Nie przepadam za tortami, dlatego gdy dostałam misję stworzenia ciasta urodzinowego dla moich przyjaciół (sto lat!) postawiłam na coś, co zastąpi tę tradycyjną formę świętowania, ale będzie równie kaloryczne:)
Banoffee pie krążył gdzieś w mojej głowie od dawna, ale jako istna rozpusta, coś absolutnie zakazanego. Ponadto wyobrażałam sobie, że jest tak słodkie, że nie byłabym w stanie tego przełknąć.
Gdy je zrobiłam, uśmiechało się do mnie z lodówki, a ja wciąż nie wiedziałam czy będzie mi smakować (nie chciałam burzyć nieskazitelnego kształtu i musiałam poczekać na gości).
Odkroiłam po kawałku, a tu niespodzianka! Ciasto wcale nie zabija słodkością, jest w sam raz, a bita śmietana i banany idealnie przełamują smak. Jeśli macie niebawem powód do świętowania, to zdecydowanie polecam. Może Światowy dzień pluszowego misia, czy Święto niepodległości Surinamu? Każdy powód jest dobry:)
Banofee pie (tarta bananowo-kajmakowa) [wysoka forma o średnicy 26cm]
-400g mąki
-250g zimnego masła
-50g cukru
- 1 jajko
- szczypta soli
- 400g masy krówkowej (kajmak)
- 2 banany
- 300 ml śmietanki kremówki 30%
- 2 batony Twix
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni.
Połącz ze sobą mąkę. cukier, jajko, sól i pokrojone na małe kawałki zimne masło. Zagnieć, aż uzyskasz jednolitą masę. Wyłóż ciastem formę, tworząc wysokie brzegi i zrób dziurki widelcem na całej długości. Wsadź do piekarnika i piecz przez około 30minut, aż lekko zbrązowieje. Wyjmij ciasto i ostudź (teraz, gdy jest tak zimno, najlepiej wystawić ją na chwilę na zewnątrz, oszczędzisz trochę czasu).
Gdy ciasto będzie w pełni wystudzone, nałóż do środka równomiernie masę krówkową.
Banany pokrój na plastry i wyłóż na masie krówkowej, jeden przy drugim.
Śmietankę ubij mikserem, lub trzepaczką, aż przestanie być lejąca. Wyłóż bezpośrednio na banany, przykrywając całe ciasto aż po brzegi.
Batony Twix pokrój na małe kawałki i wysyp na bitą śmietanę.
Ciasto najlepiej przynajmniej godzinę chłodzić w lodówce.
Śliwka
mmmmmm! Rewelacja! Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWidzę ją po raz kolejny i coraz bardziej mnie kusi!! :D
OdpowiedzUsuńPowod do swietowania? A chocby to, ze jest piatek, za jakas godzine zaczyna sie weekend... Zreszta kazdy powod jest dobry! I jego brak tez :)
OdpowiedzUsuńMmm... pysznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńJa też mam ostatnio faze na banany - ostatnim wynalazkiem stało się 5minutowe ciasto :)))
OdpowiedzUsuńNie przepadam za słodyczami, dlatego małosłodkie ciasta o aromacie bananowym przypadły mi do gustu
Zdecydowanie zgadzam się z Maggie ! każdy powód jest dobry do świętowania, a jego brak? stworzysz coś przepysznego i już jakbyś miała swój własny powód do świętowania :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam banoffee pie, bo też się boję tej wszechogarniającej słodyczy, ale może rzeczywiście warto spróbować !
Cudowna!
OdpowiedzUsuńNie będę szukała specjalnego powodu,tylko jutro sobie ją wykonam.
Dzięki!
się zaśliniłam... szkoda, że u mnie mało bananożerców :(
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie tan smak:).
OdpowiedzUsuńTeż mam w jednej książce przepis na to ciasto, ale jeszcze nigdy go nie robiłam :O Chociaż wygląda bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńNo wygląda obłędnie. Muszę, zrobić, koniecznie!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! A ja już tyle razy chciałam ją zrobić:-)
OdpowiedzUsuńMmm, ależ mi ochoty narobiłaś, Podobają mi się te Twixy na wierzchu. Bomba kaloryczna czy nie, z chęcią bym zjadła kawałeczek. :)
OdpowiedzUsuńchceeeeee!
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie:) pysznie:)))
OdpowiedzUsuńJestem w niebie... w kajmakowo bananowym niebie :)
OdpowiedzUsuńAż mi się mrruczenie włączyło!
niebo w gębie, a gęba w niebie!
OdpowiedzUsuńtakie ciasto... to sie rozumie!
Przepysznie wygląda. Nie miałam okazji robić nigdy banoffee,ale chętnie kiedyś spróbuje:)
OdpowiedzUsuńmoje ślinianki powariowały na jej widok!
OdpowiedzUsuńco tam torty, skoro można przygotować coś TAKIEGO. umarłam, chcę spróbować:D
OdpowiedzUsuńBanoffee pie też mnie kusi już od jakiegoś czasu :) No nic - chyba trzeba będzie się przełamać i odmaszerować do kuchni :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię ciacho :)
OdpowiedzUsuńCzy będę mogła podzielić się przepisem na swoim blogu? :)
turborozpusta :-) każda okazja jest dobra, żeby cieszyć kubki smakowe takimi pysznościami :-)
OdpowiedzUsuńZjadłabym bez powodu! Pychotka!
OdpowiedzUsuń@Domi w kuchni. Oczywiście! Zawsze się cieszymy, gdy widzimy, że ktoś podzielił z nami tę przyjemność pieczenia:)
OdpowiedzUsuń:) Super!
OdpowiedzUsuńZgłoszę się do Ciebie jakbym chciała takie cudo zjeść ;-D Dla mnie bomba! Wiele smaków w jednym!
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Wygląda jak ciasto za które dałabym się "pokroić" :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam, polecam, bardzo pyszne:)
OdpowiedzUsuńoryginalny przepis składa sie z podobnych składników
OdpowiedzUsuńale podstawe ciasta nie robi sie z mąki etc ale ciastek digestive (200 gram plus 100 gram stopionego masla)
ciastka sie kruszy i do nich wlewa sie stopione masło
miesza sie ta mase i wykłada nia spód od tarty
potem do lodówki na pol godz
i wykłada sie reszte,karmel na to banany i bita smietane ale bez dodatku cukru
w polsce nie mozna dostac ciastek digestive
niestety
nalezy szukac gruboziarnistych malo slodkich
nie napisałaś w przepisie żeby dodać jajko do ciast ... super ;/
OdpowiedzUsuńFaktycznie, umknęło mi w samym przepisie. Jajko oczywiście dodajemy do kruchego, już poprawiam, przepraszam!
Usuń