    uwielbiam naleśniki na kokosowym mleku.
    Taki obiad to bajka!

    OdpowiedzUsuń
  4. O, podoba mi się ten pomysł i kiedyś na pewno spróbuję zrobić "swoje" naleśniki właśnie na mleku kokosowym. Uwielbiam kokos! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie wyglądają te naleśniki, wręcz wspaniale! :)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale musiały być pyszne! następnym razem jak kupię mleczko kokosowe to na pewno wykorzystam je właśnie do naleśników! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja naleśniki mogę jeść non stop, w każdej postaci, często nawet mi miejsca w brzuchu nie starcza a w głowie już mi się tworzy kolejna kombinacja smakowa jaką sobie na niego mogę nałożyć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten przepis bezmleczny na naleśniki koniecznie wypróbować muszę. A śniadaniowe propozycje naleśnikowych dodatków zapowiadają się strasznie grzesznie;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. zdecydowany smak dziecinstwa ;) ale babcia nie miala mleczka kokosowego ;p '

    a odtluszczonego to juz na pewno

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurczę, ale wymyśliłaś :) I jeszcze ta skórka pomarańczy... Pomijam jajko, masło zamieniam na margarynę i biorę wszystko ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł! Kiedyś zamieniłam zwykłe mleko na kokosowe w przepisie na ciasto i też było pysznie. Muszę wypróbować ten patent w naleśnikach :).

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowne naleśniczki, widać, że są bardzo delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaaale fajne!
    Śliwko, miałaś świetny pomysł, najbardziej mi się podoba mleczko kokosowe w połączeniu ze skórką z pomarańczy:)

    Pozdrawiam poniedziałkowo,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj jak ja bym zjadła takiego naleśniczka, narobiłaś mi ochoty :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Naleśniki zawsze się sprawdzą, a już szczególnie na weekendowe śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś robiłam i rzeczywiście wychodzą wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba to jutro wypróbuję jako obiad ! Świetna alternatywa, uwielbiam mleczko kokosowe :) Dziękuję za inspirację ;)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...