środa, 17 czerwca 2015

Pieczony kalafior w sosie pomidorowym


Kilka dni temu dostałam "snapa" od kolegi, na którym pytał mnie jak ugotować kalafior.

Uwielbiam tę aplikację za to, że jest chwilowa, a kontakt za jej pośrednictwem jest szybki i spontaniczny. Ze Snapchata korzystam już od ponad roku, ale do tej pory tylko prywatnie. Ostatnio zaczęłam dodawać też zdjęcia i filmiki do mojej historii, więc jeśli korzystacie ze snapa to zapraszam na mój profil @tochabrocha.

Wracając do kalafiorowej historii - odesłałam odpowiedź z dokładnymi wskazówkami, a kilkanaście minut później widziałam, że zadowolony kolega konsumuje już kalafiora z bułką tartą, czosnkiem i koperkiem.

Uwielbiam jeść go w tak prostej formie, ale nawet najlepsze kombinacje potrafią się czasem znudzić. Niedawno odkryłam patent na "kuskus" z kalafiora (przepis), a dzisiaj wracając z warzywniaka stwierdziłam, że czas na kolejny kalafiorowy eksperyment.

Kalafiora od czasu do czasu podpiekam, przygotowuję marynatę, dzielę na części i po 20-30 minutach można zajadać się jego chrupiącymi różyczkami. Nigdy nie piekłam go jednak w całości i postanowiłam to sprawdzić, w końcu to mniej pracy w kuchni, bo pomijamy krojenie, po prostu musi posiedzieć dłużej w piekarniku.

Zamarynowałam go w całości w aromatycznym, pomidorowym sosie i przełożyłam do żaroodpornej formy. Po godzinie posypałam świeżo tartym parmezanem, prażoną cebulką i listkami bazylii. Tak upieczonego kalafiora można kroić na trójkąty jak pizzę lub na większe plastry. To świetny dodatek obiadowy np. do delikatnego risotto, ale sprawdzi się też na kolację np. do czosnkowych grzanek :)


Pieczony kalafior w sosie pomidorowym/ (4 porcje)
  • kalafior
  • kawałek parmezanu
  • listki świeżej bazylii
  • prażona cebulka
 Sos:
  • puszka pomidorów
  • ząbek czosnku
  • łyżka octu balsamicznego
  • łyżka oliwy
  • łyżeczka posiekanej papryczki chilli
  • 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
  • łyżeczka kminu rzymskiego (roztartego w moździerzu lub w proszku)
  • łyżka cukru
  • łyżeczka soli
  • świeżo mielony pieprz
  1. Kalafiora myjemy i obieramy z liści.
  2. Do wysokiego naczynia wlewamy zawartość puszki z pomidorami, dodajemy ocet, posiekany czosnek, chilli i oliwę. Krótko miksujemy na gładki sos.
  3. Dodajemy przyprawy.
  4. Marynatą smarujemy spód formy żaroodpornej, resztą polewamy kalafiora, aby pokryła go w całości. Formę przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30 minut w 180 stopniach.
  5. Następnie ściągamy folię i pieczemy jeszcze 30 minut bez przykrycia.
  6. Upieczonego kalafiora posypujemy świeżo tartym parmezanem, prażoną cebulką i bazylią. Kroimy na kawałki i podajemy na ciepło.
* Po godzinie pieczenia kalafior był "al dente", delikatnie chrupiący, ale czas można wydłużyć o 20 minut, aby był bardziej miękki.
Tosia

4 komentarze:

  1. Kalafior czeka na dzisiejszy obiad. Miało być tradycyjnie, ale może się skuszę na tę pyszną wersję? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. boskie połączenie! bardzo lubię pieczone warzywa, kapustne również :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno u Was nie byłem, kalafior zarąbisty.

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...