Wreszcie zaczęła się prawdziwa zima! Jest śnieg, jest biało i jest mroźny wiatr. Pogoda idealna nie tylko do uprawiania zimowych sportów, ale przede wszystkim do rozgrzania się pyszną zupą! Można potraktować ją jak pełnowartościowy obiad- jest mięso, jest makaron, jest tofu i wywar z warzyw, czyli wszystko czego nam trzeba. No i do tego, jest pysznie!:)
Orientalny bulion z kurczakiem i makaronem Soba (4 porcje)
Bulion:
- 2l wody
- 5 skrzydełek z kurczaka
- 2 trawy cytrynowe
- 2 duże ząbki czosnku
- 6cm (3+3) imbiru
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu
- 1 łyżeczka ziaren ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 2 marchewki
- 2 pietruszki
- zielona część pora
- 1 biała cebula
- sól
- pieprz
- oliwa
Kurczak:
- 1 mała pierś z kurczaka
- 1 łyżka słodko-pikantnego sosu
- 1 łyżka sosu worchestershire
- 1 łyżka czerwonej pasty curry
- 1 łyżka oliwy
- sól
- pieprz
- 100g makaronu Soba
- świeża kolendra
- szczypiorek
- wędzone tofu
Przygotuj bulion. W dużym garnku rozgrzej oliwę i dodaj skrzydełka z kurczaka. Smaż aż nabiorą brązowego koloru (około 10 minut). Wyjmij je na oddzielny talerz.
Na tej samej oliwie podsmaż pokrojony na małe kawałki czosnek, 3cm imbiru (pozostałe 3 zostaw na później) i 1 trawę cytrynową. Smaż przez ok. 5 minut.
Ponownie dodaj skrzydełka z kurczaka i całość zalej wodą. Doprowadź do wrzenia i usuń szumowiny.
Obierz marchewkę, pietruszkę i cebulę ze skóry, pokrój na małe kawałki i wrzuć do garnka razem z zieloną częścią pora. Dodaj pieprz, ziele angielskie i liście laurowe.
Gotuj przez godzinę na małym ogniu. Dopraw solą i pieprzem.
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
W tym czasie przygotuj kurczaka. Natrzyj pierś oliwą, posyp solą i pieprzem, polej sosem worchestershire i natrzyj z dwóch stron pastą curry. Tak zamarynowane mięso umieść na blaszce, przykryj ją w całości folią aluminiową i piecz mięso ok. 30-35min.
Gdy minie czas gotowania bulionu, przelej go przez sitko do drugiego garnka pozbywając się składników. Taki czysty bulion podgrzej dodając do niego pozostałe 3cm imbiru i drugą trawę cytrynową. Gotuj przez ok. 15 minut.
Do gotującego się bulionu dodaj makaron Soba i gotuj przez 4 minuty. Po upływie tego czasu przelej zupę do miseczek razem z makaronem, umieść w niej pokrojonego kurczaka, szczypiorek, pokrojone w kosteczki tofu i świeżą kolendrę.
Śliwka
wygląda na prawdę przepysznie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką mroźną pogodę, bo wtedy czuję się świetnie. A taki bulionik po zimowych wypadach dla rozgrzania ciała to wspaniała rzecz :)
OdpowiedzUsuńIdealna, rozgrzewająca i pyszna :)
OdpowiedzUsuńz takiej miseczki nie trzeba namawiać do skosztowania;)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś spróbować takiego makaronu.
pozdrawiam!
zapowiada się smakowicie, muszę sobie kiedyś taki przyrządzić:))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTakie zupy są jednymi z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie. Muszę w końcu sięgnąć po coś z azjatyckich półek w supermarkecie ;)
OdpowiedzUsuńZ takiej ładnej miseczki to bym chętnie zjadła:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim makaronie. Ale zupka pycha!
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia i pyszna zupka! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! To musi byc po prostu pycha!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Świetna zupa! Zastanawiam się, jak może smakować i pachnieć trawa cytrynowa... Całość prezentuje się bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa! Lubię takie smaki :)
OdpowiedzUsuń