Bez zakwitł jak zwykle znienacka. Pewnego dnia po prostu zajrzałam przez okno i stał tam, dorodny i pełen kwiatów. Nie zdążyłam pochylić się do szuflady po nożyczki, a zjawiły się ONE, niespodziewane okupantki mojego drzewka. Ustawiła się do niego całkiem spora kolejka. Trzy kobiety w wieku emerytalnym zrywały gałąź za gałęzią pozbawiając drzewko pięknego, fioletowego koloru, a mnie marzeń o bujnym bukiecie.
Jakoś nie widziałam się w roli agresora z wielkim brzuchem i nożycami w dłoniach, stałam więc i obserwowałam wszystko z góry. Gdy towarzystwo się wykruszyło, ruszyłam nieśmiało pod drzewko, aby z przykrością, bezowocnie zawrócić. Kwiatki uśmiechały się do mnie z góry, a że bozia nie obdarowała mnie wzrostem, były zupełnie nieosiągalne.
Ta historia ma jednak swój happy end. Po kilku godzinach przyszedł on, mój książę z bajki, z naręczem pięknych, fioletowych kwiatów z nieosiągalnego dla mnie poziomu. Część wypełniła wazon, a pozostałe kwiatki pomieszałam z cukrem, tworząc niezwykle aromatyczny cukier kwiatowy.
Już następnego dnia był gotowy do wypróbowania. Na śniadaniowym stole pojawiła się więc góra pysznych, ananasowych pancakesów. Świetnie smakowały nie tylko dzięki dodaniu wspomnianego cukru bezpośrednio do ciasta, ale również dzięki posypaniu ich dodatkową porcją.
Pancakes z ananasem i cukrem z kwiatów bzu (ok. 15 placuszków)
- 150 g cukru
- kwiaty z jednej gałązki bzu (tylko suche kwiatki)
- 300 g okrojonego ze skórki, świeżego ananasa
- 250 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 jajka
- szczypta soli
- 50 ml mleka
- 25 g roztopionego masła
- do podania: jogurt naturalny lub śmietana
- do smażenia: masło i olej rzepakowy
- Co najmniej dzień wcześniej przygotuj cukier. Pomieszaj kwiaty bzu z cukrem i zostaw w zamkniętym słoiku.
- Aby przygotować pancakes poszatkuj ananasa (omijając idące przez środek twarde gniazdo). Wrzuć kawałki ananasa do dużej miski.
- Mąkę pomieszaj z proszkiem do pieczenia.
- Do ananasa dodaj 100 g cukru z kwiatów bzu (50 g pozostaw do podania), szczyptę soli, mąkę z proszkiem do pieczenia, jajka, mleko i roztopione (wystudzone) masło. Pomieszaj całość, żeby stworzyć jednolitą masę.
- Rozgrzej małą porcję oleju i masła na patelni. Na rozgrzaną patelnię wykładaj porcje ciasta tworząc placuszki. Najlepiej zrobić po kilka na raz obok siebie na tej samej patelni.
- Smaż z dwóch stron i odstawiaj na ręcznik papierowy, aby odsączyć je z tłuszczu.
- Dodawaj porcję tłuszczu i masła na patelnię po każdym smażeniu.
- Podawaj z jogurtem lub śmietaną, posypane dodatkową porcją cukru z kwiatów bzu.
Śliwka
Uwielbiam <3. Jestem kwiatożercą i się tego nie wstydzę!
OdpowiedzUsuńJa też :333 !
UsuńO tak uwielbiam bez!..ale jeszcze go nie jadłam:D
OdpowiedzUsuń