Święta tuż tuż i założę się, że duża część z Was, jak co roku, zada sobie pytanie
Sernik czy makowiec?
Taki dylemat nie istnieje. Jest tylko źle zadane pytanie. Przecież z łatwością możecie mieć oba.
Trochę zepsułam sama sobie niespodziankę robiąc go dwa tygodnie przed Wigilią, ale z powodu nagłej wizyty gości zostałam poproszona o przygotowanie czegoś słodkiego. Czegoś bardzo polsko-słodkiego. Wtedy zadałam sobie to nieszczęsne pytanie (sernik czy makowiec?), ale zaraz ugryzłam się w język i zabrałam się za przygotowywanie dwóch w jednym.
Radośnie podskakiwałam przy miksowaniu twarogu, gdy dowiedziałam się, że goście przychodzą, ale pod żadnym pozorem nie mogę ich poczęstować ciastem, bo wychodzimy na kolację. Cóż, ich strata, pomyślałam, wyjadając rękami oblepione pomarańczowym karmelem orzeszki z ciastowego wierzchołka (wiedziałam co robię uklepując u góry kupkę " z zapasem"). Więcej dla mnie.
Jakie jest to ciasto? Jest jednym z najlepszych jakie kiedykolwiek jadłam (a od ciast raczej nie stronię). Już kiedyś pokazywałam wam na blogu mój autorski sernikomakowiec (tutaj), który zrobiłam od tamtego czasu mnóstwo razy. Dzisiaj zamiast kilku warstw postawiłam na klasyczne, dwie i aby przełamać smak dorzuciłam orzeszki z pomarańczowym karmelu. Swoje robi też niesamowicie aromatyczna woda z kwiatów pomarańczy, którą możecie dostać w specjalistycznych delikatesach.
A w temacie słodkości, pamiętajcie, że do przyszłego tygodnia na naszym facebookowym profilu możecie wygrać przygotowane przez nas własnoręcznie zestawy ciasteczkowe:)
A w temacie słodkości, pamiętajcie, że do przyszłego tygodnia na naszym facebookowym profilu możecie wygrać przygotowane przez nas własnoręcznie zestawy ciasteczkowe:)
Sernikomakowiec II (tortownica o średnicy 28 cm)
Spód:
- 300 g mąki
- 200 g zimnego masła
- 100 g cukru
- 1 jajko
- 35 g sezamu
Sernik:
- 750 g tłustego twarogu
- 100 g cukru
- 10 g cukru z prawdziwą wanilią
- 1 laska wanilii
- skórka z 1 pomarańczy
- 1 łyżeczka wody z kwiatów pomarańczy
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
- 4 jajka
- 400 g masy makowej
- 300 g orzeszków ziemnych
- 150 g brązowego cukru
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 filiżanka wody
- 2 łyżki gęstej śmietany 18%
- skórka z 1 pomarańczy
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Najpierw przygotuj spód. Pomieszaj ze sobą mąkę, sezam, cukier, jajko i pokrojone na małe kawałki masło. Zacznij zagniatać. Zagniataj aż uzyskasz jednolite ciasto.
- Ciastem oklej wnętrze tortownicy, tworząc również wysokie brzegi. Oklejaj równomiernie palcami. Na całej powierzchni ciasta zrób dziurki widelcem (aby ciasto nie podnosiło się podczas pieczenia).
- Wstaw tortownicę do rozgrzanego piekarnika i piecz aż ciasto zbrązowieje (ok. 30 minut). Odstaw do ostygnięcia.
- W tym czasie przygotuj masę sernikową. Wrzuć do miski twaróg, cukier, cukier z wanilią, ziarenka wanilii (wydrąż je ze środka laski), startą skórkę z pomarańczy, cynamon, sól i wodę z kwiatów pomarańczy (można pominąć). Zmiksuj na gładką masę.
- Gdy masa będzie gładka dodaj jajka i miksuj przez dodatkowe 10 minut.
- Na wystudzony kruchy spód wyłóż równomiernie masę makową. Zalej ją masą sernikową. Wstaw z powrotem do piekarnika i piecz przez ok.1 godzinę aż sernik zbrązowieje z góry, a po wsadzeniu w niego patyczka, nie przyklei się do niego ciasto.
- Na suchą patelnię wrzuć cukier, skórkę z pomarańczy i sól. Podsmażaj kilka minut następnie dodaj wody. Pomieszaj raz i gotuj na dużym ogniu przez kilka minut. Na karmelu zrobią się bąbelki. Co jakiś czas wkładaj łyżeczkę i sprawdzaj, czy do łyżeczki od karmelu zrobi się nitka. Gdy się zrobi, intensywnie mieszaj, zdejmij z ognia. Dodaj śmietankę i dokładnie wymieszaj. Wrzuć orzeszki, pomieszaj z karmelem i przełóż na wystudzony sernik.
Śliwka
ostatnio mam wielką ochotę na wszystko co z makiem :D dzisiaj nawet robiłam makowe śniadanie :D przyjadę na kawałek!
OdpowiedzUsuńNo istny Meksyk...
OdpowiedzUsuńpyszny sernikomakowiec :) bardzo lubię wszystkie składniki :) a mak uwielbiam wprost!!!
OdpowiedzUsuńI w dodatku orzeszki na górze, pycha. :)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę kawałek;)
OdpowiedzUsuńŚliwka okropna jesteś;) Staram się wytrwać do świąt, a Ty tu takie pyszności serwujesz!!
OdpowiedzUsuńoch, jakie to musi być dobre :D
OdpowiedzUsuńmoje dwa ulubione ciasta w jednym! :))
OdpowiedzUsuńZa makowcem nie przepadam,ale w takim serowym wydaniu z chęcią bym spróbowała:-)
OdpowiedzUsuńIdealny! Pysznie przygotowany!
OdpowiedzUsuńTeż zawsze mam taki sam dylemat sernik czy makowiec:-) Bardzo fajny pomysł z tym połączeniem:-) Na pewno wykorzystam:-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe jest to połączenie w jednym cieście. Robiłam,ale jednak zrobię osobno sernik i osobno makowiec :)
OdpowiedzUsuńŚliwko,
OdpowiedzUsuńwspaniałe świąteczne ciasto. Również przepadam za połączeniem maku oraz sernika :)
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Chociaż ponad wszystko kocham makowiec to ta propozycja wydaje mi się doskonała! Podświadomie czuję, że to musi być pyszne:)
OdpowiedzUsuńU mnie też sernik i makowiec robię w jednym, uwielbiamy takie połączenie. Bardzo zaciekawił mnie spód w Twoim ciachu...z sezamem. Już zapisałam i chętnie spróbuję. Dziękuję serdecznie. Zostawiam buziaki ***
OdpowiedzUsuń