Pozostajemy w piernikowym klimacie! Wczoraj pojawił się na blogu przepis na pierniczki, a dziś chciałam pokazać jak pod koniec świąt możecie wykorzystać resztki pysznych dań.
Jeśli zostanie Wam piernik to zachęcam do spróbowania z niego tostów francuskich. W lipcu na 3 śniadanie do łóżka (teraz jest 27!) przygotowałam tosty francuskie z chlebka bananowego. Wtedy zakochałam się w tym smaku, ale muszę przyznać, że tosty z piernika smakują jeszcze lepiej!
Całość dopełniają plastry kandyzowanej pomarańczy, oblane czekoladą, moja ulubiona świąteczna słodka przekąska. Korzystając z tego przepisu możecie go modyfikować, rezygnując z plastrów pomarańczy, wykorzystując jedynie skórkę.
W tle zdjęcia możecie zobaczyć jak szybko można całkiem efektownie polukrować pierniczki. Co roku obiecuję sobie, że przyłożę się bardziej do lukrowania. Jednak teraz mam wyjątkowo szalony i napięty grafik, może więc w przyszłe święta.. :)
2-3 kawałki piernika
jajko
100 ml mleka
łyżeczka miodu
szczypta cynamonu
szczypta suszonego imbiru
Piernik kroimy na plastry. Jajko rozbełtujemy z mlekiem, miodem i przyprawami, dodajemy kawałki piernika i moczymy minimum 10 minut.
Tosty smażymy na maśle z dwóch stron do zarumienienia. Podajemy z kandyzowaną pomarańczą i miodem.
Kandyzowane plastry pomarańczy w czekoladzie
2 pomarańcze
500 ml wody
200 g cukru
100 g gorzkiej czekolady
Pomarańcze kroimy w cienkie plastry. Zalewamy szklanką wody (250 ml) i gotujemy przez 15 minut. Wodę odlewamy i zalewamy ponownie szklanką wody, dodając cukru. Gotujemy na małym ogniu przez 20 minut. Odsączamy plastry i suszymy na kratce przez noc.
Następnego dnia rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Smarujemy lub polewamy czekoladą kandyzowane plastry.
Tosia
:D mhmmmm jakie pyszne! oddaj :D takie śniadanko jakbym dostałą :D hihi zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńAle bajkowo :)
OdpowiedzUsuńWspaniały świąteczny recykling :D
OdpowiedzUsuńo kurczę, kolejny wspaniały pomysł na Waszym blogu!
OdpowiedzUsuńnigdy nie pomyślałam żeby z ciasta zrobić coś a'la tosty francuskie .. :)
ach mój Ty pierniczku :D
OdpowiedzUsuńtosty francuskie z piernika? brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z komentarzem o recyclingu, świetny pomysł i z tego, co słyszałam już od kilku osób bardzo smaczny.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że z piernika można wyczarować takie smaczne śniadanko!
OdpowiedzUsuńTosty z piernika, co jeszcze? :) Chciałabym, żeby zaserwowano mi kiedyś takie śniadanie...
OdpowiedzUsuńWow! Podoba mi sie ta propozycja:)
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł. Cudowne, świąteczne śniadanie :D
OdpowiedzUsuńz piernika? jestem bardzo ciekawa tej kompozycji smakowej. Wyglądają pysznie. Zapisze sobie i chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńale fajnie! nigdy nie wpadłam na to żeby do tostów francuskich używać ciasta. dlatego wypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł takie tosty z piernika, muszą smakowac nieziemsko!:-) A połączenie czekolady z pomarańczą równiez uwielabiam:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zużycie starego piernika, bo ja zjadam tylko taki świeżo upieczony ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe królewskie śniadanie!
OdpowiedzUsuńGratuluję kreatywności.
Chciałabym takie kiedyś zjeść.
Fajny pomysł:) Uwielbiam piernik:)
OdpowiedzUsuńZamawiam takie śniadanie - jutro o 9.00;)
OdpowiedzUsuńPyszne! Pozdrawiam:)
te tosty kuszące, co prawda piernika nie udało mi się zachować do świąt (już zjedzony!), ale może pierniczki też by się sprawdziły w roli tostów? jak zostaną to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie dla piernikowego miłośnika! :D Pycha!
OdpowiedzUsuńjestem zdecydowanie za;)!
OdpowiedzUsuńtosty z piernika! na to bym nie wpadła. uwielbiam Wasz blog za tak niekonwencjonalne pomysły :D
OdpowiedzUsuńsuper! aż się zastanawiam czy nie kupić sklepowego piernika i tak go nie przerobić ;)
OdpowiedzUsuńTeż robię tosty z chlebka bananowego i je ubóstwiam! Z piernika też zrobię, skoro tak polecasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie pogniewałabym się, kiedy ktoś przygotowałby mi takie tosty na świąteczne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNiewyobrażalna rozpusta. A ja lubię kulinarną rozpustę. Bardzo lubię... ;))
OdpowiedzUsuń