Kipi kasza, kipi groch. Lepsza kasza niż ten groch, bo od grochu boli brzuch. A od kaszy człowiek zdrów!
To jedna z moich ulubionych wyliczanek z dzieciństwa, którą dzisiaj postanowiłam odczarować. Jeśli tak jak w wierszyku ugotujemy groch, ale włoski, czyli ciecierzycę, to nie tylko nie nas nic nie zaboli, ale będziemy także zdrowi. A połączenie ciecierzycy z kaszą jaglaną aż się prosi o krągłe falafele.
Do tej pory na blogu znalazł się już przepis na pieczone, dyniowe falafele oraz w wersji wakacyjnej z bobem. Tym razem skusiłam się na ich usmażenie, tak jak w tradycyjnej recepturze, jednak do masy przemyciłam także kaszę i płatki jaglane.
Złociste kuleczki można podawać jako samodzielną przekąskę, świetnie komponują się z wyrazistymi dipami, sokiem z limonki lub cytryny i ziołami. Można je również zaserwować w picie lub tortilli z sałatką. Nic tylko miksować, turlać i smażyć!
Jaglane falafele/ 15 sztuk
- 200 g ugotowanej kaszy jaglanej
- 250 g ugotowanej ciecierzycy
- 50 g płatków jaglanych
- mała cebula
- ząbek czosnku
- 1/3 papryczki chilli
- garść kolendry lub natki pietruszki
- łyżeczka ostrej lub słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki kminu ryzmskiego
- 1/2 łyżeczki ziarenek kolendry
- szczypta cynamonu
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia
- łyżeczka soli
- świeżo mielony pieprz
- olej roślinny do smażenia (ok. szklanki)
- W wysokim naczyniu umieszczamy ugotowaną kaszę jaglaną, ugotowaną ciecierzycę, startą na drobnych oczkach cebulę, posiekane drobno chilli, przeciśnięty przez praskę czosnek, liście kolendry i przyprawy (kmin i kolendrę warto wcześniej uprażyć).
- Na koniec dodajemy proszek do pieczenia i miksujemy całość na gładką masę. Wsypujemy płatki jaglanej i mieszamy. Z utworzonej masy formujemy kulki, jeśli będzie zbyt lepka, dosypujemy dodatkowo kilka łyżek płatków jaglanych.
- Jaglane kuleczki wrzucamy na rozgrzany olej i smażymy z dwóch stron, po 3 minuty z każdej.
- Usmażone falafele odsączamy z tłuszczu przy pomocy ręcznika papierowego. Serwujemy ze świeżymi sosami i ulubionym sosem.
pięknie tu!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł;-)
zapraszam w wolnej chwili do siebie smykwkuchni.blogspot.com
na pewno by mi zasmakowały!
OdpowiedzUsuńCiekawie podane.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, estetyczny blog.
Będę zaglądać.
pozdrawiam
K.
bardzo fajny przepis! ;) nie pamiętam, kiedy ostatni raz je jadłam...
OdpowiedzUsuńjestem nimi zauroczona! zapisane ;)
OdpowiedzUsuńsą genialne! jedno z moich ulubionych dań w tak pysznym i zdrowym wydaniu! nie pozostaje mi nic innego jak wypróbować ten przepis i się przekonać jak świetnie smakują :)
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję :) czy można zastąpić płatki jaglane innymi?
OdpowiedzUsuńJeśli będzie to wcześniej namoczona i ugotowana ciecierzyca, a nie z puszki to można sobie poradzić bez płatków jaglanych. Są one dodane po to, aby masa się dobrze lepiła w kuleczki, można je śmiało zastąpić np. sezamem, płatkami kokosowymi, bułką tartą albo mąką np. kukurydzianą/ryżową/klasyczną pszenną :)
Usuńcudne kuleczki! wyobrażam sobie jak musiały smakować...
OdpowiedzUsuńSpełniacie moje marzenia :D
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie cudowności: ))
OdpowiedzUsuńkurcze... tak uwielbiam wszelakie kasze, chyba zaczne robić takie cuda, bo tutaj prezentują się wręcz obłędnie!:)
OdpowiedzUsuńPyszne muszą być :)
OdpowiedzUsuńSuper zmiany na blogu. Podoba mi się i to bardzo ! :)
dziś przy porządkach znalazłam mnóstwo napoczętych kasz, wspaniały pomysł na ich wykorzystanie:)
OdpowiedzUsuńzamierzam czym prędzej wypróbować ten przepis! zastanawia mnie tylko, czy jest szansa, że wyjdą równie dobrze w wersji pieczonej?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wyglądają nieziemsko smakowicie! Nie pozostanie mi nic więcej jak tylko je wypróbować jak najszybciej. Na samą myśl ślinka mi kapie, pycha!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Właśnie takiego przepisu szukałam! Extra i jutro zabieram się do pieczenia :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
http://cukierkowegotowanie.wordpress.com/
Są naprawdę bardzo dobre. Kilka dni temu robiłam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały i dzięki za komentarz :)
UsuńCiekawie... Da się bez sody / proszku do pieczenia?
OdpowiedzUsuń