Co zrobić z tak pięknie rozpoczętym dniem? Zastanawiam się od rana. Wszystko idzie tak jak powinno. Wreszcie się wyspałam, chociaż od paru dni zaczęłam wierzyć, że nigdy nie będzie mi dane spełnić to marzenie. Żeby tego było mało, rano, pijąc moją rytualną kawę, wypuściłam ją z ręki tuż nad klawiaturą i udało mi się ją złapać w ostatniej chwili, nie ulewając ani kropli. To zdecydowanie znak, że dzień się dobrze zaczyna, więc trzeba go zakończyć...lodami! Wczoraj odwiedziłam moją ulubioną lodziarnie w Gdańsku "Lody miś". Istniejąca tam nieprzerwanie od lat 60-tych, nadal stoi jakby żywcem wyjęta z czasów PRL-u, a lody, mmm.... lepszych chyba nie ma:) Zainspirowana, postanowiłam odwzorować moje ulubione- truskawkowe, ale dodając pewien egzotyczny smaczek, który 50 lat temu nie znalazłby się na sklepowych półkach.
Lody truskawkowe z mleczkiem kokosowym
- 350g truskawek
- 165 ml mleczka kokosowego
- 2 żółtka
- 70 g cukru
W garnku podgrzej wodę do 1/4 wysokości. Do metalowej miski wrzuć 2 żółtka i cukier. Gdy woda w garnku zacznie wrzeć, połóż na górze miskę z żółtkami i cukrem. Mieszaj trzepaczką przez ok. 4 minuty, aż uzyskasz gęstą masę. Zdejmij miskę z garnka i odstaw masę do ostygnięcia.
Zmiksuj blenderem truskawki, tak aby nie były idealnie gładkie, ale pozostały w małych kawałkach.
Do masy z żółtkami i cukrem dolej mleczko kokosowe i dokładnie wymieszaj trzepaczką. Wlej do masy zmiksowane truskawki i dokładnie wymieszaj. Przelej masę do plastikowego naczynia i wsadź do zamrażalnika. Po 2 godzinach wyjmij i dokładnie wymieszaj. Wsadź z powrotem do zamrażalnika. Po 2 kolejnych godzinach ponownie wyjmij i pomieszaj. Wsadź z powrotem na kolejne 2 godziny, po których lody powinny mieć już odpowiednią konsystencję.
Śliwka
O, u mnie też jest taka lodziarnia (a właściwie 'okienko z lodami' ), która jest na rynku chyba od zawsze. I nie muszę dodawać, że mają tam najlepsze lody pod słońcem;).
OdpowiedzUsuńDuet truskawka-kokos zapowiada się pysznie:-).
dodał bym jeszcze odrobinę marynowanego zielonego pieprzu..
OdpowiedzUsuńPyszności, chętnie porwałabym taką miseczkę :)
OdpowiedzUsuńmmm truskawkowe <3 w sam raz na dzisiejszy, gorący dzień ;)
OdpowiedzUsuńświetne smaki! ja już tęsknie za truskawkowym szerbetem z serkiem mascarpone ... buziaki.
OdpowiedzUsuńKusisz lodami, tak je lubię, bo truskawkowe :)
OdpowiedzUsuńcóż za rozpusta :) też chcę!
OdpowiedzUsuńmozna dodac zwykle mleko zamiast kokosowego? czy nie wyjda wtedy? ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te lody!
OdpowiedzUsuńLodziarnię Miś znam :)Kiedyś ustawiały się do niej strasznie długie kolejki aż nad Motławę. Stało się i stało i dreptało nóżętami, bo nie mogliśmy się doczekać tych pysznych lodów.One były najlepsze pod słońcem.
Teraz juz mi nie smakują jak kiedyś. Nie wiem, czy to one się zmieniły, ich smak, czy to mój smak się zmienił. Z dziecięcego na dorosły ,który próbował już mnóstwo lodów.
Lodziarnia faktycznie jak wyjęta z PRL, nawet panie obsługujące.
Wspomnienia miłe, bo przypomina się dzieciństwo:)
Pozdrawiam.
ojej trudkawki i kokos!! podeślij mi to
OdpowiedzUsuńTruskawki z kokosem? To połączenie, którego koniecznie muszę spróbować, zwłaszcza że występuje w formie lodów :-D
OdpowiedzUsuńMleko kokosowe, truskawki to musi być dopiero smaczne;)
OdpowiedzUsuńZrobię zrobię zrobię ^_^
OdpowiedzUsuń