środa, 9 września 2015

Pełnoziarniste brownie ze śliwkami



Każdy pewnie pamięta swoje małe koszmary z czasów dzieciństwa. Szczęśliwi ci, których problemy kończyły się na etapie wątróbki w porze obiadowej. Gorzej, jeśli przedszkolak musi po nocach zamartwiać się tym jakby wyglądał świat gdyby go nie było, albo jak żyć by nie trafić do piekła. No właśnie, takie sprawy męczyły mnie przed zaśnięciem jakieś 20 lat temu, aż je wykrakałam. W zeszłym tygodniu wylądowałam w PIEKLE!


To malownicza miejscowość na Żuławach, która regularnie okradana jest przez turystów z tablicy wjazdowej. Miałam to szczęście, że udało mi się ją uchwycić na zdjęciu :)

 Tego dnia fortuna sprzyjała podwójnie, bo miałam okazję wejść do trochę opuszczonego sadu śliwkowego i pozbierać tyle owoców, ile będę w stanie unieść. Wróciłam do Trójmiasta ze śliwkową skrzynką, ale dopiero wczoraj miałam czas, aby zacząć je przerabiać!




Część śliwek wydrylowałam, zasypałam cukrem i zabrałam się za smażenie pierwszej partii powideł i czekośliwki. A kilka śliwek postanowiłam przemycić do jakiegoś szybkiego deseru.

Paweł ostatnio zgłosił mi skargę, że dawno nie piekłam brownie. Jakoś tak się złożyło, że piekę je przynajmniej raz na każdą porę roku, więc przyszedł czas na jesienną odsłonę.

Zimą było brownie piernikowe, potem jaglane z batatem i pomarańczą, latem z truskawkami, a teraz oczywiście ze śliwkami. Starałam się, aby ciasto wyszło bardziej fit, dlatego użyłam cukru trzcinowego i mąki pełnoziarnistej. Dla smaku dodałam też orzechówkę (można pominąć), oraz łyżeczkę mielonej kawy dla podkreślenia gorzkiej czekolady. Do brownie można także śmiało przemycić cynamon :)

 
Pełnoziarniste brownie ze śliwkami/ (forma 18x21 cm)
  • 180 g masła
  • 180 g gorzkiej czekolady
  • 3 jajka
  • 120 g trzcinowego cukru
  • łyżka likieru orzechowego (może być Amaretto lub wódka orzechowa)
  • łyżeczka mielonej kawy
  • 200 g pełnoziarnistej mąki
  • kilka śliwek

  1. Nad rondlem z gotującą się wodą umieszczamy miseczkę z masłem i rozpuszczamy.
  2. Zdejmujemy miskę z rondla i wrzucamy do roztopionego masła kawałki czekolady, dodajemy mieloną kawę i dokładnie mieszamy. Krótko studzimy.
  3. Jajka ubijamy z cukrem i likierem na puszystą masę, stopniowo wlewamy topioną czekoladę i dalej ubijamy. Na koniec wsypujemy mąkę i jeszcze raz krótko mieszamy.
  4. Prostokątną formę wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy ciasto, wierzch wyrównujemy łyżką i dekorujemy połówkami drylowanych śliwek.
  5. Brownie pieczemy przez 20 minut w 180 stopniach, następnie studzimy i kroimy w kwadraty.
Tosia

6 komentarzy:

  1. na jaką blaszkę jest ten przepis? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah, gapa ze mnie! Chciałam dopisać przed publikacją i zapomniałam.
      Moja ma 18x21 cm :)

      Usuń
  2. Fit-brownie? To niemożliwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny przepis, ale jednak piernikowe to mój faworyt :D

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...