wtorek, 19 kwietnia 2016

Sezon na rabarbar: Strir fry z rabarbarem, wołowiną i granatem


Ah, właśnie dla takich chwil warto było rozpocząć nowy cykl na blogu. Wiosna coraz bardziej się rozkręca, a dzięki temu na straganach i na naszych talerzach robi się piękniej. W tym tygodniu już w niektórych warzywniakach można natrafić na różowo-zielonkawe łodygi, ale także botwinkę i szparagi!

Wróciłam z całą trójką do domu i miałam problem, które warzywo ma dziś zostać bohaterem. Zapytałam nawet Was na Instagramie (@tochabrcoha) czy zrobić botwinkową lemoniadę, stir fry z rabarbarem, czy pieczone szparagi z jajkiem w koszulce i cytrynowym aioli lub kolendrowym sosem holenderskim. Zdania były podzielone, pewnie prędzej czy później zrobię wszystko, ale o dziwo w tym rozdaniu wygrał niespodziewanie rabarbar!

Rabarbar najczęściej występuje pod maślaną kruszonką, na kruchych spodach i w domowych kompotach. To świetnie połączenia, ale gdy pierwsze łodygi trafiły do mojej torby, jakoś nie miałam ochoty na deser. Wymarzyłam sobie za to orientalny chutney o słodko-kwaśnym posmaku.

Chutney fantastycznie komponuje się np. z wołowym burgerem, serami, czy krewetkami. Idąc dalej tym tropem, pomyślałam, że można by wykorzystać rabarbar do stri fry z woka, więc ciesze się, że pomysł się spodobał!

Patrząc na danie może i nie widać głównego bohatera, ale jest nim jak najbardziej rabarbar, który w połączeniu z syropem klonowym i limonką tworzą smak przewodni dania. Przygotowanie potrawy zajmie sprinterom może nawet kwadrans, ale żeby nie skłamać powiem, że 20 minut.

Wystarczy podsmażyć szalotkę, czosnek, imbir, chilli, dodać rabarbar pokrojony w słupki, potem syrop klonowy (miód też się nada), limonkę, sos rybny (można zastąpić syropem klonowym). Potem już tylko cieniutko pokrojona wołowina (rostbef, antrykot lub polędwica) i makaron ryżowy. Na koniec danie posypujemy pestkami granatu oraz świeżą miętą i możemy rozkoszować się lekkim, wiosennym obiadem :) To tak naprawdę kilka prostych składników, a danie jest kompletne i już nic więcej do szczęścia mu nie potrzeba.

Ps. W wersji wege proponuję tofu lub ser halloumi.



Strir fry z rabarbarem, wołowiną i granatem/ 2 porcje
  • 2 ząbki młodego czosnku
  • łyżka posiekanej papryczki chilli
  • 2 cm korzenia imbiru
  • 2 szalotki lub mała cebula
  • 150 g rabarbaru (1,5 łodygi)
  • 250 g rostbefu lub innej wołowiny (np. polędwicy lub antrykotu)
  • łyżeczka świeżo startej skórki z limonki
  • sok z limonki
  • łyżka sosu rybnego (można zastąpić sosem sojowym)
  • 50 ml syropu klonowego (czyli kilka łyżek, można zastąpić miodem)
  • 1/2 owocu granatu
  • świeża mięta
  • łyżka oleju kokosowego/masła klarowanego/oleju roślinnego
  • 100-150 g makarony ryżowego
  1. Makaron ryżowy przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu, gotowy zostawiamy na sicie.
  2. W woku rozgrzewamy olej kokosowy, wrzucamy posiekane chilli, czosnek, imbir, szalotkę. Podsmażamy niecałą minutę.
  3. Wrzucamy rabarbar pocięty na słupki, zwiększamy ogień i podsmażamy 2 minuty.
  4. Dodajemy skórkę z limonki, sok z limonki, sos rybny i syrop klonowy. Całość karmelizujemy ok. 3 minuty.
  5. Wołowinę kroimy w drobne plasterki i wrzucamy do woka. Przyprawiamy solą i pieprzem, smażymy ok. 5 minut, aż mięso się zetnie.
  6. Na koniec próbujemy dania, w razie potrzeby przyprawiamy dodatkowo sokiem z limonki, syropem klonowym lub solą.
  7. Wrzucamy przygotowany makaron ryżowy i krótko podsmażamy jedynie do połączenia składników.
  8. Połowę granatu trzymamy nad miseczką i stukamy drewnianą łyżką, aby wyleciały pestki.
  9. Danie podajemy z cząstkami limonki, pestkami granatu i świeżą miętą.
 Tosia

2 komentarze:

  1. Czy normalna patelnia też się zda zamiast woka? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda rewelacyjnie! Ja zawsze robiłam pad thai na patelni (takiej trochę wyższej), ale ostatnio kupiłam woka, bo ciągle brudziłam płytę grzewczą. Woki są świetnie i każdemu je polecam ;)
    Rabarbaru nie jadam, ale spróbuję tego dania. Może mi zasmakuje :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...