piątek, 26 października 2012

Jesienny koktajl z pieczonych jabłek































Dzisiaj wyjątkowy dzień dla Burczymiwbrzuchu. Wprawdzie planujemy poświęcić temu notkę po urodzinowej imprezie, którą urządzamy wkrótce, ale i tak już  się Wam wygadałyśmy dzisiaj na naszym facebooku (tam też możecie obejrzeć śliczną kartkę, którą narysowała nam wspólnie ze swoją Mamą, nasza przyjaciółka Ada), więc to żadna tajemnica. Tak, tak- nasz blog ma już 2 lata! 

Wprawdzie wszystko dzisiaj smakuje nam lepiej niż każdego innego dnia roku, ale i tak jestem pewna mojego nowego, pysznego odkrycia.  
Uwielbiam pieczone jabłka i chyba nie tylko ja. To taka przekąska, która powala prostotą i zachwyci prawie każdego. Lubię piec je w całości, wydrążając z góry gniazda nasienne i faszerować je różnymi smakołykami (miód, orzechy, sok z malin). Lukier, miód, liryczne cudo.

Nie pamiętam kiedy wpadłam na to, żeby te wszystkie smaki złączyć razem w formie pitnej, ale od tego dnia moje życie już nigdy nie będzie takie samo:)
Wyobraźcie sobie pyszną szarlotkę ze słodko-kwaśnymi jabłkami. Najlepiej z dodatkiem bitej śmietany, cynamonu i imbiru, posypaną słodką kruszonką. Jest dobrze, co?
A teraz wyobraźcie sobie, że możecie wypić coś, co smakuje tak samo i nie ma ani grama cukru. Lepiej być nie może? To dodajcie do tego jeszcze fakt, że jest tak proste do wykonania, że uda się dosłownie każdemu.

Do wykonania koktajlu użyłam blendera marki Philips. Od jakiegoś czasu na facebooku tego producenta mieliście możliwość wyboru jakie danie z użyciem tej maszyny pojawi się dzisiaj na blogu. Widać nie tylko ja kocham jabłkowe pomysły, bo na rzecz tego koktajlu odrzuciliście ravioli z pastą z groszku i bakłażanowe placuszki z guacamole.




















Przepis powstał w ramach kampanii Codziennie odmiennie. Ten i wiele innych możecie ściągnąć w aplikacji mobilnej iTunes i Google Play

Jesienny koktajl z pieczonych jabłek 


Ilość porcji: 4
Czas przygotowania: 25 minut
Poziom trudności: łatwy

- 2 duże jabłka
- 2 centymetrowy kawałek świeżego imbiru
- 360 ml jogurtu naturalnego
- pół łyżeczki cynamonu

1.       Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
2.       Jabłka pokrój w ćwiartki, pozbaw gniazd nasiennych i obierz ze skórki.
3.       Wsadź jabłka na blaszce do piekarnika razem z pozbawionym skórki, poszatkowanym imbirem. Piecz przez ok. 20 minu.
4.       Wyjmij jabłka i odstaw do ostygnięcia
5.       Zmiksuj w blenderze jabłka, imbir, cynamon i jogurt na gładką masę.

Śliwka

29 komentarzy:

  1. Pyszny pomysł na koktajl!
    Z pieczonych jabłek...
    Cudownie.
    I urodzinowe uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. koktajl cudowny :) urodzinowo wszystkiego najlepszego !

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki fajny przepis! gratuluję blogowego stażu i życzę jeszcze więcej :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł! Wypróbuję, na pewno:)

    OdpowiedzUsuń
  5. z pieczonych jabłek.. świetny pomysł :) musi być przepyszny!

    OdpowiedzUsuń
  6. co tu dużo mówić ..jak zwykle pysznie;) i oczywiście gromkie STO LAT!

    OdpowiedzUsuń
  7. Znakomity kolor ma ten koktajl :) Kolejnych owocnych blogowych lat życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Rany, nie piłam jeszcze tego cuda! Wszystkiego najsłodszego Dziewczyny! I kolejnych lat udanych eksperymentów kulinarnych:)

    OdpowiedzUsuń
  9. zrobię...
    jak pragnę zdrowia ZROBIĘ !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Urodzinowe najlepsze życzenia! Taki koktajl jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystkiego najlepszego z okazji drugich urodzin!
    jesteście super, więc mam nadzieję na jeszcze kilka podobnych lat!
    a przepis wspaniały na jesień. wprost idealny, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  12. O kurka rurka!
    Jakie to proste i piękne!
    Jako, że mam nadmiar jabłek z własnego ogrodu, cynamon i imbir zawsze u mnie w domu jest, a jutro przychodzą goście, to przepis będzie jak znalazł :D

    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Temu koktajlowi mówię zdecydowane tak! Nigdy jeszcze nie próbowałam takiego koktajlu, dlatego jestem niesamowicie ciekawa, jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudowne smaki, takie idealne gdy za oknem pierwsze płatki śniegu... pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mmmm... pięknie zaprezentowany. Powinien być dostępny w każdej kawiarni w porze jesiennej!

    OdpowiedzUsuń
  16. Sto lat dziewczyny!
    Zrobię sobie dzisiaj taki koktajl, bo kocham jabłka pieczone :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W takie chłodne dni taki koktajl z pieczonych jabłek to wspaniała rzecz! Zapachniało mi Świętami. Pieczone jabłka, cynamon mmm...!

    OdpowiedzUsuń
  18. Takiego koktajlu jeszcze nie piłam, idealny na jesienne dni! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. wszystkiego dobrego w takim razie:D a koktajl wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  20. to musi być przepyszne! Zapiekanie jabłek przed to świenty pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ten koktajl musi być pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zrobiłam go sobie dziś na śniadanie do pracy - smakuje dokładnie tak jak sobie wymarzyłam patrząc na zdjęcie, jest idealny! I do tego tak przyjemnie ciepły...

    OdpowiedzUsuń
  23. Super pomysł! Muszę wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jabłka piec w piekarniku z termoobiegiem czy bez? czy też nie ma to znaczenia? :) jest szczególny gatunek jabłek który polecasz i który sprawdza się w tym przepisie najlepiej ? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Funkcja piekarnika nie ma znaczenia, ja zwykle ustawiam termoobieg, lub nagrzewanie z góry i z dołu. Według mnie, najlepiej wybrać jabłka o wyrazistym smaku, mocno kwaskowate. Uwielbiam szare renety, ale sezon na nie dopiero przed nami. Niestety latem trudno o dobre jabłka, ale proponuję zapytać w warzywniaku o te, które będą miały najbardziej wyrazisty smak:)
      Pozdrawiam,
      Śliwka

      Usuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...