Jeśli masz wrażenie, że czujesz się niewyraźnie - nie sięgaj po Rutinoscorbin! Wybierz się w teren i nazbieraj kwiaty forsycji. Na pewno kojarzysz krzewy z kwitnącymi żółtymi kwiatami, otóż są one jadalne i można je ciekawie wykorzystać w kuchni. Zawierają sporo rutyny organicznej, która jest zdecydowanie bardziej wydajna niż ta z tabletek. Kwiaty można dodawać do smoothie, omletów, zrobić z nich syrop lub nalewkę.
Podobno jeszcze łatwiej wyciągnąć z forsycji cenną rutynę, jeśli namoczy się płatki w spirytusie. Świetnie komponuje się także ze wszystkimi składnikami zawierającymi witaminę C. Dlatego planuję ją jutro zmiksować z owocami na śniadaniowy koktajl.
Dziś jednak postanowiłam wypróbować kwiatowej herbaty. Wystarczy zalać świeże płatki wodą o temperaturze 80 stopni i odczekać kilka minut. Dodatkowo dodałam jeszcze plasterki imbiru, a gdy napój stał się letni, dodałam do niego dosłownie pół łyżeczki syropu klonowego. Podobnie można postąpić z miodem, ważne jednak, aby zrobić to na koniec, wtedy nie straci cennych właściwości. Słodzić jednak nie trzeba, to tylko luźna propozycja.
Napar z kwiatów jest naprawdę niezły, smakiem i aromatem przypomina zieloną herbatę jaśminową. Część kwiatów zamierzam zasuszyć, ale na pewno jeszcze trochę z nimi poeksperymentuję :)
Ps. Pamiętajcie, aby kwiaty rosły z daleka od drogi. Warto także zbierać po trochu z kilku krzaczków, aby nie atakować tylko jednego.
Napar z forsycji i imbiru/ 2 szklanki
- 5 łyżek kwiatów forsycji*
- 500 ml letniej wody o temperaturze 80 stopni
- 4 plasterki imbiru
- łyżeczka syropu klonowego lub miodu (opcjonalnie)
- Zebrane kwiatki kładziemy na 30 minut na gazecie, aby ewentualni "loaktorzy" mogli je opuścić.
- Wrzucamy do 2 szklanek, dodajemy plasterki imbiru.
- Zalewamy wodą o temperaturze 80 stopni, zostawiamy na ok. 8 minut.
- Po tym czasie napar odcedzamy i ewentualnie dosładzamy syropem klonowym lub miodem.
** Moją forsycjową inspiracją był wpis Klaudyny Hebdy.
Tosia
Feeling sluggish? Skip the pills and grab some forsythia! These edible golden blooms are packed with natural rutin, better than any supplement. Blend them in smoothies, omelets, or even craft syrup. It's easier than dominating the Retro bowl on extreme difficulty. I made forsythia tea; it's fragrant and tastes like jasmine green tea. Remember to harvest responsibly from multiple bushes.
OdpowiedzUsuń