Od jakiegoś czasu planowałyśmy kolejny całotygodniowy cykl na blogu. Miałyśmy dwa pomysły i problem z podjęciem decyzji, dlatego postanowiłyśmy zapytać Was o zdanie na Facebooku.
Dylemat był następujący: "Domowy fast food" czy "Sztuka mięsa".
I zdecydowana większość czytelników wybrała temat numer jeden, co było dla nas lekkim zaskoczeniem.
Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego mam zaszczyt oficjalnie ogłosić, że od dziś na burczymiwbrzuchu rusza Tydzień z domowym fast foodem!*
Wejściem smoka będą dziś polskie bruschetty, czyli słynne zapiexy. Pewnie każdy miał kiedyś okazję zjeść zapiekankę z pieczarkami. Taką "od pani", prosto z budki.
Nie ukrywam, bywają kuszące, szczególnie nocą, gdy wraca się z imprezy i zaczyna nam burczeć w brzuchu. Podejrzewam, że w ciągu dnia już nie są takie smaczne i pewnie łatwiej wtedy poczuć, że wcale nie są chrupiące (jak się wydawało nocą).
O wiele smaczniejsze zapiekanki można przygotować samodzielnie w domu. Dodatkowo będziecie mieli pewność, że to co się ciągnie jest faktycznie serem.
Sprawa jest niezwykle prosta, prawie tak jak zrobienie tosta. Przekonajcie się o tym sami i zróbcie wieczorem zapiexy z kolegami!
*Do rozczarowanych : Proszę się nie martwić, mięsa też nie zabraknie.
- bagietka
- kilka pieczarek (ok. 200 g)
- cebula
- ząbek czosnku
- 3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
- kilka plastrów (lub łyżek tartego) żółtego sera (np. goudy)
- łyżka masła
- łyżka oliwy
- łyżeczka suszonego oregano lub majernaku
- 1/2 łyżeczki suszonych płatków chilli lub słodkiej papryki
- sól, pieprz
- Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Bagietkę kroimy wzdłuż na pół, kładziemy na blasze i wkładamy do piekarnika. Podpiekamy przez ok. 5 minut.
- Na patelni rozgrzewamy masło z oliwą, wrzucamy posiekaną w drobną kosteczkę cebulę oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Podsmażamy 3 minuty, dodajemy obrane i pokrojone w plasterki pieczarki, przyprawiamy pieprzem.
- Smażymy przez kolejne 3-4 minuty, następnie dodajemy koncentrat pomidorowy, miód i przyprawy. Dusimy na patelni jeszcze minutę, na koniec farsz przyprawiamy solą i pieprzem do smaku.
- Na podpieczone bagietki wykładamy pieczarkowo-pomidorowy farsz, przykrywamy serem. Wierzch ozdabiamy plasterkami pieczarek.
- Zapiekanki pieczemy przez 5-7 minut, do roztopienia sera.
Na początku nie byłam przekonana ale w sumie... to musi być dobre, zapiekane pomidory, pieczarki, cebula :) Kiedy tylko wróci do mnie mój piekarnik to postaram się wypróbować ten przepis.
OdpowiedzUsuńw warszawie jest nawet cały lokal poświęcony takim zapiexom - zapiexy luksusowe:) bardzo polecam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapiekanki i miliony ich możliwych kombinacji :) te domowe zdecydowanie wolę od gotowców ;) świetny pomysł na cykl wpisów, jestem ciekawa kolejnych przepisów :)
OdpowiedzUsuńPodobny cykl zapoczątkowałam w domu :) Robiłam w sobotę hamburgery, ale zapiekanki z pieczarkami też muszą być! Robiłam pieczarki zapiekane w bułce, ale to nie to samo :)
OdpowiedzUsuńZaraz muszę Cię odwiedzić, bo pieczarki zapiekane w bułce kojarzą mi się z mrożonymi pajami, które w latach 90 można było kupić na ciepło w sklepikach szkolnych :)
Usuńuwielbiam zapiekanki z pieczarkami! <3 dzięki za przypomnienie. jutro idę po pieczarki.
OdpowiedzUsuńZapomniałam o istnieniu tak genialnego fast-fooda! W wersji domowej oczywiście jest o niebo lepszy i przede wszystkim zdrowszy, więc ja też niebawem zrobię:)
OdpowiedzUsuńja bym jeszcze szczypiorek dodała :) i wytedy bedzie jak z budki z zapiekankami ;d
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Ja się chyba jeszcze nie spotkałam z zapiekanką podawaną ze szczypiorkiem :)
UsuńTakie domowe są super!
OdpowiedzUsuńChoć w Kato była taka budka z zapiekankami, które były najlepsze na świecie i w dzień i o 4 nad ranem, kiedy wracało się z imprezy; D
zapomniane a pyszne, zapiexy - SUPER!
OdpowiedzUsuńjak fastfood, to tylko domowy. Jak zapiekanki to z pieczarkami - pyszna klasyka! Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńMonika
Pieczone pomidory są takie pycha!
OdpowiedzUsuń