Mogę na nie czekać przez cały tydzień.
Wczesne pobudki i śniadania w biegu podczas tygodnia zostają wtedy wynagrodzone.
Długie, niedzielne leniuchowanie podczas śniadania warte jest czekania, dzięki temu można je bardziej docenić.
Smak tosta Croque Madame pozwala mi się wybrać na chwilę w podróż, która marzy mi się od dawna. Mam nadzieję, że uda mi się w wakacje wybrać do Francji, by jednym z małych i uroczych bistro zjeść tak przyrządzone tosty.
Beszamel, musztarda francuska, żółty ser i plaster szynki, wszystko to ukryte między chrupiącymi tostami. Wierzch kanapki zdobi jajko sadzone, które początkowo chciałam pominąć.
Wczoraj miałam pechową przygodę z jajkami, ponieważ rozbiłam całą torebkę w samochodzie. Czyszczenie wycieraczki z jajecznicy nie należała do najprzyjemniejszych czynności. Przeklinałam pod nosem jajka z myślą, że przez kilka dni nie wykorzystam ich w kuchni! Gdybym je pominęła uzyskałabym kanapkę Croque Monsieur, czyli chrupiącą wersję tosta bez jajka sadzonego. Dziś rano, gdy przeciągnęłam się leniwie w łóżku myśląc o tym co przyrządzę na śniadanie zupełnie zapomniałam o mojej urazie do jajek. Dlatego zdecydowałam się na Croque Madame i Was też do tego zachęcam.
Naprawdę pyszna kanapka, idealna do niedzielnej celebracji śniadania :)
Croque Madame
- 6 kromek chleba tostowego
- łyżka masła + 2 łyżki
- łyżka mąki
- 120 ml mleka
- 3 plastry żółtego sera
- 3 plastry szynki
- 3 łyżeczki musztardy francuskiej
- 3 jajka
- świeżo mielony pieprz
- szczypta soli
- łyżeczka startej gałki muszkatołowej
- szczypta cukru
- Zaczynamy od beszamelu. W rondelku rozpuszczamy łyżkę masła, wsypujemy mąkę i dokładnie mieszamy. Następnie zmniejszamy ogień i powoli wlewamy mleko, cały czas mieszając. Gotujemy beszamel kilka minut. Gdy zacznie gęstnieć zdejmujemy z ognia i przyprawiamy świeżo startą gałką muszkatołową, pieprzem, solą oraz cukrem.
- Każdego tosta przygotowujemy w ten sposób: jedną kromkę smarujemy beszamelem, a drugą łyżeczką musztardy. Pomiędzy kładziemy plaster sera i plaster szynki. Składamy, a wierzch tosta smarujemy masłem. Czynność powtarzamy.
- Rozgrzewamy patelnię do grillowania oraz piekarnik do temperatury 200 stopni. Na patelnię kładziemy tosty i grillujemy po 2 minuty z każdej strony, aż się zarumienią. Tosty smarujemy u góry beszamelem i przekładamy do piekarnika, pieczemy przez 5 minut.
- W tym czasie smażymy 3 jajka sadzone.
- Na każdego upieczonego tosta kładziemy jajko sadzone, od raz podajemy.
Tosia
też uwielbiam te niedzielne śniadania, kiedy można je spokojnie zrobić, a przede wszystkim powoli, leniwie zjeść...
OdpowiedzUsuńjajko na wierzchu wygląda przepięknie :) a jakiej szynki używałaś? bo wygląda apetycznie :).
Szynka Serrano, wyszła z tego kombinacja hiszpańsko-francuska :)
Usuńwygląda nieziemsko <3 pyszne, leniwe śniadanie to jest to!
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to wygląda i na pewno smaczne:)
OdpowiedzUsuńA.
Kanapka idealna! Dziś już za późno, ale jutro sobie jej nie odmówię :-)
OdpowiedzUsuńTakie jajeczko na toście mam już jakiś czas w planach, dobrze, że mi przypomniałyście:)
OdpowiedzUsuńchciałabym dostać takie śniadanie do łóżka :)
OdpowiedzUsuńNiech żyją weekendowe śniadanka;)
OdpowiedzUsuńŚniadanie jak marzenie, na sam widok apetyt wzrasta;)
OdpowiedzUsuńpiękna jest nazwa tego pysznego śniadanka!:))) idealnie weekendowe:)
OdpowiedzUsuńPominąć jajko... to byłby duży błąd. Dobrze, że zmieniłaś zdanie ;]
OdpowiedzUsuńtakie śniadanie to ja poproszę jak najczęściej
OdpowiedzUsuńi rajciu. tak jajka jeszcze nie jadłam ale juz mi slinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńTo to się tak nazywa? No nie, po francusku (?) to nawet cebula brzmi dostojnie... :)
OdpowiedzUsuńAle się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuńFajnie się nazywają i wyglądają wspaniale,pysznie :)
OdpowiedzUsuńmamusiu... jestem w niebie
OdpowiedzUsuńzamarzyłam o leniwym śniadaniu do łóżka...
OdpowiedzUsuńTakich z beszamelem jeszcze nie jadłam. Robię czasami takie tosty na patelni, ale po prostu skrapiam je delikatnie olejem rzepakowym - wychodzą chrupiące z zewnątrz i mięciutkie w środku :) Masła niestety muszę unikać, ze względu na wysoki poziom cholesterolu, olej na szczęście go obniża.
OdpowiedzUsuńPopisowe danie mojego wujka z Belgii. Pyszne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńmmm! pyszności! :)
OdpowiedzUsuńfajne:) i swietnie Cie rozumiem ja tez uwielbiam weekendowo wakacyjne sniadania:)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńZaraz po grzankach wpadła mi w oko Tosia w samej i jedynej męskiej koszuli na drugim planie:D
OdpowiedzUsuńSmaczne! Też posiadam takie foremki w kształcie serca, trzeba je koniecznie wypróbować ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Croque Madame przemawia do mnie znacznie bardziej niż Croque Monsieur ;)
OdpowiedzUsuńświetna koszula!