niedziela, 12 maja 2013

Śniadanie do łóżka #98: Racuchy z duszonym jabłkiem i rabarbarem


Jestem na prawdziwym wiosennym haju od kiedy w mojej kuchni pojawił się rabarbar. Co roku to właśnie on najbardziej kojarzy mi się z tą porą roku. Przypominają mi się czasy sprzed kilku lat, gdy wiosenno-letnie owoce uświadomiły mi, że może jednak coś ze mnie będzie w kuchni. Tworzyłam namiętnie drożdżowe ciasta rabarbarowe, truskawkowe cupcakes i jagodzianki, za każdym razem nie mogąc uwierzyć, że to właściwie takie proste. 

Dzisiaj jestem bogatsza o kilka lat doświadczeń, ale wiosenne skarby nadal przyprawiają mnie o motylki w brzuchu. Dlatego coś mi mówi, że będziecie zmuszeni oglądać rabarbar na blogu nieprzyzwoicie często. 

A dzisiaj, z okazji niedzieli, naprawdę sobie dogadzam. I choć ja nie jestem osobą, która wstanie, aby przed śniadaniem zagnieść ciasto drożdżowe i wytrzyma godzinę do momentu wyrośnięcia, wierzę że jakaś część z Was została obdarzona cierpliwością. Okropnie jej zazdroszczę, bo rozpoczęcie dnia takimi świeżo usmażonymi racuchami z duszonymi owocami musi być niezłym przeżyciem. Pocieszam się jedynie tym, że w porze obiadowej smakowały też całkiem przyzwoicie.

Racuchy z duszonym jabłkiem i rabarbarem (ok. 10 sztuk)
Racuchy:
- 150 g mąki pszennej
- 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 7 g suszonych drożdży (1 opakowanie)
- 3 łyżki cukru
- duża szczypta soli
- 1 jajko
- 50 g masła
- 60 g serka homogenizowanego
- 150 ml ciepłego mleka

-200 g jabłka
- 200 g rabarbaru
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka masła

- cukier puder
- tłuszcz roślinny-do smażenia

  1. W małym rondelku rozpuść masło i odstaw do ostygnięcia.
  2. Do miski wrzuć mąki, drożdże, cukier, sól, jajko, serek homogenizowany i ostudzone masło.
  3. Dolej ciepłe mleko i całość pomieszaj łyżką aż masa stanie się jednolita.
  4. Przykryj miskę folią aluminiową i odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. 1-1,5 h.
  5. W tym czasie przygotuj owoce. Z jabłka usuń gniazda nasienne i pokrój je na małe kawałki. Rabarbar pokrój na kawałki podobnej wielkości. 
  6. W rondelku rozgrzej łyżkę masła i wrzuć owoce. Posyp je cukrem i poczekaj aż wypuszczą sok. Zmiejsz ogień i gotuj jeszcze ok. 15 minut aż masa zgęstnieje. Odstaw na później. 
  7. Przed upływem czasu wyrastania rozgrzej w patelni tłuszcz do wysokości kilku centymetrów. Gdy będzie już gorący zrób próbnego małego racucha (ok. z 1 łyżeczki ciasta). Jeśli tłuszcz się nie pieni, oznacza to, że należy go bardziej podgrzać, jeśli natomiast racuch robi się od razu mocno brązowy, należy zmniejszyć temperaturę tłuszczu.
  8. Smaż racuchy wrzucając na tłuszcz po 1 łyżce ciasta. Przed nabraniem łyżki ciasta, zamaczaj łyżkę w ciepłej wodzie, wtedy ciasto będzie się lepiej zsuwać. 
  9. Smaż racuchy aż zbrązowieją z dwóch stron (odpowiednio przewracaj je na  drugą stronę, gdy będą już brązowe z jednej)
  10. Usmażone racuchy odkładaj na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, aby odsączyć je z tłuszczu.
  11. Podawaj z duszonymi owocami. 
Śliwka

13 komentarzy:

  1. Kocham rabarbar i czekam na wszystkie przepisy! Pierwszy bardzo smakowity!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba już wiem, do czego dodam rabarbar po raz pierwszy w tym roku :) Wspaniałe racuchy.

    OdpowiedzUsuń
  3. A kiedy dodajemy serek homogenizowany?

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie śniadanie mogłabym mieć co najmniej raz w tygodniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. racuszki lizać paluszki. bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej jakie to dobre!:) Sniadanie czy drugie sniadanie a nawet lunch idelany:) Poprosze o jeden albo dwa:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniałe racuchy! bardzo lubię takie z owocami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. z niecierpliwością czekam na przepisy z rabarbarem :) a racuszki chętnie zjem, także w porze obiadowej, bo śniadanie z dwójką malutkich dzieci to żadna sielanka :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcinam rabarbar jak szalona, były ciasta, soki, shaki, placuszki kolejne na liście.

    OdpowiedzUsuń
  10. a co z serkiem?

    OdpowiedzUsuń
  11. Serek dodajemy do wszystkich składników na początku. Przepraszam, już poprawiłam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...