Dzisiaj wyjątkowy dzień dla Burczymiwbrzuchu. Wprawdzie planujemy poświęcić temu notkę po urodzinowej imprezie, którą urządzamy wkrótce, ale i tak już się Wam wygadałyśmy dzisiaj na naszym facebooku (tam też możecie obejrzeć śliczną kartkę, którą narysowała nam wspólnie ze swoją Mamą, nasza przyjaciółka Ada), więc to żadna tajemnica. Tak, tak- nasz blog ma już 2 lata!
Wprawdzie wszystko dzisiaj smakuje nam lepiej niż każdego innego dnia roku, ale i tak jestem pewna mojego nowego, pysznego odkrycia.
Uwielbiam pieczone jabłka i chyba nie tylko ja. To taka przekąska, która powala prostotą i zachwyci prawie każdego. Lubię piec je w całości, wydrążając z góry gniazda nasienne i faszerować je różnymi smakołykami (miód, orzechy, sok z malin). Lukier, miód, liryczne cudo.
Nie pamiętam kiedy wpadłam na to, żeby te wszystkie smaki złączyć razem w formie pitnej, ale od tego dnia moje życie już nigdy nie będzie takie samo:)
Wyobraźcie sobie pyszną szarlotkę ze słodko-kwaśnymi jabłkami. Najlepiej z dodatkiem bitej śmietany, cynamonu i imbiru, posypaną słodką kruszonką. Jest dobrze, co?
A teraz wyobraźcie sobie, że możecie wypić coś, co smakuje tak samo i nie ma ani grama cukru. Lepiej być nie może? To dodajcie do tego jeszcze fakt, że jest tak proste do wykonania, że uda się dosłownie każdemu.
Do wykonania koktajlu użyłam blendera marki Philips. Od jakiegoś czasu na facebooku tego producenta mieliście możliwość wyboru jakie danie z użyciem tej maszyny pojawi się dzisiaj na blogu. Widać nie tylko ja kocham jabłkowe pomysły, bo na rzecz tego koktajlu odrzuciliście ravioli z pastą z groszku i bakłażanowe placuszki z guacamole.
Nie pamiętam kiedy wpadłam na to, żeby te wszystkie smaki złączyć razem w formie pitnej, ale od tego dnia moje życie już nigdy nie będzie takie samo:)
Wyobraźcie sobie pyszną szarlotkę ze słodko-kwaśnymi jabłkami. Najlepiej z dodatkiem bitej śmietany, cynamonu i imbiru, posypaną słodką kruszonką. Jest dobrze, co?
A teraz wyobraźcie sobie, że możecie wypić coś, co smakuje tak samo i nie ma ani grama cukru. Lepiej być nie może? To dodajcie do tego jeszcze fakt, że jest tak proste do wykonania, że uda się dosłownie każdemu.
Do wykonania koktajlu użyłam blendera marki Philips. Od jakiegoś czasu na facebooku tego producenta mieliście możliwość wyboru jakie danie z użyciem tej maszyny pojawi się dzisiaj na blogu. Widać nie tylko ja kocham jabłkowe pomysły, bo na rzecz tego koktajlu odrzuciliście ravioli z pastą z groszku i bakłażanowe placuszki z guacamole.
Przepis powstał w ramach kampanii Codziennie odmiennie. Ten i wiele innych możecie ściągnąć w aplikacji mobilnej iTunes i Google Play
Jesienny koktajl z pieczonych jabłek
Ilość
porcji: 4
Czas
przygotowania: 25 minut
Poziom
trudności: łatwy
- 2 duże
jabłka
- 2
centymetrowy kawałek świeżego imbiru
- 360 ml
jogurtu naturalnego
- pół
łyżeczki cynamonu
1.
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
2.
Jabłka pokrój w ćwiartki, pozbaw gniazd
nasiennych i obierz ze skórki.
3.
Wsadź jabłka na blaszce do piekarnika razem z
pozbawionym skórki, poszatkowanym imbirem. Piecz przez ok. 20 minu.
4.
Wyjmij jabłka i odstaw do ostygnięcia
5.
Zmiksuj w blenderze jabłka, imbir, cynamon i
jogurt na gładką masę.
Śliwka
Pyszny pomysł na koktajl!
OdpowiedzUsuńZ pieczonych jabłek...
Cudownie.
I urodzinowe uściski!
koktajl cudowny :) urodzinowo wszystkiego najlepszego !
OdpowiedzUsuńjaki fajny przepis! gratuluję blogowego stażu i życzę jeszcze więcej :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Wypróbuję, na pewno:)
OdpowiedzUsuńz pieczonych jabłek.. świetny pomysł :) musi być przepyszny!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy przepis.
OdpowiedzUsuńco tu dużo mówić ..jak zwykle pysznie;) i oczywiście gromkie STO LAT!
OdpowiedzUsuństo lat dla bloga!!! :)
OdpowiedzUsuńZnakomity kolor ma ten koktajl :) Kolejnych owocnych blogowych lat życzę :D
OdpowiedzUsuńRany, nie piłam jeszcze tego cuda! Wszystkiego najsłodszego Dziewczyny! I kolejnych lat udanych eksperymentów kulinarnych:)
OdpowiedzUsuńzrobię...
OdpowiedzUsuńjak pragnę zdrowia ZROBIĘ !!!
Urodzinowe najlepsze życzenia! Taki koktajl jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego z okazji drugich urodzin!
OdpowiedzUsuńjesteście super, więc mam nadzieję na jeszcze kilka podobnych lat!
a przepis wspaniały na jesień. wprost idealny, dziękuję!
O kurka rurka!
OdpowiedzUsuńJakie to proste i piękne!
Jako, że mam nadmiar jabłek z własnego ogrodu, cynamon i imbir zawsze u mnie w domu jest, a jutro przychodzą goście, to przepis będzie jak znalazł :D
Dzięki!
Temu koktajlowi mówię zdecydowane tak! Nigdy jeszcze nie próbowałam takiego koktajlu, dlatego jestem niesamowicie ciekawa, jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńcudowne smaki, takie idealne gdy za oknem pierwsze płatki śniegu... pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMmmm... pięknie zaprezentowany. Powinien być dostępny w każdej kawiarni w porze jesiennej!
OdpowiedzUsuńSto lat dziewczyny!
OdpowiedzUsuńZrobię sobie dzisiaj taki koktajl, bo kocham jabłka pieczone :)
W takie chłodne dni taki koktajl z pieczonych jabłek to wspaniała rzecz! Zapachniało mi Świętami. Pieczone jabłka, cynamon mmm...!
OdpowiedzUsuńTakiego koktajlu jeszcze nie piłam, idealny na jesienne dni! :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w takim razie:D a koktajl wspaniały!
OdpowiedzUsuńpycha :)
OdpowiedzUsuńto musi być przepyszne! Zapiekanie jabłek przed to świenty pomysł :)
OdpowiedzUsuńmmm! genialny smak:)
OdpowiedzUsuńten koktajl musi być pyszny:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam go sobie dziś na śniadanie do pracy - smakuje dokładnie tak jak sobie wymarzyłam patrząc na zdjęcie, jest idealny! I do tego tak przyjemnie ciepły...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńjabłka piec w piekarniku z termoobiegiem czy bez? czy też nie ma to znaczenia? :) jest szczególny gatunek jabłek który polecasz i który sprawdza się w tym przepisie najlepiej ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFunkcja piekarnika nie ma znaczenia, ja zwykle ustawiam termoobieg, lub nagrzewanie z góry i z dołu. Według mnie, najlepiej wybrać jabłka o wyrazistym smaku, mocno kwaskowate. Uwielbiam szare renety, ale sezon na nie dopiero przed nami. Niestety latem trudno o dobre jabłka, ale proponuję zapytać w warzywniaku o te, które będą miały najbardziej wyrazisty smak:)
UsuńPozdrawiam,
Śliwka