niedziela, 1 marca 2015

Śniadanie do łóżka #175: Krem krówkowy


Niedawno w moje ręce trafiła smakowicie wypełniona paczka "Sielski box". W środku znalazłam kilka świetnych produktów, a moje podniebienie podbił szczególnie solony kajmak z białą czekoladą i prażynkami od MeryBarbery Chocolate. Kajmak szybko się skończył, a ja nabrałam ochoty na więcej. Na opakowaniu słoiczka znalazłam wskazówkę w postaci składników z jakich krem został przygotowany i postanowiłam zrobić swoją wersję.

Najpierw przygotowałam intensywny karmel, a następnie wlałam do niego posoloną kremówkę z roztopioną białą czekoladą. Nie byłam pewna czy proporcje są dobre i czy wyjdzie smacznie, a karmel był zbyt gorący i nie chciałam poparzyć ust. Gotowałam go tak długo, aż zaczął gęstnieć, przelałam go do słoiczka i wstawiłam na noc do lodówki.

Rano szybko wyskoczyłam z łóżka i podsmażyłam na patelni kromki domowej chałki. Po pierwszym kęsie chrupiącej grzanki z kremową krówką posypaną płatkami kukurydzianymi, Paweł ogłosił, że z wrażenia ma ciarki. Ja czułam się podobnie, a do tego przypomniał mi się smak podróży do Francji, gdzie w czasach "gimbazy" byłam na wymianie szkolnej. Kuchnia rodziny u której mieszkałam mocno rozczarowała moje wyobrażenie o francuskich smakach, ale po 10 latach nadal pamiętam, że śniadania były fantastyczne. Prawie każdy poranek zaczynałam od grzanki z kremem krówkowym od Bonne Maman i filiżanką mocno zaparzonej herbaty.

Po kilku kolejnych kęsach doszliśmy do wniosku, że krem dodatkowo smakuje identycznie jak cukierki Werther's Original, czyli bosko. Musicie koniecznie kiedyś przekonać się o tym sami! A żeby krem nie kusił mnie przez kilka kolejnych poranków, reszta wyląduje w orzechowej tarcie lub w serniku :)

Kanapkowa krówka/ (słoiczek)
  • 70 g cukru
  • 2 łyżki wody
  • 200 ml śmietanki kremówki
  • 50 ml mleka
  • 100 g białej czekolady
  • 1/2 łyżeczki soli (można dać 3/4)
  • kilka łyżek płatków kukurydzianych
  1. W rondlu podgrzewamy śmietankę kremówkę z połamaną białą czekoladą i solą. Od czasu do czasu mieszamy, aby nie powstały grudki. Letni płyn zestawiamy na blat.
  2. Do dużego garnka wsypujemy cukier, dodajemy 2 łyżki wody i podgrzewamy, aż cukier się skarmelizuje i nabierze brązowego koloru. W tym czasie nie mieszamy cukru, ewentualnie potrząsamy garnkiem.
  3. Garnek z karmelem zestawiamy z ognia, wlewamy połowę kremówki i mieszamy, pilnując, aby nie wykipiało. Stawiamy na ogniu, wlewamy pozostałą część kremówki, od czasu do czasu mieszamy i gotujemy karmel na małym ogniu przez 10 minut.
  4. Gęstniejący krem przelewamy do słoiczka i studzimy. Następnie wkładamy na noc do lodówki.
  5. Następnego dnia podajemy z grzankami z chałki i posypujemy płatkami kukurydzianymi lub np. naleśnikami.
Tosia

14 komentarzy:

  1. Pomysł zapisany do realizacji. Wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko. obłędny. koniecznie do wypróbowania :)) robiłam taki ale bez dodatku czekolady.

    aska

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wierzę, nie wierzę! coś cudownego. muszę zrobić. ko-nie-cznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodki start:) To lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Robię :) już nie mogę się doczekać. Właśnie karmelizuję cukier.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie smarowidło na śniadanie to musi być prawdziwe niebo; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli to prawie jak Werther's Original, to tym bardziej muszę spróbować :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie, no ja nie mogę tu wchodzić!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pycha pycha pycha. Od miesiąca stały gość na stole.

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę zrobić :) Najchętniej nawet w tym momencie, gdybym tyko miała składniki....

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...