Słabość do kolorowych kanapek pozostała mi chyba z dzieciństwa. Jako dziewczynka twierdziłam, że zwykłe kanapki z szynką są nudne.
Przyznam się, że z tą teorią mogę się zgodzić także dziś.
Nie wynikało to z tego, że byłam wybredną panienką, po prostu byłam małym smakoszem i lubiłam, gdy moje kanapeczki były ładnie przystrojone.
Żeby zachęcić mnie do zjedzenia klasycznej kanapki z szynką, babcia kroiła mi je na mniejsze kawałki, które nazywane były przez nas "hamsikami". Nie byłam wtedy świadoma podwójnego znaczenia słowa (ham - ang. szynka), hamsiki to były dla mnie po prostu małe kąski.
Na zdjęciu poniżej męczę się właśnie z hamsikami, trzymając je uparcie w buzi.
W przedszkolu byłam dosyć wysoka na tle moich innych rówieśników, dlatego podczas zabawy w ptaszki, byłam przydzielana do grupy "wron", czyli najwyższych dzieci :)
Tutaj mam prawdopodobnie 4 lata.
Dzisiaj małe kanapeczki kojarzą mi się bardziej z imprezowymi przekąskami typu finger food. Gdy urządzam czasem imprezy to zawsze robię chociaż jedną pastę, którą podaję na małych kanapeczkach.
Pasty chętnie zjadam także na śniadanie, czy kolację. Jeśli nie macie cierpliwości z rana, bo gdy tylko się obudzicie - burczy wam w brzuchu, to możecie taką pastę przygotować wieczorem i schować do lodówki. Rano będzie prawdopodobnie jeszcze smaczniejsza, bo się "przegryzie".
Moje dzisiejsze propozycje past kanapkowych do "hamisków" to:
pasta jajeczna z tuńczykiem i rzodkiewką
pasta serowo-kukurydziana z suszonymi pomidorami
oraz
pasta z makrelą i kaparami.
Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Mój faworyt to pasta z makrelą, Paweł z kolei najbardziej lubi pastę kukurydzianą z żółtym serem, czosnkiem i suszonymi pomidorami.
A Wam która pasta odpowiada najbardziej? :)
Pasta jajeczna z tuńczykiem
- 3 wiejskie jaja z podwójnymi żółtkami lub 5 zwykłych jaj (ugotowane na twardo)
- puszka tuńczyka w kawałkach (ok. 150 g)
- 4 rzodkiewki
- 3 łyżki majonezu
- łyżka jogurtu naturalnego
- łyżeczka musztardy dijon
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki posiekanej drobno natki pietruszki
- garść kiełków lucerny do przystrojenia
- pół łyżeczki soli
- świeżo mielony pieprz
- Ugotowane na twardo i obrane ze skorupki jajka wrzucamy do wysokiej miski. Tłuczkiem do ziemniaków ugniatamy jajka, by osiągnąć efekt jajek przeciśniętych przez praskę.
- Dodajemy odsączonego z zalewy tuńczyka, pokrojoną w grubą kostkę rzodkiewkę, i posiekaną natkę pietruszki. Mieszamy składniki.
- Majonez mieszamy z sokiem z cytryny, jogurtem i musztardą. Przygotowany sos wlewamy do pozostałych składników. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku - dokładnie mieszamy. Odstawiamy do "przegryzienia" na 30 minut do lodówki lub podajemy od razu.
- Kanapeczki z pastą jajeczną dekorujemy plastrami rzodkiewki i kiełkami lucerny.
- puszka kukurydzy (ok. 300 g)
- 80 g żółtego sera w kawałku
- 5 suszonych pomidorów
- ząbek czosnku
- łyżeczka majonezu
- łyżeczka masła
- pół łyżeczki soli
- świeżo mielony pieprz
- kiełki lucerny do przystrojenia
- pumpernikiel w okrągłym kształcie*
- Kukurydzę odsączoną z zalewy wrzucamy do wysokiego naczynia. Dodajemy łyżeczkę masła i łyżeczkę majonezu i miksujemy blenderem na gładką masę.
- Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach. Suszone pomidory kroimy w drobną kostkę. Czosnek drobno siekamy. Składniki dodajemy do kukurydzy, dokładnie mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem.
- Pastę wkładamy do lodówki na pół godziny, aby się "przegryzła" lub podajemy od razu na pumperniklu. Kanapeczki dekorujemy kiełkami lucerny.
Pasta z makrelą i kaparami
- wędzona makrela
- 100 g chudego twarogu
- 4 łyżki sosu BBQ lub ketchupu (najlepiej domowego)
- ząbek czosnku
- 2 łyżki posiekanego drobno koperku
- 2 łyżki odsączonych z zalewy kaparów
- pół łyżeczki soli
- świeżo mielony pieprz
- do ozdoby: cebula pokrojona w piórka, plastry ogórka kiszonego, koperek
- Makrelę obieramy ze skóry i ości. Wrzucamy do wysokiego naczynia.
- Dodajemy twaróg, sos BBQ (lub ketchup) oraz posiekany czosnek. Całość miksujemy za pomocą blendera na gładką masę.
- Dodajemy posiekany koperek, kapary. Pastę przyprawiamy solą i sporą ilością mielonego pieprzu.
- Pastę z makreli chłodzimy w lodówce lub podajemy od razu.
- Kanapeczki z pastą dekorujemy cebulą, ogórkiem kiszonym i koperkiem.
Tosia
Każda z nich na pewno smakuje świetnie, ale mi chyba najbardziej przypasowałaby do gustu makrelowa. :) Była moją ulubioną w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńMnie chyba tuńczykowa :)
OdpowiedzUsuńa dzisiaj u mnie też rano jajecznie i to z suszonymi pomidorami :)
Chleb już upieczony i chyba wypróbuję pastę kukurydzianą z suszonymi pomidorami :)
OdpowiedzUsuńMoim zdecydowanym faworytem jest makrela z kaparami, bo za pastami jajecznymi nie przepadam. Za to na tą szczególnie dużą mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie,
E.
Myślę i myślę, która pasta najbardziej przypadła mi do gustu... Wybieram tę z tuńczykiem i kaparami
OdpowiedzUsuńpasty to świetna sprawa, można przyrządzić je na milion różnych sposobów :) dlatego je uwielbiam i urzekła mnie ta kukurydziano serowa z suszonymi pomidorami, mmm :)
OdpowiedzUsuńWszystkie pasty kanapkowe są megasmaczne. Pyyyyyszności śniadaniowe. Po takich kanapkach aż się nie chce wstawać od stołu. Można jeść, jeść i jeść :-)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pasty kanapkowe ! Najczęściej robię zwykłą jajeczną, więc czas coś urozmaicić :)
OdpowiedzUsuńLubię takie pasty, ale na kolacje. Kukurydziano serowa z pomidorki- to jest nowość i mój plan na kolacje ; )
OdpowiedzUsuńPrzemawiają do mnie kanapki nr 2 :) Urocze zdjęcie!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zdecydowanie tuńczyk, chociaż pozostałe pasty też wyglądają fantastycznie. Dawno nie jadłam tego typu kanapek i chętnie skorzystam z tej propozycji :)
OdpowiedzUsuńchyba moje kubki smakowe podbiła by ta pasta jajeczna z tuńczykiem ,pyszne połączenie <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najchętniej spróbowałabym kukurydzianej. Fajna żółciutka. No i z czosnkiem ;)
OdpowiedzUsuńsuszone pomidory świetnie sprawdzają się w pastach, niedawno sama się o tym przekonałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://bakeat350.blogspot.com/2009/03/return-of-pink-poodle.html http://bakeat350.blogspot.com/2009/01/sassy-pink-poodles.html byłabyś w stanie przetłumaczyć ten przepis , co należy robić krok po kroku ;) ? Bardzo mi na tym zależy, a mój angielski niestety nie jest za dobry :). gdyby Ci się udało to proszę wyslać na nomatterwhatnomatterwho@gmail.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje sniadaniowe propozycje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)*
Też wolę takie ciekawe, kolorowe kanapki z warzywami itp. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pasty kanapkowe.
OdpowiedzUsuńDzięki temu pieczywo nie jest takie ''suche''
u mnie w rodzinie takie hamsiki nazywane były pociągami :D bo takie małe kawałeczki układaliśmy w wagoniki :)
OdpowiedzUsuńteraz to mi burczy w brzuchu. :) uwielbiam takie kanapeczki.
OdpowiedzUsuńTo ja się czestuje kanapeczka z tą ostatnią pasta rybna :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne kanapeczki, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńkocham wszelkie smarowidła do kanapek :) Twoje Boskie!
OdpowiedzUsuń'Hamsiki' zna je chyba każdy, choć nie pod tą nazwą...
OdpowiedzUsuńmoje były pozbawiane skórki na dodatek i niekoniecznie zawierały tytułową szynkę. Superaśne foty i klimatyczny wpis - taki jak lubię, doprawiony szczyptą wspomnień! SUUPER!!!
Śliczna dziewczynka :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi, że już dawno nie robiłam żadnych past :-)
U mnie to były żołnierzyki,
OdpowiedzUsuńktóre stojąc w szeregu czekały na swoją kolej,
żeby trafić do buzi niejadka;))
A co do past, to wybieram wszystkie trzy!
ta z tuną mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju pasty kanapkowe, jajeczną zwłaszcza :)
OdpowiedzUsuńsłodkie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńPierwsza i ostatnia pasta to moje faworyty:) Zdjęcia śliczne !
OdpowiedzUsuńPasta! i trudno powiedzieć: basta!
OdpowiedzUsuńależ słodkie te zdjęcie, a co do kanapek się zgadzam, a i pasty super. Robiłam kiedyś sobie taki tydzień, że codziennie inna pasta, tak z miłości do kanapek, hahaha.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, będę często zaglądał :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pasty!
Your site is fantastic. Unique style, great job
OdpowiedzUsuńFantastic!! You put very helpful information here with us. Thanks a lot!
OdpowiedzUsuńI read few blog posts on this website Keep up the good work. Cheers
OdpowiedzUsuńI feel too good to read this awesome blog. Keep on sharing like this one
OdpowiedzUsuńI definitely loved every little bit of it. Cheers for the info!
OdpowiedzUsuńHello there, You have done a fantastic article here. I want mor
OdpowiedzUsuń