Panzanella do włoska sałatka chlebowa, która jest pysznym sposobem na wykorzystanie czerstwego chleba.
Tradycyjna wersja zakłada połączenie grzanek z pomidorami, czasem bazylią i cebulą. Ja podeszłam do tradycji bardzo swobodnie i połączyłam w niej najlepsze skarby lata- truskawki (tutaj w ostrej balsamicznej marynacie) i szparagi. Przyznam, że zaskoczyło mnie jak świetnie komponują się składniki.
"Sałatka" (bo nie wiem czy tak ją nazywać) też idealnie nadaje się jako dodatek do letniego grillowania.
Jedyny minus, to fakt, że nie można jej przygotować z wyprzedzeniem, gdyż chleb zbyt mocno nasiąknie sosem (mokry chleb to moja zmora od zawsze), ale spokojnie wytrzyma pół godziny.
Panzanella z truskawkami i grillowanymi szparagami (4 porcje)
- 300 g czerstwego chleba
- 5 łyżek oliwy
- sól
- pieprz
- 300 g truskawek
- 4 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżka brązowego cukru
- 5 kropel tabasco
- pęczek cienkich zielonych szparagów (ok. 15 sztuk)
- garść listków mięty
- 200 g sera feta
Rozgrzej piekarnik do 190 stopni.
Chleb pokrój w średniej wielkości kostkę.
Do dużej miski wlej oliwę, posól i popieprz. Wsyp do tej miski pokrojony chleb i dobrze wymieszaj, tak aby oliwa pokryła w miarę możliwości każdy kawałek. Jeśli większość kawałków jeszcze jest sucha, możesz dolać odrobinę oliwy.
Nasączone oliwą kawałki chleba przerzuć na wyłożoną papierem do pieczenia blachę z piekarnika.
Piecz przez ok. 25 minut, co jakiś czas otwierając piekarnik i mieszając grzanki.
W czasie, gdy pieką się grzanki, pokrój truskawki na ćwiartki. Do miski wlej ocet balsamiczny, cukier i tabasco. Mieszaj przez kilka minut, aż cukier się rozpuści (może zostać trochę kryształków, nie należy się tym przejmować). Wrzuć truskawki i dobrze wymieszaj, tak aby balsamiczny sos pokrył je wszystkie. Odłóż na 20 minut na bok, aby puściły sok. Po upływie tego czasu odsącz je na sitku, tak aby powstały sok spłynął do miski (przyda nam się później)
Szparagi pokrój na średniej wielkości kawałki. Odrzuć twarde, łykowate końcówki (ale nie główki!). Patelnie grillową posmaruj tłuszczem używając papierowego ręcznika. Rozgrzej i wrzuć szparagi. Grilluj przez ok. 10 minut na średnim ogniu. Odstaw do ostygnięcia.
Ser feta pokrój na małe kostki i odłóż na bok.
Przygotuj dużą miskę. Wrzuć do niej grzanki, szparagi i truskawki i fetę. Weź w garść świeże listki mięty i wkrój je do sałatki za pomocą nożyczek. Całość polej sosem z truskawek i dobrze wymieszaj.
Śliwka
świetny i ciekawy pomysł! napewno jest przepyszna, w sam raz na upalne dni :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie. Bardzo lubię grillowe miksy :)
OdpowiedzUsuńŚwietna! Cudownie, że znalazło się w niej miejsce na truskawki:)
OdpowiedzUsuńwyśmienite połączenie smaków
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę nieapetycznie :) ale dobrze wiem, że czasem najlepsze potrawy to niewyględne pokraki. Bardzo chętnie bym jej spróbowała, bo nie dość, że uwielbiam truskawki w wytrawnych daniach, to jeszcze tej wiosny odkryłam połączenie szparagów z fetą i naprawdę je pokochałam. Zostaje mi często sporo czerstwego pieczywa, także już wiem co sobie niebawem zjem, zamiast kolejnego chlebowego puddingu :)
OdpowiedzUsuńFakt, to danie nigdy nie będzie wyglądać pięknie, ale ja się zakochałam w smaku:)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńChyba przepis na panzanellę widziałam w programie "Mistrzowie od kuchni" - tam głównym składnikiem były pomidory. Pomysł z truskawkami niezły :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestuję:)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przekonuje mnie ten chleb w sałatce...hmmmmmm
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj to zrobiłam, dodałam tylko pomidory od siebie - jak smaki lata, to na całego ;) Wyszło pyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca wariacja na temat panzanelli ;)
OdpowiedzUsuńpierwsze slysze ;p
OdpowiedzUsuń