Mi dzisiaj przypadło zakończenie naszego cyklu "Lekki tydzień" i połączenie go z cyklem "Śniadanie do łóżka", który przygotowujemy dla Was już od ponad roku.
Zwierzając się z moich zwyczajów żywieniowych mówiłam, że na śniadanie lubię zjeść coś, co doda mi energii na cały dzień. A energia się przyda, bo ostatnio jej nie ma. Po burzliwych tygodniach pełnych przygotowań do egzaminu, na nowo zdążyłam zapomnieć co to znaczy prawdziwe lenistwo. Snuję się więc bez celu, nie mogąc sobie przypomnieć co ja właściwie robiłam, gdy się nie uczyłam. Nie chcę napisać, że wakacje już są chyba za długie i brakuje mi codziennych zajęć i obowiązków, bo za kilka tygodni moich słów mocno pożałuję.
Od środy czeka mnie jednak jeszcze jeden wyjazd wakacyjny, jeszcze większy relaks i prawdziwie sielska atmosfera, ale o tym napiszę wam, gdy już dotrę na miejsce. Na razie cieszę się już trochę jesiennym, sopockim powietrzem i zajadam się na śniadanie pełnoziarnistymi muffinami i moim nowym faworytem- kurkami w śmietanie na toście z jajkiem sadzonym (polecam!).
Pełnoziarniste muffiny z musli i bananami (6 sztuk)
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 70 g orzechowej granoli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 25 g kruszonych migdałów
- 25 g orzechów włoskich
- 100 g suszonych śliwek
- 50 g musli
- 1 laska wanilii
- 2 łyżki miodu
- 2 jajka
- 150 g serka homogenizowanego
- 2 dojrzałe banany
- 50 ml mleka
- szczypta soli
- Połącz ze sobą w dużej misce mąkę z proszkiem do pieczenia. Pomieszaj i dodaj resztę suchych składników- poszatkowanej orzechowej granoli, kruszone migdały, poszatkowane orzechy włoskie, musli i szczyptę soli.
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Rozkrój laskę wanilii i dokładnie wyjmij ziarenka ze środka. Dodaj do miski.
- Poszatkuj śliwki i dodaj do miski. Dodaj też miód, jajka i serek homogenizowany. Pomieszaj trzepaczką.
- W osobnej misce rozgnieć banany na jednolitą masę. Dodaj do miski i pomieszaj.
- Dolej mleko i dokładnie wymieszaj całość trzepaczką.
- W foremkach na muffinki umieść papilotki (a jeśli nie masz to mocno natłuść każdą dziurę masłem) i umieść w nich ciasto do ich wysokości. Posyp na czubkach musli.
- Wsadź do rozgrzanego piekarnika i piecz przez ok. 35-40 minut.
- Daj im porządnie ostygnąć, gdyż ciepłe mogą być jeszcze lepkie w środku przez użycie bananów.
Śliwka
Piekłam podobne, z innymi owocami;) jutro zamieszczam:)Wasze pycha, przepis też;)
OdpowiedzUsuńBoskie muffiny!
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam babeczek, a Wasze bardzo kuszą.:)
Pozdrowienia.:)
Mniam! Moje smaki :)
OdpowiedzUsuńJak zdrowo;) aż mam chęć na śniadanko zjeść taka muffinę;)
OdpowiedzUsuńświetny skład muffin! muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńMuffinki śliczne i do tego zdrowe ;) Czego chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądają w tych papilotkach<3
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się połączenie! :) a wyglądają tak smakowicie, że porywam z monitora!
OdpowiedzUsuńNo tak, właśnie wyszedłem z kuchni powstrzymując się przed upieczeniem o tej porze muffinek z bananami, a tu proszę, muffinki z bananami :)
OdpowiedzUsuńłojaciesz...
OdpowiedzUsuńale cudne :)
Cały cykl i muffiny bardzo udane! Pycha.
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńWyróżniłam Wasz blog do Versatile Blogger Award.
Zobaczcie tutaj:
http://wkadrzesmaku.blogspot.com/2012/09/versatile-blogger-award.html
PYCHA
OdpowiedzUsuńZjadłabym dziś takie muffinki na śniadanie:) Pychota!:)
OdpowiedzUsuńtakie muffiny zawsze, wszędzie i o każdej porze :) bomba!!!
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńja pewnie i tak bym jadła szybko, mimo, że lepkie w środku. Mama zawsze zabraniała jeść ciepłe ciasto prosto z pieca, kiedy teraz sama piekę wynagradzam sobie te wszystkie lata czekania na wystudzone ciasto i jem praktycznie od razu :)
OdpowiedzUsuńkradnę jedną :)
OdpowiedzUsuńFajne, naprawdę napakowane zdrowiem. Wystarczy odpowiednio wybrać granolę i dla osób dbających o wartościowe posiłki są w sam raz.
OdpowiedzUsuńi do tego szklanka mleka:) aaach<3
OdpowiedzUsuńO! Świetny przepis. Pewnie wypróbuję, bo muffiny uwielbiam, szczególnie te troszkę zdrowsze wersje.
OdpowiedzUsuńMusze je zrobić :D
OdpowiedzUsuńO ! W planie na przyszły tydzień !
OdpowiedzUsuńCzaiłam się na te muffiny od dawna i dziś je upiekłam, ale nie o tym chciałam :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy macie takie gigantyczne foremki, czy ja coś pomieszałam... Chciałam mieć 12 muffin, więc podwoiłam składniki, wyszło mi 18 i jeszcze zostało sporo ciasta, więcej foremek nie mam... Nie chciałam go wyrzucać, więc po chwili zastanowienia postanowiłam je... usmażyć :D Zrobiłam pankejki- smażyły się bardzo długo na bardzo małym ogniu, żeby w środku też się ścięły zanim się przypalą i muszę powiedzieć, że były to bardzo dobre pankejki :D