Mało jest czynności kuchennych, których unikam jak ognia i potraw, które bałabym się przygotować. Ciasto drożdżowe jest moim bliskim przyjacielem, mielenie maku nie jest mi obce, bo robiłam już rogale marcińskie oraz tartę z makiem i marcepanem. A jednak nigdy wcześniej nie piekłam makowej strucli i długo się zabierałam za jej przygotowanie. Nie wiem co mnie przerażało, ale rozmowa z Ewą i jej porada, aby uformowaną roladę przełożyć do keksówki dodała mi odwagi.
Tym sposobem postanowiłam się przełamać i przetestować wypiek przed świętami. Sobotni poranek spędziłam w kuchni na mieleniu maku (tutaj zdjęcie maszynki) i zawijaniu rolady, aby upieczoną struclę zabrać na weekendowy wypad na Kaszuby.
Makowiec podjadaliśmy przez cały wyjazd i wprowadzał nas w świąteczny klimat.
Jeszcze dziś kawałkiem udało mi się poczęstować korepetytorkę od francuskiego, która stwierdziła, że smakuje jak u babci. To chyba komplement i mój pierwszy makowiec mogę uznać za udany.
A za kilka dni czeka mnie powtórka z rozrywki, coraz bliżej święta!
Ciasto*:
- 500 g mąki pszennej tortowej
- 7 g suszonych drożdży instant
- 100 g cukru trzcinowego
- 180 ml mleka
- 4 żółtka
- 150 g masła
- laska wanilii
- szczypta soli
- 500 g niebieskiego maku
- 700 ml mleka
- 250 ml miodu (u mnie akacjowy)
- 100 g masła
- 100 g marcepanu
- 100 g orzechów włoskich
- 50 g migdałów blanszowanych
- 100 g suszonej żurawiny
- 100 g kandyzowanej skórki pomarańczy
- 50 g suszonej moreli
- 50 g suszonych daktyli
- laska wanilii
- 3 białka
- 300 g cukru pudru
- 4 łyżki ciepłej wody
- Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę przy pomocy miksera. W tym czasie do drugiej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, ziarenka wanilii oraz suszone drożdże.
- W rondelku podgrzewamy mleko, aby było letnie. W drugim rondlu topimy masło, następnie studzimy.
- Do puszystej masy jajecznej wsypujemy suche składniki i cały czas wyrabiając ciasto wlewamy na przemian letnie mleko z topionym masłem. Ciasto wyrabiamy przez 10 minut, aż osiągnie formę elastycznej kuli. Wyrobione ciasto przekładamy do posmarowanej masłem misy, przykrywamy folią spożywczą lub ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu na 1-1,5 h do podwojenia objętości.
- Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę, dzielimy na dwie porcje. Każdą z nich wałkujemy na prostokąt o grubości 0,5 cm.
- Masę makową wykładamy na środek ciasta, zostawiając 2 cm przerwy na brzegi. Następnie prostokąt z ciasta zawijamy ostrożnie zaczynając od dłuższego boku w roladę.
- Formę keksówkę smarujemy masłem lub wykładamy pergaminem. Przekładamy roladę do formy, umieszczając ją złączeniem ku dołowi i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy w ciepłym miejscu bez przeciągów na 1 h. Z drugą porcją ciasta postępujemy dokładnie tak samo.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Makowce w formach pieczemy przez ok. 40-45 minut.
- Upieczony wyciągamy z formy i studzimy na kuchennej kratce.
- W tym czasie cukier puder mieszamy z ciepłą wodą. Lukrem polewamy jeszcze ciepłe makowce i posypujemy bakaliami.
- Mak wsypujemy do rondla, zalewamy mlekiem i gotujemy na małym ogniu przez 30 minut. Po tym czasie mak odsączamy na gęstym sicie i studzimy. Następnie przepuszczamy przez maszynkę do mielenia trzykrotnie (ewentualnie dwukrotnie).
- W dużym garnku o grubym dnie podgrzewamy masło z miodem. Gdy masa zacznie się karmelizować dodajemy posiekane drobno orzechy włoskie, migdały, daktyle, skórkę pomarańczową, morele, daktyle oraz ziarenka wanilii. Całość smażymy kilka minut.
- Dodajemy zmielony mak, dokładnie mieszamy wszystkie składniki i smażymy jeszcze 10 minut.
- Do ostudzonej masy dodajemy starty na tarce lub drobno pokrojony marcepan.
- W dużej misie ubijamy białka na sztywną pianę i ostrożnie dodajemy masę makową, aby składniki się połączyły i powstała puszysta masa makowa.
Tosia
Wygląda niesamowicie smacznie. ♥
OdpowiedzUsuńOd lat piekę z przepisu babci, który jest bardzo podobny do tego, rezultat? Makowiec jest zawsze przepyszny.
Pozdrawiam.
Natalia (www.dlasmaku.com) ♥
rolada wyszła wzorcowa :) mniam!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszła. Uwielbiam ją<3
OdpowiedzUsuńNo właśnie święta tuz…tuż….czas najwyższy przyglądać sie takimi przepisami
OdpowiedzUsuńhttp://bit.ly/pakietmedyczny