Zimą pomidory dla mnie praktycznie nie istnieją. Prędzej sięgnę po małe koktajlowe pomidorki z Hiszpanii w markecie, które chociaż mają jakiś smak, niż po twardego i nieczułego pomidora. Niestety nic się nie równa temu pachnącemu, świeżo zerwanemu z krzaczka. 
Dlatego w okresie wirujących na niebie liści, a następnie płatków śniegu, korzystam z tak zwanej passaty pomidorowej, czy pomidorów z puszki. Dobrze przygotowane przetwory potrafią być naprawdę pyszne i co ciekawe, zawierają więcej likopenu niż przeciętny pomidor.
 Moje zapasy domowego ketchupu z imbirem skończyły się zdecydowanie za szybko, o czym muszę pamiętać w tym roku, gdy zabiorę się za wytrawne przetwory!
Wiosna to czas kiedy pomidory znowu zaczynają pachnieć i smakować. 
Na moje ulubione podłużne, z których robię suszone pomidory muszę jeszcze poczekać. Ale te, które mamy już teraz też są smaczne. 
Zjadam je w dużych ilościach, w sosach do szybkich past, na kanapkach, w zupach i sałatkach. A czasem sprawiam, że są nadziane.
Pomidory nafaszerowałam kolorową kaszą kuskus z cukrowym groszkiem, czosnkiem, parmezanem i pietruszką. Włożyłam je do piekarnika, a po 20 minutach lekka przekąska była już gotowa :) 
Takie pomidory można podawać nie tylko jako szybkie, pojedyncze danie, ale także dodatek np. do grillowanego mięsa.
- 3 pomidory
 - 100 g kaszy kuskus
 - 80 g groszku cukrowego
 - ząbek czosnku
 - garść natki pietruszki
 - kilka łyżek tartego parmezanu
 - ok. 2 łyżki oliwy
 - sól, pieprz
 
- Pomidory myjemy, osuszamy i ucinamy w 3/4 wysokości. "Czapeczki" zostawiamy, a miąższ pomidorów wydrążamy za pomocą łyżki. Środek przekładamy do miseczki, a wydrążone pomidory solimy od wewnątrz i ustawiamy "do góry nogami" na kilka minut, aby puściły sok.
 - Kaszę kuskus wsypujemy do miseczki, dodajemy chlust oliwy oraz szczyptę soli. Zalewamy wrzącą wodą, tak aby przykrywała ok. 0,5 cm nad kaszą. Miseczkę przykrywamy talerzykiem i zostawiamy na kilka minut.
 - Groszek cukrowy obieramy ze strączków i blanszujemy we wrzącej wodzie pół minuty.
 - Gotowy kuskus mieszamy widelcem. Dodajemy posiekany miąższ pomidorów razem z sokiem, blanszowany groszek i posiekany drobno ząbek czosnku. Natkę pietruszki drobno siekamy i dodajemy razem z tartym parmezanem. Całość przyprawiamy solą i pieprzem.
 - Kuskusem faszerujemy pomidory, kładziemy je na blasze wyłożonej pergaminem lub w formie żaroodpornej. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.
 - Upieczone pomidory podajemy od razu.
 

wow ale to pysznosci.
OdpowiedzUsuńwyglądają po prostu rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie :) również zimą nie kupuję pomidorów a w sezonie się nimi zajadam :)
OdpowiedzUsuńTosiu, jakie ładne są te pomidorki !:) Pyszności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Ja wszystkim faszerowanym warzywa mowie TAK:) Niestety rodzina zachwytu nie podziela... :(
OdpowiedzUsuńkiedyś robiłam podobne,
OdpowiedzUsuńsmakują wybornie!
Wspaniały pomysł! Idealnie nadziane!
OdpowiedzUsuńTaaak, teraz jest czas idealnych krajowych pachnących pomidorów :). Pyszny pomysł na ich przyrządzenie!
OdpowiedzUsuńfaszerowany pomidor! nieźle! :)
OdpowiedzUsuńKocham te Wasze przepisy :) !
OdpowiedzUsuń