piątek, 26 lutego 2016

Daktylowo-bananowe batony owsiane


Komu w drogę, temu baton! Wyruszamy dziś w stronę śnieżnego szaleństwa i przyznam się, że to będzie mój pierwszy raz na nartach, dlatego jestem niezwykle podekscytowana, ale też trochę przerażona.

Wczoraj założyłam po raz pierwszy buty narciarskie i czułam się w nich jak kosmonauta. To dla mnie bardzo zabawne wrażenia, bo mogę się poczuć jak dziecko odkrywając zupełnie mi nieznany wcześniej temat. Za kilka dni mam urodziny i cóż, nie da się ukryć, że coraz bliżej mi 30 i oddalam się od 20, dlatego cieszę się, że mogę sobie zafundować z tej okazji nową przygodę. Nauka jazdy na tych szalonych płazach będzie się odbywała w słonecznych Dolomitach, a że czeka nas długa podróż to postanowiłam, że przygotuję coś w ramach przekąski. Coś czuję, że te batony owsiane mogą nam uratować w pewnym momencie efekt burczenia w brzuchu.

Dodam jeszcze, że oczywiście możecie się spodziewać snapów (@tochabrocha) z relacją na bieżąco jak mi idzie nauka oraz co dobrego można zjeść w Val di Sol. A teraz jeszcze kilka słów o przepisie :)

Do tej pory wszelkiego rodzaju batoniki owsiane robiłam na bazie topionego masła. Zainspirowana wegańską odsłoną batonów u erVegan, postąpiłam tym razem inaczej. Wieczorem zalałam wrzątkiem suszone daktyle i zostawiłam je do namoczenia. Rano zmiksowałam z bananem, dodałam płatki i posiekane orzechy brazylijskie. Po 20 minutach już kroiłam gotowe batony. Łatwo, szybko, a batony są naprawdę spoko :)

Płatki możecie podmieniać do woli, podobnie z bakaliami, za każdym razem można sięgnąć po inne orzechy i suszone owoce. Na pewno będę jeszcze chętnie eksperymentowałam z różnymi wariacjami tych fit batonów.

Daktylowo-bananowe batony owsiane/ kilkanaście sztuk
  • banan
  • 200 g suszonych daktyli + wrząca woda
  • 250 g ulubionych płatków (u mnie płatki owsiane, jaglane i nasiona chia)
  • 200 g ulubionych orzechów (u mnie orzechy brazylijskie)
  • 2 łyżki miodu lub cukru trzcinowego z wanilią
  1. Daktyle zalewamy wrzątkiem, aby woda je zakryła i zostawiamy na minimum godzinę (najlepiej na noc).
  2. Po tym czasie wrzucamy namoczone daktyle do naczynia malaksera, dodajemy kawałki banana, miód lub cukier z wanilią oraz 100 ml wody po daktylach. Całość miksujemy.
  3. Płatki miksujemy krótko, aby stały się drobniejsze. Uważamy jednak, aby nie zrobić z nich pyłu. Orzechy drobno siekamy.
  4. Wszystkie składniki dokładnie łączymy i wykładamy na blachę piekarnika wyłożoną pergaminem. Zwilżamy łyżkę wodą i wyrównujemy wierzch. Pilnujemy, aby grubość przyszłych batonów wynosiła ok. 1,5 cm.
  5. Blachę z owsianą masą wstawiamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy w 180 stopniach przez 20 minut.
  6. Następnie upieczoną masę kroimy na prostokątne batoniki. Przechowujemy w pudełku do tygodnia.
Tosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...