Wspominałam już kiedyś jak bardzo nie lubię gotować nie w swojej kuchni. Nie znoszę perspektywy, że nie mam odpowiednich, podstawowych narzędzi do wykonania danej potrawy. Od rana próbuję wykombinować jak odsączyć jajko w koszulce bez używania sitka, więc wiedziałam, że muszę stworzyć danie, który nie wymaga użycia nietypowych urządzeń. Dlatego dzisiaj, przygotowując deser postawiłam na risotto. Odbiegłam trochę od tradycyjnej wersji, gdyż mój ryż połączyłam z czekoladą.
Kojarzycie gorzką czekoladę z pomarańczą Lindt'a? Oddałabym za nią życie:) Jest tak fantastyczna, że właśnie nią zasugerowałam się robiąc moje risotto. Skórka pomarańczowa i czekolada wydają się smakowymi bliźniakami.
Risotto czekoladowo-pomarańczowe (4 porcje)
- 200 g ryżu arborio
- 800 ml mleka
- 2 łyżki masła
- 100 g gorzkiej czekolady
- laska wanilii
- skórka z połowy pomarańczy
- 5 łyżeczek cukru
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- Do średniej wielkości garnka wrzuć łyżkę masła. Gdy się roztopi i zacznie skwierczeć dodaj ryż. Smaż kilka minut aż zbrązowieje, cały czas mieszając.
- Gdy ryż zbrązowieje dodaj pierwsze 100 ml mleka. Mieszaj i czekaj aż ryż pochłonie mleko. Dodawaj porcje mleka, a gdy ryż je pochłonie dodawaj kolejne 100 ml. Bardzo często mieszaj. Powinno to zając ok. 25 minut.
- Wydrąż ziarenka z laski wanilii i wrzuć do ryżu. Wrzuć też pozostałą skórkę po lasce wanilii.
- W małym rondelku rozpuść czekoladę z łyżką masła. Odstaw na bok.
- Gdy ryż się ugotuje dodaj do niego czekoladę, startą skórkę z pomarańczy, cukier, szczyptę soli i cynamon.
- Podawaj ciepłe lub schłodź i podawaj zimne.
Nie lubię ryżu risotto, wydaje mi się strasznie kleisty i miękki. A ja uwielbiam wszystko al dente. Ale jak spojrzałam na przepis, nabrałam ochotę na kaszę mannę. Może podejmę się kulinarnej wariacji w tym temacie. ;)
OdpowiedzUsuńO tak, ta czekolada jest przepyszna! Bardzo słodka sobota:)
OdpowiedzUsuńcudowne polaczenie, uwielbiam takie! :) i tez nie lubie gotowac w nie swojej kuchni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O mniaaam, to połączenie bardzo do mnie przemawia!
OdpowiedzUsuń:)
zjadlabym na sniadanie ;D
OdpowiedzUsuńmusi obłędnie smakować !
OdpowiedzUsuńjaki kolor i słodycz... nie mogę się napatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne musiało być takie risotto;)
OdpowiedzUsuńŚliwko, podbiłaś moje serducho tym przepisem :). Coś czuję, że niedługo przygotuję takie risotto:).
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam risotto na słodko, ale to połączenie czekolady i skórki pomarańczowej jest obłędne. Czekolady Lindta są najlepsze - faktycznie czuć dodatki np. pomarańczę. Moje serce osobiście podbiła ta z chilli. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne, lubię takie przysmaki, świetnie poprawiają nastrój;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie czekolady i pomarańczy - risotto kusi swoim smakiem.
OdpowiedzUsuńniebiańskie połączenie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladowe risotto. Jakoś nigdy nie wpadła mi do niego pomarańcza, ale następnym razem wpadnie, bo w innych przepisach uwielbiam to połączenie :-D Mogę jedną filiżankę tych cudowności?
OdpowiedzUsuńmniam
OdpowiedzUsuńpysznie!
to musi być idealne *_*
OdpowiedzUsuńrisotto na słodko? muszę wypróbować! koniecznie! :)
OdpowiedzUsuń