Mam pewną słabość do azjatyckich, albo lepiej quasi-azjatyckich dań. Mam tendencję do nadużywania past curry i mleczka kokosowego. Imbir i kolendra według mnie pasują prawie do wszystkiego, zawsze więc staram się w domu mieć wielki korzeń imbiru i doniczkę pełną ulubionych ziół. Konsekwencją mojej słabości jest więc tworzenie obiadów trochę na jedną modłę. Najlepszy kurczak? W czerwonym curry, posypany kolendrą. Najlepszy łosoś? W czerwonym curry z kolendrą. Krewetki? Bardzo proszę, na pewno dodam do nich mleczko kokosowe, imbir i kolendrę.
Zasadniczo nam to nie przeszkadza, oboje kochamy ten smak i możemy spokojnie się nim cieszyć nawet kilka razy w tygodniu. Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy i w nasz związek z jedzeniem powoli wkrada się nuda.
Gdy obudziłam się dziś rano zastanawiałam się co zrobić na obiad czwartkowy. Czy pojawiły się już krewetki w mleczku kokosowym? Chyba nie, więc dodam do nich dynię i przedstawię wam pyszny sposób na obiad. Ale szybko się opamiętałam, nie tym razem koleżanko!
Nie od dziś wiadomo, że owoce morza świetnie łączą się z chorizo. Wydaje się, że to mieszanie ryby i mięsa nie powinno doprowadzić do niczego dobre, ale wręcz przeciwnie. Gdy krewetki, lub kalmary nabiorą smaku wytopionego z chorizo tłuszczu, robi się naprawdę interesująco. A od siebie dodałam jeszcze paprykę i cebulę, całość doprawiłam sporą porcją tymianku i podostrzyłam tabasco. I co najważniejsze, polenta. Pyszna, kremowa i parmezanowa.
Spróbujcie szczególnie jeśli tak jak ja, nie możecie się zdecydować, co lubicie bardziej, krewetki czy chorizo. Dodatkowym atutem jest to, że to mniej więcej 15 minut roboty (licząc z krojeniem).
Krewetki z chorizo (2 porcje)
- 250 g surowych krewetek*
- pół kiełbasy chorizo (125 g)
- 1 czerwona papryka
- 1 cebula
- garść świeżego tymianku
- 1 łyżka oliwy
- tabasco
- Pokrój chorizo na plastry, paprykę w dużą kostkę, a cebulę w grube plastry.
- Na zimnej patelni podgrzej chorizo i podsmażaj kilka minut aż wytopi się tłuszcz. Zdejmij z patelni (zostawiając tłuszcz).
- Na tłuszczu z chorizo i jednej dodatkowej łyżce oliwy podsmaż paprykę i cebulę. Podsmażaj kilka minut, dodaj z powrotem chorizo, krewetki i tymianek.
- Podsmażaj kilka minut aż krewetki nabiorą różowej barwy.
- Dopraw tabasco. Sól nie powinna być potrzebna, gdyż chorizo jest słone samo w sobie.
- Podawaj na gorącej polencie.
Parmezanowa polenta (2 porcje)
- 1 szklanka mleka
- 5 łyżek kaszki kukurydzianej**
- 25 g tartego parmezanu
- sól, pieprz
- Ugotuj polentę na lekko osolonym mleku zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
- Zacznij gotować w końcowej fazie smażenia krewetek, aby wszystko doszło w jednym momencie ( u mnie trwało to ok. 3 minuty).
- Dodaj parmezan do gorącej polenty i dobrze wymieszaj.
*jeśli kupujesz mrożone, koniecznie kup surowe (szare) krewetki
** jedna szklanka mleka na 5 łyżek kaszki to proporcje podane na opakowaniu, aby uzyskać gęstą polentę, jeśli twój produkt zawiera inne proporcje na gęstą kaszkę, użyj tych podanych na opakowaniu
Śliwka
Moje ulubione danie! Często robie je w domu.. niestety nie umywają się do tych, które jem czasami w restauracji Akademia w Warszawie. Są przepyszne!!
OdpowiedzUsuń