Nie wiem jak to się stało, że mamy już wakacje. Ostatnio czas dla mnie leci jak szalony. Miałam wrażenie, że co dopiero skończyła się zima, a tu nagle wczoraj witałam lato podczas Cudawianek w Gdyni.
Pogoda zmienia się niczym obrazy w kalejdoskopie, ale mimo wszystko utrzymuje się wysoka temperatura.
W upalne, letnie dni lubię w kuchni lekkie dania, ale przy tym intensywne w smaku. Dlatego na dzisiejsze śniadanie wyciągnęłam moje ulubione składniki : mango, limonkę, chilli i kolendrę. Uwielbiam słodko-kwaśno-pikantne smaki, ale równie mocno przepadam za śniadaniowymi eksperymentami z jajkami. Mówi się, że do odważnych świat należy, więc postanowiłam wypróbować takie połączenie.
Jajko ugotowałam na półtwardo, a następnie usmażyłam je na głębokim tłuszczu. Dzięki temu żółtko wyszło miękkie w środku, a jajko chrupiące na zewnątrz. Podałam je na pszennej tortilli z słodko-kwaśnym sosem z mango i chilli.
Eksperyment zaliczam zdecydowanie do udanych, dla mnie to świetna kombinacja i na pewno wrócę do tego przepisu jeszcze wiele razy :)
- jajko
- pszenna tortilla
- mango
- limonka
- pół papryczki chilli
- świeża kolendra
- łyżeczka miodu
- łyżeczka sosu rybnego
- szczypta soli (ewentualnie)
- plastry papryki
- olej do smażenia
- Jajko wkładamy do rondelka z zimną wodą i wstawiamy na ogień. Gdy woda zacznie się gotować, ustawiamy budzik na 5 minut.
- Po tym czasie jajko odcedzamy, zalewamy zimną wodą i delikatnie nim stukamy, by popękała skorupka. Zostawiamy na kilka minut do ostudzenia.
- Jajko obieramy ze skorupki i odsączamy z wody za pomocą ręcznika papierowego.
- W głębokim rondlu lub woku rozgrzewamy olej. Sprawdzamy, czy tłuszcz jest odpowiednio rozgrzany, wrzucając kawałek chleba i sprawdzając, czy skwierczy.
- Na rozgrzany olej wrzucamy ugotowane jajko i smażymy przez 4-5 minut, aż się zarumieni.
- Jajko odsączamy z tłuszczu i podajemy na podgrzanej tortilli, z sosem z mango i kolendrą.
- Obrane i pokrojone na kawałki mango wrzucamy do wysokiego naczynia. Dodajemy skórkę i sok z połowy limonki, papryczkę chilli, miód, sos rybny.
- Miksujemy za pomocą blendera na gładki sos i smakujemy. Jeśli będzie za mało słone (sos rybny powinien wystarczyć), dodajemy szczyptę soli, jeśli sos będzie zbyt pikantny lub kwaśny dodajemy trochę miodu.
- Tak przygotowanym sosem polewamy tortillę i chrupiące jajko, dekorujemy świeżą kolendrą.
Pysznie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńCudawianki...
OdpowiedzUsuńDawno nie świętowałam.
A to śniadanie...Pyszności!
Sos z awokado brzmi doskonale.
Pozdrowienia!
wygląda przesmakowcie *_* mniaam!
OdpowiedzUsuńFantastyczne i odważne połączenie :)
OdpowiedzUsuńFajny ten eksperyment. Lubię takie ekstrawaganckie połączenia:-)
OdpowiedzUsuńZnakomicie to wygląda. jestem bardzo ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńale masz pomysly, ja bym nie pomyslala o tym, super :)
OdpowiedzUsuńpo takim sniadaniu chyba nie chcialoby mi sie wstac.:)
OdpowiedzUsuńświetny sposób na weekendowe śniadanko:) zapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńsos z mango - fajny pomysł, jako dodatek do jajka bedzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńTakich jajek jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńJajka z sosem mango?! Ale szalejecie, Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńTo prawdziwa rozpusta smaków. Z wielką ochotą spałaszowałabym takie śniadanko :)
Serdecznie Was pozdrawiam,
Edith
To może ja poproszę takie śniadanie do łóżka ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa połączenia jajek i sosu z mango:)
OdpowiedzUsuńchyba muszę podesłać Waszego bloga mojemu K. że adnotacją, że chcę takie snaidania do łózka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam eksperymentować z jajkami, a u mnie dania jajeczne to niedzielna tradycja śniadaniowa :) Na tych jajkach naprawdę nie ma żadnej panierki tylko po prostu robi się taka skorupka??:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę, musisz koniecznie spróbować, by przekonać się o tym sama :)
Usuń