Czemu biały? Z niecierpliwością czekam na śnieg.
Większość ludzi uważa mnie pod tym względem za nienormalną, ale prawda jest taka, że nic mnie tak nie cieszy jak spadające z nieba wielkie płaty śniegu. Wtedy dopiero muszę budzić zdziwienie (przechodniów), bo śmieje się sama do siebie i do wspaniałych zimowych dekoracji.
Pewnie niewielu z was wie, że Sopot najpiękniejszy jest zimą. Biały puch chrupie pod śniegowcami, a policzki nabierają różowej barwy, a ja przechadzam się wyludnionym o tej porze roku Monciakiem mijając drzewa pokryte wielkimi białymi czapami i (całorocznymi) lampkami świątecznymi i mam ochotę krzyczeć ze szczęścia. A gdy jeszcze do tego zbliżają się święta! Mmm... rozmarzyłam się.
Krem zainspirowany śniegiem na pewno pomoże przeczekać zimne, nawet i bezśnieżne dni. A dodatek jabłka przyjemnie, słodko przełamuje wytrawny smak warzyw.
Krem z białych warzyw z dodatkiem jabłka (4 porcje)
- 1l wody
- 1 mały kalafior
- 1 por (biała część)
- 3 pietruszki
- 1 biała cebula
- 1 duże jabłko
- 1 łyżka masła
- gałka muszkatołowa
- sok z 1 cytryny
- sól
- pieprz
-suszone jabłka, kolendra- do dekoracji
Wszystkie warzywa umyj, kalafior podziel na małe części, białą część pora pokrój w plastry, a pietruszkę cebulę i jabłko obierz ze skórki i pokrój na małe kawałki. W dużym garnku rozpuść łyżkę masła I wrzuć wszystkie warzywa. Smaż przez około 5 minut na małym ogniu. Po upływie tego czasu dolej wodę i gotuj zupę na średnim ogniu aż wszystkie warzywa zmiękną (ok. 30 minut).
Zdejmij garnek z ognia i zmiksuj blenderem lub przelej do stojącego miksera. Dopraw kilkoma przekręceniami młynka z gałką muszkatołową, sokiem z cytryny, solą i dużą ilością mielonego pieprzu. Udekoruj suszonymi jabłkami i kolendrą.
Śliwka
Wiecie co dobre!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą zupę.
Białą zimą, w białej misce, wcinana białą łyżką, na białym obrusie naturalnie :) A jesienią w fiolecie.
Ja tez lubie snieg... dopoki nie wyjde z domu ;) Milo jest popatrzec na biale platki spadajace z nieba, ale slizgac sie na rowerze po zasniezonej drodze juz niekoniecznie. Za to taka sniezna zupe zdecydowanie moglabym polubic!
OdpowiedzUsuńna snieg to ja nie czekam, ale zupke bym zjadla ze smakiem:)
OdpowiedzUsuńNo błagam,tylko nie śnieg.Dla mnie w ogóle może go nie być.Brrr...
OdpowiedzUsuńA zupa pyszna.Do wypróbowania!
Ja uwielbiam śnieg, szczególnie w górach, kiedy mogę wyszaleć się na snowboardzie. Taka zupa fajnie musi rozgrzewać po śnieżnym szaleństwie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie! :)
OdpowiedzUsuńOch ja też czekam na śnieg! W Sopocie zimą byłam tylko raz- kilka lat temu na Boże Narodzenie u rodziny :) Bliższy mi jest Sopot w wakacje, jednak ten grudniowy też bardzo miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńmmm.. smakowite!
OdpowiedzUsuńintrygujący zestaw warzyw. plus jabłko? \ciekawe.
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Robiłam wczoraj coś niemal identycznego! ;) Bardzo mi smakowało! ;) Zobaczycie jutro na blogu jako danie konkursowe. ;)
OdpowiedzUsuńPor, kalafior - musi być pysznie :) Choć ja od kremów to wolę zupy , w których warzywa pływają ;). Jednak ten kremik także pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię zimę... tyle, że oglądaną zza okna:)
OdpowiedzUsuńPyszna zupowa propozycja! Zima, śnieg i spacer z psem, kulki śniegowe na jego sierści i mokra podłoga potem :)
OdpowiedzUsuńPyszny krem:-)
OdpowiedzUsuńTeż czekam już na ten magiczny biały puch, na dekoracje i na Święta:-)
Marzę by zobaczyć Sopot zimą, a nie tylko latem jak co roku...:-) Może kiedyś się uda:-)
Też tęsknię za śniegiem :). Dobrze, że robi się coraz mroźniej - jest nadzieja na biały puch!
OdpowiedzUsuńwow :) ale to bardzo interesujące i apetycznie brzmiące i wyglądające danie :)
OdpowiedzUsuńKrem z białych warzyw, świetny pomysł. Z pomarańczowych, zielonych i czerwonych już jadłam, ale takiego nie. Spróbuję, wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńKrem? I co z białych warzyw? Mhmh ;-)))
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
OOOO ja robiłam bardzo podobny krem. Z selerem, chrznem i jablkiem. Pycha. Może spróbuję i z kalafiorem?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam obie autorki i zapraszam na mój nowopowstały blog.
Super! Juz zdrcydowalam z mama ze robimy jutro na obiad :))
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zapraszam na virgoclothing.blogspot.com