- Po co robisz drożdżówkę, skoro wyjesz z niej tylko kruszonkę?
Faktycznie, mam tę słabość. Każda drożdżówka, która trafi w moje ręce momentalnie staje się "dziurawa", bo po prostu nie mogę się powstrzymać przed wydłubywaniem kruszonki. Już jako dziecko zastanawiałam się po co komu to suche podłoże skoro wszyscy lubią tylko wierzch. No właśnie, suche. W większości cukierni natykam się na wysuszone, stare drożdżówki i wydaje się jakby minęły lata od wyjęcia ich z pieca (z wyjątkiem Pączusia w Gdyni, tam są wspaniałe świeże drożdżówki, no i pączki oczywiście).
Dlatego właśnie postanowiłam upiec własne. Zalet jest mnóstwo. Możesz zjeść świeżą, jeszcze ciepłą drożdżówkę i przede wszystkim nasypać na wierzch tyle kruszonki ile tylko chcesz!
P.s. Kiedyś w którejś niemieckiej cukierni zobaczyłam placek składający się z samej kruszonki i lukru. Widać nie jestem osamotniona w mojej pasji;)
Drożdżówki ze śliwkami i kruszonką (5 sztuk)
- 2 średnie śliwki
- 600g mąki
- 30g świeżych drożdży
- 100ml mleka
- 100g cukru + 1 łyżeczka
- 150g masła
- skórka z 1 cytryny
- 20g cukru waniliowego
- 2 jajka
- szczypta soli
- oliwa (do posmarowania)
Kruszonka:
- 120g mąki
- 90g cukru
- 100g zimnego masła
- 1 żółtko
Lukier
- filiżanka cukru pudru
- sok z 2 cytryn
W małym rondelku rozgrzej mleko z łyżeczką cukru, tak aby było ciepłe, ale nie gorące. Dodaj drożdże i pomieszaj, aby się rozpuściły. Odstaw na 10 minut.
W oddzielnym garnku rozpuść masło.
Cytrynę umyj i zalej wrzątkiem. Osusz i zetrzyj na tarce.
W dużej misce/maszynie do zagniatania pomieszaj mąkę, sól, cukier, cukier waniliowy i skórkę z cytryny. Dodaj mieszankę z drożdżami i powoli zacznij zagniatać. Po jakimś czasie dodaj ostudzone, rozpuszczone masło. Zagniataj dalej i stopniowo dodawaj po jednym jajku. Zagniataj przez około 10 minut, aby ciasto się napowietrzyło.
Po upływie tego czasu wyjmij ciasto, oczyść miskę i wysmaruj ją oliwą z oliwek. Nasmaruj też ciasto i włóż do miski. Przykryj materiałową ściereczką i odłóż w ciepłe miejsce (np obok lekko rozgrzanego palnika) na 1,5 godziny.
Po upływie tego czasu podziel ciasto na 5 części i uformuj z nich drożdżówki o jajowatym kształcie.
Wyłóż blachę piekarnika papierem do pieczenia i umieść na nim drożdżówki. Przykryj je materiałową ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 45 minut. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
Zagnieć składniki na kruszonkę i gotową masę włóż do lodówki
Po upływie czasu wyrastania pokrój śliwki na małe części i powbijaj w drożdżówki. Z kruszonki uformuj małe kuleczki i powbijaj w drożdżówki.
Piecz przez około godzinę, aż zbrązowieją i po włożeniu w nie patyczka nie będzie śladu ciasta na patyczku.
Po ostygnięciu przygotuj lukier. Rozgrzej sok z cytryn i gorący wlewaj do filiżanki z cukrem pudrem i mieszaj aż osiągnie właściwą dla lukru konsystencję. Polej drożdżówki.
Śliwka
W sekrecie zdradze, ze ja rowniez mam sklonnosc do wyjadania kruszonki :) Chociaz... Kiedy drozdzowka jest jeszcze ciepla, zjadam cala, jak leci, popijajac zimnym mlekiem. I wiecej mi do szczescia nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak z najlepszej cukierni! ;)
OdpowiedzUsuńJaka piękna, obłędnie śliczna! I ja dołączam do klubu wyjadaczy kruszonki, na surowo:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis, nie tylko ze względu na kruszonkę, i ale śliwki. Uwielbiam te owoce i mogę je jeść w każdej możliwej postaci :). Ja robię drożdżówki w nieco innej wersji- z mąki pełnoziarnistej. Ostatnio do środka dałam dynię(http://apple-with-cinnamon.blogspot.com/2011/10/drozdzowki-z-dynia-i-jabkiem.html#comments) :)
OdpowiedzUsuńPrzesłałabyś jedną przez monitor hehe.
OdpowiedzUsuńBlagam na kolanach o jedna taka drozdzowke! :)
OdpowiedzUsuńOj, ja też zawsze wyjadam kruszonkę, bo to najlepsza część drożdżówki :) Jeśli spód jest dobry i wilgotny, to również jem go ze smakiem. Taką drożdżówkę jak ta z przepisu zjadłabym teraz z wieeeelką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńAch, pyszności :) Ale śliwek w sklepach już nie widzę, zostają tylko te mrożone...
OdpowiedzUsuńzjadłabym taką drożdżówkę:))) i to teraz:)))
OdpowiedzUsuńNajlepsza taka ledwo wyjęta z pieca. Domowym drożdżówką nie równają się żadne inne :D
OdpowiedzUsuńmoje ulubione...pysznosci:)
OdpowiedzUsuńa ja dla odmiany za kruszonką nie przepadam :D ale wszyscy moi znajomi i rodzina uwielbiają, więc zawsze na drożdżówkach i plackach ląduje jej sporo na wierzchu ;)
OdpowiedzUsuńbajeczna buła! :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Yummy & Tasty
a na tej drożdżówce nie ma wcale kruszonki:(
OdpowiedzUsuńDrożdżówki ślicznotki :) Wyślij mi jedną do Krakowa proszę :)
OdpowiedzUsuńJuż od pewnego czasu przymierzam się do upieczenia drożdżówek.. ;) te mi się bardzo podobają. :D
OdpowiedzUsuńO rety, chcę taką teraz natychmiast;) jak można się tak znęcać nad ludźmi:)))
OdpowiedzUsuńDomowe = najlepsze!
OdpowiedzUsuńKruszonka to moja ulubiona część ciasta głównie drożdżowego :) połączenie ze śliwkami wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńCudne drożdzówki. Uwielbiam takie :) Koniecznie z kruszonką:)
OdpowiedzUsuńpatrze i widzę groźnego stworka, a tu taka fajna drożdżówka:)
OdpowiedzUsuńTo jest drożdżówka marzenie, z dużą ilością kruszonki!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńJejku jaka cudna!!! Nie pamiętam już kiedy ostanti raz jadlam drożdżówkę z kruszonką.
OdpowiedzUsuńMhmh.. ja też uwielbiam kruszonkę.. i zawsze ją wyjadam.. (jak nikt nie patrzy) ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Hi Foodie, Your Cumble Buns recipe has been selected by Knapkins to be featured in a Recipe Guessing Game. Please share the following link with your friends and fans. To play, go here: http://knapkins.com/guess_games/426?source=blog Congrats again!! :)
OdpowiedzUsuń