Chyba nigdy nie przestanie mnie bawić to, co się dzieje w supermarketach w wigilię dnia wolnego. Do kas ustawiają się nieprawdopodobne kolejki ludzi z wypełnionymi po brzegi koszami, jakby zbierali zapasy co najmniej na czas wojny. Przecież i tak najprawdopodobniej nie pomyśleliby o zrobieniu zakupów przez parę dni, więc skąd ten strach, że niczego nie może zabraknąć?
Ja z kolei, buntując się przeciwko takim zachowaniom obudziłam się dzisiaj z wielkim strachem, co zrobię na śniadanie, skoro nie zaplanowałam wcześniej zakupów. Kilka pomysłów wpadło mi do głowy, ale skończyło się na "nie, nigdzie dzisiaj nie kupię...", więc postanowiłam eksperymentować z tym co akurat miałam w lodówce i, o dziwo, wyszło z tego coś naprawdę fantastycznego. Na pewno to nie ostatni raz kiedy pojawi się na moim śniadaniowym stole.
Jabłkowe risotto z cynamonem i rodzynkami (4 porcje)
- 150 g ryżu arborio
- 450 ml soku jabłkowego
- 100 ml mleka
- 2 małe jabłka
- 40 g rodzynek
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1 łyżka cukru
- pół łyżeczki cynamonu
- skórka z 1 cytryny
- szczypta soli
Jabłka pokrój na małe kawałki i odłóż na bok. Cytrynę umyj, sparz wrzątkiem, zetrzyj skórkę i odłóż na bok.
W garnku rozpuść masło klarowane i rozgrzej. Wrzuć ryż i smaż kilka minut, aż nabierze brązowej barwy. Zmniejsz ogień i dodaj 200 ml soku jabłkowego. Przykryj przykrywką i gotuj aż ryż pochłonie sok (u mnie trwało to ok. 4 minuty). Dolej 150 ml soku i ponownie gotuj pod przykryciem, aż ryż pochłonie sok (u mnie 5 minut). Powtórz tę czynność z ostatnimi 100 ml soku i gotuj aż ryż go pochłonie (u mnie 5 minut). Teraz dolej mleko i gotuj pod przykryciem przez ok. 3 minuty.
Wrzuć jabłka i rodzynki. Dopraw cukrem, cynamonem, skórką cytrynową i solą.
*Ja użyłam długoziarnistego, bo nie miałam w domu arborio i też świetnie się sprawdził.
Śliwka
Uwielbiam ryż z jabłkami, a wiec wasza propozycja na pewno również jest świetna :-)wygląda kusząco :-)
OdpowiedzUsuńpomysł boski!
OdpowiedzUsuńa ja do kumpeli z tekstem... ej mleko się skończyło idziemy do biedry?! a ona, że zamknięta :Dhaha gdzie ja żyję :P
pyszności! Poproszę takie śniadanie :D
OdpowiedzUsuńkurcze, to wszyscy wiedzieli o tym ze jest wolne, tylko nie ja? ;O jutro o 5 rano jade na wycieczkę do jakiejs dziczy, wybieram się na wielkie zakupy do Reala, a tu "zamknięte" ;p Co do risotto, to musi być pyszne, uwielbiam takie jabłkowo-cynamonowe smaki w wydaniu śniadaniowym ;)
OdpowiedzUsuńMniam mniam :)
OdpowiedzUsuńJa tam po supermarketach nie biegam - zamawiam zakupy z dostawa do domu, oszczedzajac sobie nerwow ;)
OdpowiedzUsuńA taki ryz zjadlabym na sniadanie. Albo na deser. A najlepiej przy obu okazjach :)
zjadłabym bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńmmm chętnie bym zjadła jutro takie śniadanko! :D
OdpowiedzUsuńhehe, a ja w ogóle nie zajarzyłam czemu takie kolejki były wczoraj:) i doznałam dziś rano lekkiego szoku, gdy szłam po składniki na moją tartę:) na szczęście warzywniak-prywaciarz miał wszystkie niezbędne składniki:)))
OdpowiedzUsuńa na takie słodkie risotto też bym się skusiła:)))pozdrawiam!
rewelacyjne śniadanko!!!
OdpowiedzUsuńz takich eksperymentów zawsze wychodzi coś smacznego :)
OdpowiedzUsuńTo jest pyszne! Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńSmaczne takie śniadanko, składniki w domu bez zakupów :)
OdpowiedzUsuńletnie obaidy mi sie przypomnialy ;D
OdpowiedzUsuńdobry słodki eksperyment nie jest zły :P żeby mi ktoś takie śniadania do łóżka podawał :P
OdpowiedzUsuńśniadanie?! mogłoby być ciekawie tak fajnie zacząć dzień:)
OdpowiedzUsuńEksperyment bardzo udany i smaczny:)
OdpowiedzUsuńJuż 50 śniadanie, ale ten czas leci! Risotto wygląda przepysznie i jest całkiem zdrowe :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo tak, eksperymenty są najlepsze. Na śniadanie takie risotto jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńTe kolejki są powalające. Ludzie kupują tyle, jakby sklepy miały być zamknięte przez tydzień;). Uwielbiam takie kleiste risotta na słodko. Podoba mi się pomysł z sokiem, na pewni wykorzystam;)
OdpowiedzUsuńSmaczne i pożywne!
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl