Przed świętami co roku ogarnia mnie wzruszenie, gdy widzę jak ludzie zjeżdżają się na święta do domów. Życie czasem rzuca ich w różne rejony świata, a pod koniec grudnia wszyscy wracają do swojego miejsca na ziemi. Wzruszona czułam się wczoraj najpierw w pracy, do której każdy przyszedł z walizką, a później na imprezie świątecznej, którą organizuje co roku.
Kilka lat temu zorganizowałam zabawę w świątecznym stylu, aby stworzyć sobie "małe święta" z przyjaciółmi i tak już zostało. Dzięki temu co roku wszyscy rozrzuceni po świecie znajomi lądują w moim domu. Nie muszę chyba wspominać jak niezwykły to moment. 
Dzisiaj po imprezie zostały mi tylko wspaniałe wspomnienia, a przyjemność postanowiłam przedłużyć sobie pysznymi ciastkami. 
O greckich, świątecznych ciasteczkach nie słyszałam do momentu, gdy mój chłopak parę dni temu nie przeczytał o nich przypadkiem w książce i zasugerował mi, że może dobrze sprawdzą się na święta.
Sprawdziły się świetnie. Są tak niezwykle kruche, że w ustach zamieniają się w pył. Całość skropiona jest wodą różaną (możecie pominąć, jeśli akurat jej nie macie) i obsypana cukrem pudrem. 
Kourabiedes (20 sztuk)
- 200 g miękkiego masła
 - 25 g cukru pudru
 - 2 żółtka
 - 16 g cukru waniliowego (1 opakowanie)
 - 220 g mąki
 - 1 łyżeczka proszku do pieczenia
 - 35 g migdałów w płatkach
 - szczypta soli
 - 2 łyżki metaxy/whisky
 - cukier puder - do obtoczenia
 - woda różana
 
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
 - Wysyp migdały na suchą patelnię. Upraż na brązowo. Wrzuć do moździerza i rozetrzyj na drobne kawałki.
 - Miękkie masło miksuj przez 5 minut bez dodatków. Po upływie tego czasu dodaj cukier puder i szczyptę soli. Miksuj 3 minuty.
 - Dodaj metaxę lub whisky i migdały. Zmiksuj.
 - W innej misce pomieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia. Powoli dodawaj do maślanej masy, cały czas miksując.
 - Ciasto powinno być miękkie i łatwe do formowania. Uformuj z ciasta kulki i ułóż na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.
 - Piecz przez ok. 20 minut, aż ciasta zbrązowieją.
 - Przygotuj dwie miseczki. Do jednej wsyp cukier puder, do drugiej wlej odrobinę wody różanej.
 - Jeszcze ciepłe ciasteczka smaruj pędzelkiem wodą różaną, a następnie obtaczaj w cukrze pudrze.
 
Śliwka

Zapowiadają się niezwykle delikatnie, jakie są urocze ;)
OdpowiedzUsuńTosiu! Nie znam ich, więc chętnie się częstuję i cudownych świąt życzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
jeszcze nigdy o nich nie słyszałam, ale z przez Twój opis mam na nie wielką ochotę :)))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł ! Gdzie można znaleźć wodę różaną?
OdpowiedzUsuńcudowne :)
OdpowiedzUsuń@Marysia w Kuchniach Swiata:)
OdpowiedzUsuńNi słyszałam o tych ciasteczkach więc chętnie spróbuję i wypróbuję:-)
OdpowiedzUsuńWyglądaja cudnie :)
OdpowiedzUsuńwspaniała tradycja. i piszesz o niej tak ciepło, widzę, że to dla Ciebie naprawdę ważny moment w ciągu roku.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie!
świetne!
OdpowiedzUsuń