Jedzenie indyjskie zawsze bardzo mnie ekscytuje ze względu na egzotyczny smak i użycie dużej ilości aromatycznych przypraw. Wydaje się, że nie może się znudzić, chociaż moja koleżanka (notabene, prowadząca świetnego bloga ze zdjęciami ze swoich podróży), ku mojemu zdziwieniu, podczas ostatniego pobytu w Indiach po paru tygodniach wysyłała błagalne wiadomości o przysłanie jej pierogów:)
Nazwa mieszanki przypraw, tandoori masala, wzięła się od glinianego pieca tandoor, w którym na Dalekim Wschodzie przygotowywane są potrawy. Dzięki wysokiej temperaturze (mogącej przekroczyć nawet 480stopni) dania są chrupkie i soczyste. Ten kurczak, mimo użycia piekarnika, na szczęście, też zachował soczystość, a w połączeniu z ryżem i warzywami stanowi naprawdę pożywne danie.
Kurczak tandoori masala z ryżem i warzywami (3-4 porcje)
- 1 duża pierś z kurczaka
Marynata:
- 200g jogurtu greckiego
- 2 łyżki mieszanki tandoori masala (do kupienia w Kuchniach Świata)
- sól
- 5 ziaren kardamonu
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- 1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego
- 1/2 łyżeczki nasion kozieradki
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 3 duże ząbki czosnku
- sok z 1 cytryny
- 125g białego ryżu długoziarnistego
- 1 marchewka
- 1/2 czerwonej cebuli
- 3 łyżki groszku konserwowego
- 1 ząbek czosnku
- 2 garście nerkowców
- garść świeżej kolendry
- garść świeżej mięty
- sól, pieprz
- oliwa do smażenia
- ok. 1/2 szklanki wody
- liść mięty do dekoracji
Pierś z kurczaka umyj i odetnij błonę i kawałki tłuszczu. Pokrój na małe kawałki i wrzuć do miski.
W moździerzu rozgnieć kardamon i wyjmij łupinki. Dodaj kozieradkę i kmin rzymski i ponownie rozgnieć. Posyp nimi mięso.
Przeciśnij czosnek przez praskę i dodaj razem z resztą składników na marynatę do mięsa. Dobrze posól i wymieszaj. Przykryj folią i odstaw do lodówki na co najmniej 1,5 godziny, a najlepiej na całą noc, wtedy mięso jeszcze lepiej przesiąknie smakiem.
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Na suchej patelni upraż nerkowce. Mieszaj je co jakiś czas, aby się nie przypaliły, a gdy zaczną brązowieć i roztaczać intensywny zapach, zdejmij je z ognia, poszatkuj na mniejsze kawałki i odłóż na później.
Gdy powoli mija czas marynowania mięsa, ugotuj ryż w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu, lecz o 2 minuty krócej, aby był al dente. Odsącz i odstaw na bok.
W czasie gotowania ryżu, wyjmij mięso z marynaty, ułóż na posmarowanej oliwą blasze od piekarnika i piecz przez około 10- 12 minut. Pokrój mięso na mniejsze kawałki i odstaw na bok.
Pokrój marchewkę w plasterki, a cebulę w piórka. Rozgrzej na patelni 2 łyżki oliwy i smaż marchewkę i cebulę przez około 5 minut. Zdejmij z ognia.
Na patelni z marchewką i cebulą umieść ryż i dodaj pół filiżanki wody. Duś przez kilka minut, a następnie dodaj przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, mięso, groszek, pokrojone kolendrę i miętę (ja chwytam je w garść i odcinam po kawałku nożyczkami bezpośrednio na patelnie, gdyż szatkowanie nożem sprawia, że są oklapnięte) oraz uprażone nerkowce . Chwilę mieszaj, aby wszystko się podgrzało, posól i popieprz. Udekoruj na talerzu liściem mięty.
Jeśli odgrzewasz danie, możesz za każdym razem dodać pół filiżanki wody i smażyć aż wyparuje, ryż nie będzie wtedy suchy.
Śliwka
nie mogę się napatrzeć! oszałamiające zdjęcia.
OdpowiedzUsuńi potrawa rewelacyjna. taki kurczak, to dopiero uczta!
Uwielibam tę przyprawę do mięs, ryb i strączków. W ogóle kuchnia indyjska jest niesamowicie pociągająca przez te aromaty właśnie :)
OdpowiedzUsuńKocham kuchnię indyjską za smaki, zapachy... Pierogów nic nie przebije, fakt, ale takiego kurczaka spróbowałabym z przyjemnością! ;)
OdpowiedzUsuńTez mi sie wydaje, ze hinduska kuchnia znudzic sie nie moze - w koncu tamtejsza tradycja kulinarna jest tak bogata i roznorodna, ze az trudno uwierzyc, ze to jeden kraj :)
OdpowiedzUsuńŚwietna mieszanka :)
OdpowiedzUsuńŚliwko, super propozycja, już sobie wyobrażam te zapachy rozchodzące się po całej kuchni :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie się zapowiada! ileż fajnych składników, musi pachnieć obłędnie :)
OdpowiedzUsuńKurczak z przyprawą z zupki chińskiej. Pyszne, cudne, porywam podudzie!
OdpowiedzUsuńNie chciałabyś mi przypadkiem przygotować obiadu na jutro? ;>
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tak przyrządzonego kuraka :) trafiłaś Śliwko idealnie w mój gust :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe smaki i aromaty, kurczak w idealnym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńZdaje się, że trzeba się trochę napracować przy tym daniu, ale co może być przyjemniejszego?;-))
OdpowiedzUsuńMhm..No właśnie.. troszkę to czasu zajmie.. ale liczy się i tak efekt ;-DD
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
oj, zjadłabym zjadła... pyszota i jak pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
znowu kusicie pysznościami :)
OdpowiedzUsuńPyszna, aromatyczna mieszanka. Nie do wiary, że można mieć dość kuchni indyjskiej:)
OdpowiedzUsuńale pyszności, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe danie, wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńDobrze znam ból Twojej znajomej. Obecnie sama teraz jestem w podrozy i dokładnie wczoraj wieczorem przez pol godziny recytowałam swojemu narzeczonemu polskie dania które bym zjadła... Golabki, ruskie, zupa pomidorowa, mielone....ale, ale oczywiście kuchnia Indyjska tez jest pyszna!
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com/
Kuszący przepis, tylko zastanawiam się jaka jest różnica między kuminem, a kminem rzymskim, bo wydaje mi się, że to jedna i ta sama przyprawa. :) Bartek
OdpowiedzUsuńNie ma różnicy:) Ja jakoś przyzwyczaiłam się, żeby kmin rzymski nazywać kuminem, jeśli jest zmielony, ale to jedno i to samo. Pozdrawiam!
UsuńWłaśnie tak zrobiłem, że część dałem zmielonego, a część w ziarnach. W każdym razie kuchnia i okolice utonęły w aromatach :) Pozdrawiam również! Bartek
Usuń